Kierowcy jeżdżący z aplikacją Uber będą musieli posiadać takie same licencje, jak taksówkarze. Już niedługo
rząd ma zająć się nowym projektem ustawy o transporcie, który wywołuje sporo kontrowersji.
Jak zapewniła w rozmowie z dziennikiem rzeczniczka Ubera w Polsce, firma nie wycofa się z Polski ze względu na
zapowiedziane rozwiązania prawne i nie przewiduje, by z tego powodu kierowcy rezygnowali z pracy. Przypomina, że
podobne wątpliwości pojawiły się dwa lata temu, gdy kierowcy musieli założyć własną działalność gospodarczą.
Uber zapowiedział, że dostosuje się do zaostrzonych przepisów. Podobnie właściciel aplikacji Taxify.
Zmian w przepisach domagają się m.in. kierowcy taksówek, którzy przekonują, kierowcy Ubera stanowią dla nich nieuczciwą konkurencję.
Aby otrzymać licencję na wykonywanie transportu drogowego taksówką należy zdać egzamin. W skład pytań teoretycznych na egzaminie wchodzą takie zagadnienia jak: znajomość topografii ulic, placów i osiedli mieszkaniowych, znajomość zabytków i muzeów,
położenia ambasad i szpitali, urzędów, miejsc noclegowych oraz rekreacji. Egzamin składa się z 20 pytań jednokrotnego wyboru,
z czego cztery pytania dotyczą przepisów prawnych, a 16 pytań jest związanych z topografią.
Dla osób rozpoczynających działalność w zakresie przewozu osób taksówką opłata za udzielenie licencji na wykonywanie transportu drogowego osób taksówką na obszarze Warszawy wynosi:
320 zł - na okres 2-15 lat,
380 zł - na okres 16-30 lat,
450 zł - na okres 31-50 lat.
Sam egzamin kosztuje 260 zł.
60 Sekund Biznesu: Opodatkowanie kryptowalut? Korwin- Mikke: To absurdalny pomysł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?