Spis treści
Koszty napraw w Polsce rosną szybciej niż inflacja
W 2024 roku ceny usług naprawy samochodów w Polsce wzrosły o 20-30% w stosunku do roku poprzedniego. To znacznie wyższy wynik niż inflacja, która według danych GUS w grudniu 2024 roku wyniosła 4,7%. Największy wpływ na wzrost kosztów napraw miały rosnące wynagrodzenia w branży, drożejące materiały eksploatacyjne i wyższe koszty energii.
Chociaż ceny części zamiennych nieznacznie spadły, nie przełożyło się to na obniżenie kosztów napraw.
– Obecny wzrost o około 1/5 jest bardzo znaczący i zauważalny. Warto przypomnieć, że w latach 2022-2023 sytuacja była jeszcze bardziej dynamiczna – ceny usług serwisowych rosły wtedy o 15-25% rocznie – wskazuje Kamil Klukowski, kierownik ds. współpracy z dealerami w Automarket.pl.
Dodatkowo, ceny usług naprawczych od lat rosną szybciej niż średnia inflacja, co dla kierowców oznacza coraz większe obciążenie finansowe.
Rekordowy import używanych aut z zagranicy
Pomimo rosnących kosztów napraw, import używanych samochodów do Polski osiągnął w 2024 roku rekordowy poziom. Według danych Samar sprowadzono aż 967,5 tys. pojazdów, a średni wiek tych aut wynosił 12,5 roku. W ciągu ostatnich dwóch lat liczba sprowadzonych aut sięgnęła 1,7 mln. Choć na pierwszy rzut oka auta z zagranicy mogą wydawać się okazją, eksperci przestrzegają przed ryzykiem, jakie wiąże się z ich zakupem.
– Mitem jest przekonanie, że wszystkie auta sprowadzone z Niemiec czy innych krajów zachodnich są w lepszym stanie technicznym. W rzeczywistości do Polski trafiają często samochody mocno eksploatowane, bez pełnej historii serwisowej lub po poważnych szkodach – podkreśla Klukowski.
Często takie auta kupowane są „okazyjnie”, bez weryfikacji stanu technicznego, co później prowadzi do kosztownych napraw. Dodatkowo na rynku zdarzają się pojazdy po podtopieniach czy poważnych awariach, które były naprawiane wyłącznie w celu sprzedaży.
Krajowe auta jako bezpieczniejsza alternatywa
Polski rynek samochodowy ma wiele do zaoferowania. Od 2012 roku w kraju zarejestrowano około 5 mln nowych samochodów, które obecnie trafiają na rynek wtórny. W przeciwieństwie do sprowadzanych aut ich średni wiek jest znacznie niższy, a stan techniczny zdecydowanie lepszy.
Eksperci wskazują, że szczególną uwagę warto zwrócić na pojazdy dostępne na profesjonalnych platformach sprzedażowych.
– Na naszej platformie każda oferta jest weryfikowana. Kontrola obejmuje 75 punktów, co pozwala wyeliminować pojazdy z wadami technicznymi lub manipulowaną historią – mówi Klukowski.
Samochody krajowe często mają pełną historię serwisową, a pojazdy zakupione od firm leasingowych czy dealerów są młodsze i lepiej utrzymane. Dodatkowym atutem są pakiety serwisowe, które mogą obejmować koszty przyszłych napraw i przeglądów.
Wybór między autem sprowadzonym z zagranicy a krajowym pojazdem może być trudny, szczególnie w kontekście rosnących kosztów serwisowania. Choć importowane auta kuszą niższą ceną zakupu, ich realne koszty użytkowania mogą okazać się wyższe. Wysokie ryzyko ukrytych wad, brak dokumentacji serwisowej oraz wzrost kosztów napraw powodują, że pozorna oszczędność może zamienić się w znaczące wydatki.
Źródło: Automarket
