Na rynku pojawia się coraz więcej ofert pracy. Kogo szukają pracodawcy?

Maciej Badowski
Maciej Badowski
Ekspertka zwraca uwagę, że drugi miesiąc z rzędu mieliśmy do czynienia z wyższą liczbą rekrutacji w marketingu, niż w tym samym okresie wcześniej.
Ekspertka zwraca uwagę, że drugi miesiąc z rzędu mieliśmy do czynienia z wyższą liczbą rekrutacji w marketingu, niż w tym samym okresie wcześniej. Arkadiusz Wojtasiewicz/ Polska Press
Rośnie liczba ofert pracy. Publikowane ogłoszenia spotykają się z dużym odzewem ze strony kandydatów. Jednak z powodu pandemii koronawirusa zmieniły się oczekiwania kandydatów. - Dane z ostatnich miesięcy wskazują na ciekawe zjawisko, które może mieć miejsce w tradycyjnych miesiącach wakacyjnych– czerwcu, lipcu i sierpniu- mówi AIP ekspertka.

- Dane Pracuj.pl potwierdzają trend stopniowego odmrażania się rekrutacji po okresie najmocniejszych ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa- tłumaczy w rozmowie z AIP Aleksandra Skwarska, ekspertka Grupy Pracuj.- Wciąż jednak powinniśmy czujnie przyglądać się rozwojowi sytuacji na rynku pracy, trudno także mówić z pełną pewnością o stabilizacji. Spowolnienie gospodarcze spowodowane koronawirusem ma i będzie mieć w najbliższych kilkunastu miesiącach wpływ na kondycję przedsiębiorstw, a co za tym idzie także na ich plany kadrowe- dodaje.

Początek lipca przyniósł kolejne pozytywne symptomy odmrożenia rynku pracy w Polsce. Według wstępnych danych Pracuj.pl w czerwcu zamieszczono na portalu ponad 41 tys ogłoszeń, o 3,5 proc. mniej, niż w tym samym okresie przed rokiem. Dla porównania w maju różnica wyniosła ponad 20 proc., a w kwietniu, czyli okresie najbardziej gwałtownego zamrożenia procesów rekrutacyjnych w Polsce ponad 50 proc.

Warto jednak pamiętać, że spowolnienie gospodarcze spowodowane koronawirusem ma i będzie mieć w najbliższych kilkunastu miesiącach wpływ na kondycję przedsiębiorstw, a co za tym idzie – także na ich plany kadrowe.

Badani rekruterzy podczas pracy z kandydatami w okresie między marcem a majem zaobserwowali znaczące zmiany w stosunku do okresu sprzed pandemii. Najczęściej powracającą tendencją jest poszukiwanie stabilnych miejsc pracy, firm pozostających w dobrej kondycji mimo ogólnej sytuacji gospodarczej.

Obserwacja ta pokrywa się z wypowiedziami respondentów badania Pracuj.pl „Praca w dobie koronawirusa”. Kwestia bezpieczeństwa zatrudnienia była kluczowym czynnikiem wyboru pracodawcy dla 58 proc. z badanych kandydatów– co stawiała ją na drugim miejscu za wysokością zarobków. Wynik ten stanowi ewenement w historii tych badań. Ponadto aż 44 proc. respondentów obawiało się utraty pracy, co pogłębiało tendencje poszukiwania „bezpiecznych przystani”.

Jak tłumaczy ekspertka, zarobki wciąż znajdują się na szczycie piramidy potrzeb kandydatów i są kluczowym czynnikiem doboru oferty. Jednocześnie jednak niewiele mniej osób poszukuje obecnie stabilizacji miejsca pracy i firm, które pozostają silne w obecnej trudnej sytuacji ekonomicznej.

- Według naszego raportu „Praca w dobie koronawirusa” najczęściej wybieranym w trakcie pandemii argumentem za zmianą pracy jest propozycja wyższego wynagrodzenia. Niewiele mniej pracujących respondentów wskazało jednak na stabilne i bezpieczne zatrudnienie. To ważny argument dla ponad połowy z nich. Co drugi badany wskazywał na stabilną pozycję firmy mimo zmian rynkowych. Na tle tych danych znacznie mniej atrakcyjne jako argumenty za zmianą pracy okazały się możliwość awansu czy ciekawy zakres obowiązków- podsumowuje Skwarska.

Ponadto pojawiła się niepewność w zachowaniach rekrutacyjnych kandydatów. Aplikujący częściej, niż wcześniej wycofują się z rekrutacji już na jej pierwszych etapach. Rzadziej też otwarcie komunikują w sieci gotowość przyjęcia nowej pracy, co utrudnia selekcję kandydatów nie działających proaktywnie, np. specjalistów z rzadko spotykanymi kompetencjami. Z drugiej jednak strony rekruterzy dostrzegli większe zaangażowanie osób, które są zdeterminowane w poszukiwaniu nowej pracy. Przejawia się to np. w większej elastyczności, dostępności na spotkania rekrutacyjne, lepszym przygotowaniu do rozmów kwalifikacyjnych i konkretnym określeniu własnych oczekiwań.

Ostatnią zmianą w postawach kandydatów jest ich mniejsze zainteresowanie ofertą benefitów znajdującą się w ofertach od pracodawców. Kandydaci zainteresowani są stabilnymi, możliwie dobrze płatnymi miejscami pracy – oferta świadczeń pozapłacowych odchodzi na dalszy plan.

Kogo szukają pracodawcy? Według danych Pracuj.pl najczęściej są to specjaliści ds. handlu i sprzedaży– stanowiły one 33 proc. wszystkich ogłoszeń. Na dalszych miejscach zapotrzebowania pracodawców znajdowali się specjaliści od obsługa klienta (17 proc.), finansów i IT (po 13 proc.), a także inżynierzy (11 proc.).
 
- Mimo stałego zwiększania się od maja liczby ogłoszeń w dziedzinie obsługi klienta, wciąż stanowią one znacznie mniejszą część wszystkich ofert, niż np. w całym 2019 roku. Specjaliści w tym obszarze są wyraźnie rzadziej poszukiwani przez pracodawców, niż w tym samym okresie przed rokiem – wciąż wiele firm odczuwa w tym obszarze trudności związane np. z organizacją pracy działów customer service zgodnie z wytycznymi rządowymi, co spowalnia także potrzeby rekrutacyjne- wylicza Skwarska.
 
Jednocześnie ekspertka zwraca uwagę, że drugi miesiąc z rzędu mieliśmy do czynienia z wyższą liczbą rekrutacji w marketingu, niż w tym samym okresie wcześniej. To specjalizacja, która została szczególnie dotknięta zamknięciem gospodarki w pierwszych miesiącach pandemii. Jak tłumaczy, tak jak w maju, pobudzenie w tym obszarze wynika prawdopodobnie  z rosnącą świadomością roli odgrywanej przez wewnętrzne działy marketingu w przeciwdziałaniu biznesowym konsekwencjom pandemii. Ponadto rosnący popyt na marketerów pojawił się w obszarze ecommerce w związku z przeniesieniem sprzedaży do online przez większość marek w obliczu społecznej izolacji.

- Dane z ostatnich miesięcy wskazują na ciekawe zjawisko, które może mieć miejsce w tradycyjnych miesiącach wakacyjnych – czerwcu, lipcu i sierpniu. W ostatnich latach stanowiły one zazwyczaj okres, w którym liczba rekrutacji była niższa, niż np. na początku roku czy na jesieni. Tymczasem obecnie mamy do czynienia z odmrażaniem przez firmy części procesów rekrutacyjnych planowanych pierwotnie w lutym i marcu. Widzimy także większą aktywność użytkowników. W niemal wszystkich kategoriach ogłoszeń wyraźnie wzrasta średnia liczba kandydatów wybierających opcję „aplikuj”. Dla przykładu, już w maju znacząco częściej klikano na oferty w finansach czy sprzedaży, wyjątkowe wzrosty odnotowywaliśmy w przypadku ogłoszeń w obsłudze klienta, rozwoju oprogramowania czy pracy fizycznej. Jeśli lipiec i sierpień utrzymają trend z maja i czerwca, możemy więc obserwować w tym roku w rekrutacji wyjątkowo intensywne lato – zarówno jeśli chodzi o aktywność firm, jak i kandydatów. Spodziewamy się także, że udział rekrutacji wakacyjnych w całej puli ogłoszeń w 2020 roku może być znacznie wyższy, niż w minionych latach- dodaje ekspertka.

Obejrzyj wideo:

Rzecznik MŚP: Kończą się programy pomocowe, kończą się pieniądze i teraz trzeba przejść przez ten trudny okres

Strefa Biznesu - Co z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu
Dodaj ogłoszenie