W piątkowym wydaniu „Pulsu Biznesu” wskazano, że przed AI stoi szereg trudnych zadań. W rolnictwie może zautomatyzować kluczowe czynności, jak sadzenie czy zbieranie roślin, a algorytmy przejmą analizy danych i raporty.
Kolejnym krokiem będzie walka z większymi wyzwaniami – AI ma potencjał do ograniczenia marnotrawstwa żywności, zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych oraz optymalizacji produkcji w rolnictwie i przetwórstwie spożywczym, czytamy.
Czytaj więcej: Trwa kolejny nabór ARiMR. Kto może skorzystać ze wsparcia?
Dzięki zaangażowaniu najnowszej technologii rynek w rolnictwie ma wzrosnąć do ok. 4,7 mld dolarów w 2028 roku.
Cytowany w gazecie Bartosz Urbaniak, szef bankowości agro BNP Paribas na Europę Środkowo-Wschodnią i Afrykę, podkreślił, że w nadchodzących latach globalne nakłady na sztuczną inteligencję mogą sięgnąć biliona dolarów.
To równowartość wypłaty świadczenia „800 plus” przez 55 lat albo budżet Narodowego Centrum Badań i Rozwoju na prawie pięć wieków. Niektórzy mogą doszukiwać się analogii do bańki internetowej, ale sytuacja jest inna, bo firmy związane z AI już generują zyski. Pomimo dużego napływu środków do branży nie widać jeszcze symptomów przypominających bańkę dotcomów z lat 2000-2002, stwierdził.
Źródło: PAP
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Agro codziennie. Obserwuj StrefaAgro.pl!
