Czy rząd zrówna wiek emerytalny kobiet i mężczyzn?

Maciej Badowski
Opracowanie:
Gdyby to ode mnie zależało wiek emerytalny byłby co najmniej wyrównany do 65 lat – powiedział Lasocki.
Gdyby to ode mnie zależało wiek emerytalny byłby co najmniej wyrównany do 65 lat – powiedział Lasocki. Mariusz Kapała/ Polska Press
W obliczu narastającego kryzysu demograficznego w Polsce, eksperci podkreślają konieczność podniesienia jakości usług publicznych dla rodzin z dziećmi oraz rozwijania sieci przedszkoli i żłobków. Zwracają również uwagę na potrzebę reformy świadczeń rodzinnych oraz zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn.

Demograficzne wyzwania przyszłości

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), Polska wkroczyła w okres kryzysu demograficznego. Prognozy wskazują, że do 2060 roku liczba ludności Polski spadnie o 6,7 mln, osiągając poziom 30,9 mln. Co więcej, połowa mieszkańców naszego kraju będzie miała ponad 50 lat. Z kolei Organizacja Narodów Zjednoczonych przewiduje, że do 2100 roku populacja Polski zmniejszy się do około 19 mln.

Eksperci wskazują na kilka kluczowych czynników wpływających na malejącą liczbę ludności. Jednym z nich jest utrzymująca się niska dzietność. Według GUS, stan depresji urodzeniowej trwa już prawie 30 lat, a współczynnik dzietności kształtuje się poniżej dwóch, co nie gwarantuje prostej zastępowalności pokoleń. Kolejnym powodem jest starzenie się społeczeństwa, w tym odchodzenie osób z pokolenia powojennego wyżu demograficznego.

Reforma świadczeń rodzinnych

W ostatnich miesiącach dyskusję wzbudziło sprawozdanie Rady Ministrów dotyczące realizacji programu 500 plus na przestrzeni lat 2016-2023. Z rządowej analizy wynika, że program miał ograniczony wpływ na dzietność, co rodzi pytania o jego dalsze funkcjonowanie.

Prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak z Instytutu Statystyki i Demografii SGH podkreśla, że „prognozy pokazują, że jeśli będziemy utrzymywali obecny system transferów i usług publicznych, to w dłuższej perspektywie nie starczy naszych wynagrodzeń, żeby za to wszystko zapłacić".

– Na pewno musi się to zmienić, by nie ograniczać możliwości rozwoju społecznego i gospodarczego kraju. W końcu zależy nam na tym, żeby w Polsce żyło się coraz lepiej – dodaje i zaznacza, że warto dalej inwestować w wspieranie rodzin"

– Zwrócę jednak uwagę, że główna rola świadczeń rodzinnych nie polega na zachęcaniu ludzi do posiadania czy rodzenia dzieci. Chodzi tu bardziej o wspieranie rodzin, szczególnie tych o gorszym statusie społeczno-ekonomicznym. To inwestycja w dzieci, wspieranie ich rozwoju, ograniczanie ryzyka ubóstwa, bo to są problemy, z którymi boryka się w Polsce nadal duża część rodzin – wyjaśnia.

Potrzeba zmian w systemie świadczeń

Dominik Owczarek z Instytutu Spraw Publicznych zauważa, że system świadczeń rodzinnych wymaga reformy. – Należałoby się zastanowić, w jaki sposób ustanowić sensowne proporcje między bardzo hojnym i kosztownym dla budżetu państwa świadczeniem 800 plus, a zasiłkami rodzinnymi, które są w dużym stopniu zależne od dochodów gospodarstwa domowego – tłumaczy.

Obecnie zasiłki rodzinne kształtują się na poziomie od 95 do 135 zł. Zdaniem eksperta, konieczne jest wprowadzenie ich odczuwalnej podwyżki, możliwie jak najszybciej. Owczarek zwraca również uwagę na problem stygmatyzacji rodzin z dziećmi.

– Być może – wbrew naszemu wyobrażeniu – nie jesteśmy społeczeństwem sprzyjającym dzieciom. Nie za bardzo też te dzieci akceptujemy. Coraz częściej pojawiają się restauracje, hotele i inne punkty usługowe, które oferują tzw. godziny bez dzieci. Zdarzają się też negatywne reakcje na dzieci w środkach komunikacji. Tak, jakby one nie były pełnoprawnymi członkami naszego społeczeństwa – podkreśla.

Edukacja i rynek pracy

Kryzys demograficzny wpływa również na malejącą liczbę pracowników. Tomasz Lasocki z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego podkreśla, że odpowiedzią na to wyzwanie może być migracja, zmiany technologiczne i zwiększenie wydajności pracy.

– Pod względem edukacji i kształcenia ustawicznego jesteśmy w drugiej połowie Europy. Mamy tyle dzieci, ile mamy, więcej nam się nie urodzi, więc chociaż starajmy się, żeby je jak najlepiej nauczyć, jak się w tym świecie sprawnie poruszać – wylicza.

Lasocki zaznacza również, że istotne jest zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. – Gdyby to ode mnie zależało wiek emerytalny byłby co najmniej wyrównany do 65 lat – wskazuje.

Konieczność zmian w systemie emerytalnym

Podobne stanowisko zajmuje prof. Chłoń-Domińczak, która podkreśla, że zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn to konieczność.

– Dzisiejszy niski wiek emerytalny kobiet dyskryminuje właśnie kobiety. Ich świadczenia są mniejsze niż świadczenia mężczyzn o ponad tysiąc złotych właśnie ze względu na to, że szybciej przechodzą na emeryturę i krócej pracują – wyjaśnia.

Zwraca uwagę, że w większości krajów Unii Europejskiej wiek emerytalny kobiet i mężczyzn jest równy. – Ostatnio Rumunia wyrównywała wiek emerytalny, więc już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy i tutaj ewidentnie zmiana jest potrzebna – podaje.

Kryzys demograficzny w Polsce wymaga zdecydowanych działań i reform. Eksperci wskazują na konieczność podniesienia jakości usług publicznych, reformy świadczeń rodzinnych oraz zrównania wieku emerytalnego. W obliczu tych wyzwań, kluczowe jest inwestowanie w przyszłość dzieci i tworzenie przyjaznego środowiska dla rodzin.

źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu