Spis treści

Jednak docelowo może sięgnąć nawet 6 proc., a początkowo zakładano, że może to być nawet 8 proc. Wojciech Wojtkielewicz/ Polska Press
Jaka inflacja w kwietniu 2024? GUS podał dane
Jak poinformował w środę 15 maja Główny Urząd Statystyczny, ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2024 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 2,4 proc. , a w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 1,1 proc.
Przypomnijmy, 30 kwietnia 2024, GUS w szybkim szacunki podał, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 2,4 proc., a w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 1 proc. Z kolei w marcu 2024, inflacja wyniosła 2 proc.
Co dalej ze wzrostem cen w Polsce? Inflacja może sięgnąć 6 proc.
– Inflacja od trzech miesięcy sięga zakresu celu inflacyjnego, natomiast wiadomo, że ta inflacja odbije powyżej tego zakresu i najprawdopodobniej sięgnie poziomów nawet 6 proc. – tłumaczy w rozmowie ze Strefą Biznesu Michał Stajniak, Wicedyrektor Działu Analiz w XTB.
Jednocześnie przypomina, że początkowo zakładano, że może ona sięgać nawet 8 proc., w momencie, kiedy zostały maksymalnie odmrożone ceny energii. – Takie dane obserwowaliśmy w raporcie inflacyjnym, ale wiadomo, że to odmrożenie cen energii będzie mniejsze, niż zakładano – mówi. – Pułap wzrostowy inflacji będzie zdecydowanie mniejszy i najprawdopodobniej zatrzyma się na poziomie 6 proc. – prognozuje.
Stajniak podkreśla, że „wszystko będzie zależało od tego, jak będą się kształtowały ceny energii, nie tylko ropy naftowej, ale również gazu”. – Obecnie ceny gazu są niższe, niż przed wojną na Ukrainie. Z kolei ceny ropy kształtują się na poziomie podobnym do tego sprzed roku – wyjaśnia i dodaje, że kartel OPEC+ planuje przedłużenie dobrowolnych cięć produkcji, więc nie jest wykluczone, że presja na wzrost cen ropy naftowej będzie następowała w kolejnych miesiącach. – Oznacza to, że za benzynę prawdopodobnie będziemy płacili więcej – prognozuje.
O ile wzrosły ceny w sklepach w kwietniu 2024?
W kwietniu 2024 codzienne zakupy zdrożały średnio o 2,4 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w zeszłym roku – wynika z raportu „Indeks cen w sklepach detalicznych", realizowanego przez UCE RESEARCH i Uniwersytetów WSB Merito. Dla porównania, w marcu br. ceny najczęściej kupowanych produktów rok do roku wzrosły o 2,1 proc., a w lutym o 3,9 proc.
– Choć analiza obejmuje nie tylko art. spożywcze, to ostatni wynik wyraźnie odzwierciedla efekt likwidacji zerowego VAT-u na żywność. Niemniej wzrost cen podstawowych produktów jest niższy od nałożonej stawki ww. podatku. To w dużej mierze wynik wojny cenowej między dyskontami – komentuje dr inż. Anna Motylska-Kuźma z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW.
W zeszłym miesiącu kolejny raz z rzędu najbardziej ze wszystkich kategorii podrożały dodatki spożywcze, czyli ketchupy, majonezy, musztardy i przyprawy – o 11,7 proc. rdr. Na drugim miejscu w rankingu drożyzny są słodycze i desery z podwyżką o 10,6 proc. rdr. Na trzeciej pozycji w zestawieniu widać napoje bezalkoholowe ze wzrostem o 8,1 proc. rdr. Czwarta w rankingu jest chemia gospodarcza z podwyżką o 7,7 proc. rdr. Zestawienie TOP5 podwyżek w kwietniu br. zamykają art. dla dzieci z wynikiem 5,5 proc. rdr.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!