Gaz i atom wracają do gry. Polska szuka równowagi w energetyce

Opracowanie:
Jak wskazał wiceminister przemysłu, dotąd nie udało się osiągnąć celu w postaci bezpieczeństwa energetycznego opartego wyłącznie o energię zieloną.
Jak wskazał wiceminister przemysłu, dotąd nie udało się osiągnąć celu w postaci bezpieczeństwa energetycznego opartego wyłącznie o energię zieloną. jwvein/Pixabay.com
Nie ma tylko zielonej energii, bez bezpiecznej energii, nie ma zeroemisyjnej energii bez uwzględniania kosztów energii w systemie i musimy patrzeć na to wszystko bardzo całościowo, powiedział wiceminister przemysłu, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Wojciech Wrochna.

Spis treści

Wojciech Wrochna wziął udział w czwartkowej (24.04) sesji poświęconej bezpieczeństwu w energetyce podczas 17. Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Zielona energia to za mało

Wiceminister przemysłu wskazał, że dotąd nie udało się osiągnąć celu w postaci bezpieczeństwa energetycznego opartego wyłącznie o energię zieloną.

Mało tego, doszliśmy do sytuacji, w której zaczynamy wracać do tych pozostałych filarów, bo mówimy o konkurencyjności gospodarki europejskiej, m.in. dlatego, że ceny są za wysokie i mówimy o bezpieczeństwie dlatego wraca temat gazu jako paliwa przejściowego, ale nie krótkoterminowo przejściowego - podkreślił.

Dodał, że zapewne docelowo pojawią się technologie zapewniające system zupełnie zeroemisyjny. Jednak póki co istotnym elementem stabilnego systemu elektroenergetycznego pozostanie atom jako zeroemisyjne źródło dyspozycyjne.

Wydaje się, że jesteśmy w momencie, w którym właśnie zaczęliśmy sobie zdawać sprawę, że każdy z tych elementów jest tak samo ważny. To znaczy nie ma tylko zielonej energii, bez bezpiecznej energii, nie ma zeroemisyjnej energii bez uwzględniania kosztów energii w systemie i musimy patrzeć na to wszystko bardzo całościowo – powiedział Wrochna.

Płatności mocowe

Pytany w tym kontekście, jak zbudować rozsądny rynek mocy, wiceminister przemysłu podkreślił, że rynek mocy stał się istotnym elementem krajobrazu energetycznego - także dzięki polskim inicjatywom.

Kilka lat temu, jak wprowadzaliśmy rynek mocy, byliśmy jednym z pierwszych w tym państw członkowskich. Wielu mówiło, że to przejściowy mechanizm, który ma zapewnić krótkoterminową wystarczalność generacji, a co do zasady budowę nowych mocy mają zapewnić mechanizmy rynkowe. To się nie zadziało – zastrzegł.

Widzimy, że rynek mocy, płatności mocowe w różnych formach (…) działają i muszą działać. I już dzisiaj Komisja Europejska nie mówi o tym jako ewenemencie, mówi o tym jako trwałym elemencie kształtu szeroko rozumianych rynków energetycznych – podkreślił pełnomocnik.

Zaznaczył jednocześnie, że rynki mocy czy szerzej rozumiane płatności mocowe mają dawać impulsy, by powstawały konkretne, dobrze zaplanowane inwestycje.

Tutaj niestety mamy trudne rozmowy z Komisją Europejską, ale mam nadzieję, że dosyć pozytywnie je zakończymy i będziemy w stanie mieć docelowo taki system płatności mocowych, który zapewni powstawanie inwestycji służących bezpieczeństwu funkcjonowania sieci elektroenergetycznych w różnych jego segmentach wyraził nadzieję wiceszef MP.

Źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu