Makro wycofało się ze sprzedaży zafoliowanych prosiaków

Takie prosięta, jeszcze do wczoraj były w sprzedaży Makro
Takie prosięta, jeszcze do wczoraj były w sprzedaży Makro Profil Fundacji Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva na Facebooku
Niektórzy nawoływali w internecie do bojkotu sklepów Makro Cash&Carry.

 Dziś sieć Makro Cash&Carry wycofała ze sprzedaży zafoliowane świnki! - W odpowiedzi na uwagi naszych klientów oraz opinii publicznej tymczasowo wycofujemy mrożone prosięta ze sprzedaży w naszej sieci -  poinformowała Wyborczą.biz Magdalena Figurna_ z biura prasowego Makro. _Powiedziała też, że na ten temat zostaną przeprowadzone specjalne konsultacje. Bowiem niezależnie od oburzenia, całe prosięta są niezwykle popularne.

Afera wybuchła, gdy okazało się że w sklepach Makro Cash&carry w sprzedaży znajdują się całe, zafoliowane i mrożone prosięta. Mają od 3 do nawet 10 kilogramów. Widok jest dość szokujący.

Oburzyło to wielu, a w sieci rozgorzała dyskusja na ten temat. Wielu klientów zadeklarowało, że już więcej ich noga w Makro nie postanie. Na Facebooku poparła ich Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva.

Czyta: Makro sprzedaje zafoliowane prosiaki. Ich widok przeraża...

 

 

Źródło: Wyborcza.biz

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
j
najbardziej stękają ci co nie jedzą mięsa
czyli sędziowie w nie swojej sprawie
takie zakłamanie
f
ff
Trochę przesadzają z tą miłością do zwierząt. Jeszcze trochę a jedzenie mięsa będzie karane śmiercią.
w
wegetarianin
Właśnie dlatego przeszedłem na wegetarianizm. Bardzo trudno jest mi sie przestawic na całkowicie bezmięsna diete poniewaz od dziecka spozywałem bardzo duzo mięsa, tak mnie wychowano. Widząc takie małe prosięta żal robi mi sie tych zwierząt i ich matek. Świnie to bardzo inteligentne zwierzęta a taki masowy ubój to świniobójstwo można tak nazwać, powiem szczerze , że nie wiem ale mi z**. Korzysci jakie mam z nie jedzenia mięsa to niski poziom cholesterolu wczesniej 260, niski poziom kwasu moczowego we krwi, lepsze samopoczucie, utrata wagi 10 kg i świadomość, że nie przyczyniam sie do uboju niewinnych zwierząt - bezcenne.   Kazdy niech robi co chce i zgodnie ze swoim sumieniem. 
u
ugh
A kurczaki, kaczki, indyki już nie szokują ?! Co za durni ludzie.  Szynka którą właśnie żujecie na drzewach rośnie taaaaaaaaaaaaak ?
s
s
Dlaczego dla niektórych ten widok jest szokujacy? Myślą, że mięso, które jedzą jest zrobione z roślin i dopiero widok całego prosięcia przypomina im, że tak nie jest? 
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu