Spis treści
Wojciech Wrochna wziął udział w czwartkowej (24.04) sesji poświęconej bezpieczeństwu w energetyce podczas 17. Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Zielona energia to za mało
Wiceminister przemysłu wskazał, że dotąd nie udało się osiągnąć celu w postaci bezpieczeństwa energetycznego opartego wyłącznie o energię zieloną.
– Mało tego, doszliśmy do sytuacji, w której zaczynamy wracać do tych pozostałych filarów, bo mówimy o konkurencyjności gospodarki europejskiej, m.in. dlatego, że ceny są za wysokie i mówimy o bezpieczeństwie – dlatego wraca temat gazu jako paliwa przejściowego, ale nie krótkoterminowo przejściowego - podkreślił.
Dodał, że zapewne docelowo pojawią się technologie zapewniające system zupełnie zeroemisyjny. Jednak póki co istotnym elementem stabilnego systemu elektroenergetycznego pozostanie atom jako zeroemisyjne źródło dyspozycyjne.
– Wydaje się, że jesteśmy w momencie, w którym właśnie zaczęliśmy sobie zdawać sprawę, że każdy z tych elementów jest tak samo ważny. To znaczy nie ma tylko zielonej energii, bez bezpiecznej energii, nie ma zeroemisyjnej energii bez uwzględniania kosztów energii w systemie i musimy patrzeć na to wszystko bardzo całościowo – powiedział Wrochna.
Płatności mocowe
Pytany w tym kontekście, jak zbudować rozsądny rynek mocy, wiceminister przemysłu podkreślił, że rynek mocy stał się istotnym elementem krajobrazu energetycznego - także dzięki polskim inicjatywom.
– Kilka lat temu, jak wprowadzaliśmy rynek mocy, byliśmy jednym z pierwszych w tym państw członkowskich. Wielu mówiło, że to przejściowy mechanizm, który ma zapewnić krótkoterminową wystarczalność generacji, a co do zasady budowę nowych mocy mają zapewnić mechanizmy rynkowe. To się nie zadziało – zastrzegł.
– Widzimy, że rynek mocy, płatności mocowe w różnych formach (…) działają i muszą działać. I już dzisiaj Komisja Europejska nie mówi o tym jako ewenemencie, mówi o tym jako trwałym elemencie kształtu szeroko rozumianych rynków energetycznych – podkreślił pełnomocnik.
Zaznaczył jednocześnie, że rynki mocy czy szerzej rozumiane płatności mocowe mają dawać impulsy, by powstawały konkretne, dobrze zaplanowane inwestycje.
– Tutaj niestety mamy trudne rozmowy z Komisją Europejską, ale mam nadzieję, że dosyć pozytywnie je zakończymy i będziemy w stanie mieć docelowo taki system płatności mocowych, który zapewni powstawanie inwestycji służących bezpieczeństwu funkcjonowania sieci elektroenergetycznych w różnych jego segmentach – wyraził nadzieję wiceszef MP.
Źródło: PAP
