Spis treści
Inflacja w 2023 r. będzie spadać. Kiedy będzie niska i ile wyniesie?
- Wiele wskazuje, że 2023 będzie stał pod znakiem globalnej dezinflacji oraz głębokiego spowolnienia gospodarczego (wg MFW w 2022/2023 prawie 1/3 globalnej gospodarki doświadczy technicznej recesji), z ryzykiem turbulencji związanych z kryzysem energetycznym (...) i przy napięciach fiskalnych (trudne do sfinansowania zwiększone potrzeby pożyczkowe - napisano w specjalnym raporcie PKO BP.
Zdanie to podziela Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP, w wywiadzie udzielonym portalowi obserwatorgospodarczy.pl. Tempo wzrostu cen w Polsce przez cały obecny rok ma spadać.
- 2023 rok z dużą dozą prawdopodobieństwa może stać pod znakiem dezinflacji. Jest co raz więcej sygnałów, że – może nie pierwsze miesiące, ale późniejsze, przeważająca część roku będzie pod znakiem dość wyraźnego spadku inflacji. Byłbym nawet skłonny założyć się, że na koniec tego roku inflacja będzie jednocyfrowa - mówił ekspert na łamach portalu.
Potwierdzają to dane opublikowane przez GUS. W październiku inflacja wynosiła 17,9 proc., a w listopadzie osiągnęła 17,5 proc. W grudniu 2022 r. wg wstępnych szacunków urzędu spadła do 16,6 proc.
Ceny energii wpływają na wzrost gospodarczy. Ich wpływ na inflację z czasem ma być mniejszy
Odnośnie do kryzysu energetycznego eksperci z PKO BP wskazują, że kolejna zima może być jeszcze trudniejsza. Wynika to z niskiego poziomu zapasów i większego popytu na gaz z Azji.
- Kryzys energetyczny będzie trwał, utrzymując negatywny wpływ na wzrost gospodarczy, ale zmniejszając swoje przełożenie na inflację - czytamy w raporcie.
Eksperci podkreślają, że po szoku inflacyjnym w 2022 r., nadchodzi czas dezinflacji. Droga do niskiej inflacji ma być jednak maratonem, a nie sprintem. Za spadek mają być odpowiedzialne ceny energii, a spadek konsumpcji - kluczem do stłumienia fundamentalnej presji na ceny i obniżenia inflacji bazowej.
- Niepewność dotycząca wszelkich prognoz ekonomicznych jest cały czas podwyższona ze względu na siłę i taką pozaekonomiczną naturę szoków, którym poddawana jest gospodarka polska i światowa. Jednak najbardziej prawdopodobny scenariusz w naszej ocenie, to dość wyraźny spadek inflacji w 2023 do jednocyfrowego poziomu na koniec roku. W IV kwartale tego roku wg naszej prognozy inflacja powinna być na poziomie poniżej 10 proc. - powiedział Piotr Bujak z PKO BP dla obserwatorgospodarczy.pl.
Dlaczego prognozy spadku inflacji nie są pewne?
Głównymi źródłami niepewności dla stawianych prognoz inflacyjnych wg raportu PKO BP są:
- geopolityka,
- uporczywość inflacji,
- działania banków centralnych,
- przebieg kryzysu energetycznego,
- rynkowe konsekwencje fiskalizacji kryzysu energetycznego,
- reakcja rynku pracy,
- odporność gospodarki na globalny spadek popytu,
- przebieg wojny w Ukrainie i jej skutki,
- ograniczenia podażowe oraz kształtowanie się kosztów i inflacji,
- kształt polityki fiskalnej w okresie przedwyborczym.
