Jaka inflacja w maju 2024? GUS opublikował najnowsze dane o wzroście cen w Polsce. „Inflacja rośnie drugi raz z rzędu"

Maciej Badowski
Maciej Badowski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
– Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w maju 2024 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 2,5 proc., a w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,1 proc. – podał w szybkim szacunku GUS. – Inflacja w maju rośnie drugi raz z rzędu, ale znacznie słabiej od prognoz – komentuje analityk Bartosz Sawicki. Z kolei zdaniem ekspertów PIE, czerwiec będzie ostatnim miesiącem, kiedy inflacja pozostanie w granicach celu NBP.

Spis treści

Ceny w maju 2024 wzrosły o  – podał w szybkim szacunku GUS.
Główny Urząd Statystyczny poinformował w szybkim szacunku, że inflacja w maju wyniosła Unsplash/ Kleomenis Spyroglou

Jaka inflacja w maju 2024? GUS opublikował najnowsze dane

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w maju 2024 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 2,5 proc., a w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,1 proc. – podał w środę 29 maja w szybkim szacunku Główny Urząd Statystyczny.

W maju inflacja ponownie przyspieszyła, choć zaledwie z 2,4 do 2,5 proc. r/r. Prognozy zakładały wzrost do 2,8 proc. r/r. Dynamika CPI w marcu minęła dołek na poziomie 2 proc. r/r i rozpoczęła – póki co – mozolną wspinaczkę – zauważa w przesłanym nam komentarzu Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl. – Powrót dwucyfrowego tempa wzrostu cen zdecydowanie nam nie grozi – dodaje.

Zdaniem eksperta, inflacja będzie się jednak stopniowo rozpędzać w kierunku 5 proc. r/r, które powinna osiągnąć pod koniec roku. – Na długo zablokuje to obniżki stóp procentowych RPP z obowiązującego od października ub.r pułapu 5,75 proc. – przewiduje.

– Wskaźnik CPI wypadł dokładnie na poziomie celu NBP. Dopuszczalne pasmo wahań wokół 2,5 proc. r/r opuści najpewniej w połowie roku, gdy odpowiednio o przeszło 25 proc. i 15 proc. wzrosną rachunki za energię elektryczną i gaz. W tym pierwszym przypadku podwyżki będą nieco mniej drastyczne niż wcześniej oczekiwano, za sprawą senackiej poprawki do ustawy o bonie energetycznym, która do końca roku zwalnia gospodarstwa domowe z tzw. opłaty mocowej – zaznacza Sawicki.

Z kolei eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego prognozują, że „czerwiec będzie ostatnim miesiącem, kiedy inflacja pozostanie w granicach celu NBP". – W lipcu inflacja prawdopodobnie znajdzie się w przedziale 4,0-4,5% z uwagi na odmrożenie cen energii. Możemy zobaczyć też pierwsze wzrosty inflacji bazowej z uwagi na presję płacową – wskazują.

Jednocześnie podkreślają, że „tempo wzrostu cen jest zbliżone do pozostałych państw Europy Środkowej". Zgodnie z przewidywaniami PIE, „druga połowa roku przyniesie wyższą inflację", ponieważ, jak podkreślają, „szybszy wzrost cen wciąż dotyczy dużej gamy produktów i usług".

– Odsetek wydatków, których ceny rosną w tempie mniejszym niż 5% rocznie, wynosi obecnie 60%. Przed pandemią wartości oscylowały bliżej 80%. Najbliższe miesiące powinny przynieść niewielką poprawę ze względu na szybki wzrost cen usług – podkreślają.

Co dalej ze wzrostem cen w Polsce? Inflacja może sięgnąć 6 proc.

– Inflacja od trzech miesięcy sięga zakresu celu inflacyjnego, natomiast wiadomo, że ta inflacja odbije powyżej tego zakresu i najprawdopodobniej sięgnie poziomów nawet 6 proc. – tłumaczy w rozmowie ze Strefą Biznesu Michał Stajniak, Wicedyrektor Działu Analiz w XTB.

Jednocześnie przypomina, że początkowo zakładano, że może ona sięgać nawet 8 proc., w momencie, kiedy zostały maksymalnie odmrożone ceny energii. – Takie dane obserwowaliśmy w raporcie inflacyjnym, ale wiadomo, że to odmrożenie cen energii będzie mniejsze, niż zakładano – mówi. – Pułap wzrostowy inflacji będzie zdecydowanie mniejszy i najprawdopodobniej zatrzyma się na poziomie 6 proc. – prognozuje.

Spadek cen w sklepach hamuje

Z raportu pt. „Indeks cen w sklepach detalicznych”, autorstwa UCE RESEARCH i Uniwersytetu WSB Merito, wynika, że w kwietniu br. na 17 monitorowanych kategorii najczęściej kupowanych produktów, 5 potaniało rok do roku. W marcu dotyczyło to 9 grup towarów, w lutym – 5, a w styczniu – 4.

Zmniejszenie liczby spadków spowodowane było w kwietniu br. powrotem stawki VAT na podstawowe produkty. Ponadto rok temu, po rekordowym odczycie inflacji w marcu, kolejne miesiące przyniosły znaczny spadek dynamiki inflacji. Mamy do czynienia z efektem bazy – wyjaśnia dr inż. Anna Motylska-Kuźma z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW.

Z kolei Sawicki zwraca uwagę, że w maju koszyk konsumencki podrożał tylko o 0,1 proc. wobec 1,1 proc. miesiąc wcześniej. – Przywrócenie 5 proc. stawki podatku VAT na żywność wciąż nie zostało jeszcze w pełni odzwierciedlone przez ceny na sklepowych półkach, m.in. ze względu na akcje promocyjne ostro konkurujących ze sobą sieci handlowych. Po skoku o 2,1 proc. w kwietniu, w dobiegającym końca miesiącu podniosły się one o umiarkowane 0,3 proc. – zaznacza.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu