Nie zamiataj długów pod dywan! Jak w trzech krokach zacząć mądrze spłacać zaległe zobowiązania?

OPRAC.:
Barbara Wesoła
Barbara Wesoła
Istnieje też większa szansa, że wierzyciel, bez względu na to, czy jest to instytucja, czy też osoba prywatna, będzie przychylny np. do negocjowania warunków spłaty zadłużenia, jeżeli nie będziemy go unikać, a tym samym sugerować, że migamy się od odpowiedzialności za pożyczone pieniądze.
Istnieje też większa szansa, że wierzyciel, bez względu na to, czy jest to instytucja, czy też osoba prywatna, będzie przychylny np. do negocjowania warunków spłaty zadłużenia, jeżeli nie będziemy go unikać, a tym samym sugerować, że migamy się od odpowiedzialności za pożyczone pieniądze. 123rf.com
Czy można szybko pozbyć się finansowych zobowiązań? Być może nie szybko, ale z pewnością jest to możliwe, jeśli tylko odpowiednio to zaplanujemy. Według danych z Rejestru Dłużników BIG oraz z bazy informacji kredytowych BIK z grudnia 2021, w Polsce jest obecnie aż 2,66 mln osób, które nie radzą sobie ze spłatą zaciągniętych długów, a ich zaległości wynoszą łącznie aż 72,5 mld zł! Z długów można wyjść tylko wtedy, kiedy się od nich nie ucieka. Jak podkreślają eksperci, ważne jest także wsparcie bliskich. Piszemy o tym, jak poradzić sobie ze spłatą zaległych i rosnących zobowiązań.

Każda spośród 2,66 mln osób kryje indywidualną historię człowieka, który z różnych przyczyn nie radzi się z zadłużeniem. Obok tych uchylających się od odpowiedzialności, znajdują się ci, którzy w wyniku niespodziewanych sytuacji losowych, jak pandemia, utrata pracy, rozwód czy kosztowne leczenie, stracili możliwość regularnej spłaty kredytów lub uwikłali się w spiralę zadłużeń. Nie ma łatwego rozwiązania na wyjście z długów, ale na pewno w pierwszej kolejności trzeba się z nimi zmierzyć. Przedstawiamy 3 kroki, które ułatwią spłacenie długów.

Milczenie o problemach finansowych nie pomaga

Według badań firmy Intrum, specjalistów w dziedzinie zarządzania wierzytelnościami, aż 13 proc. Polaków przyznaje, że po opłaceniu wszystkich zobowiązań zostaje im w portfelu jedynie 10 proc. miesięcznych dochodów lub nawet mniej. To oznacza, że od długów dzieli ich zaledwie brak jednej pensji.

Kryzys związany z Covid-19 obniżył dochody Polaków o 46 proc. Nie trudno się dziwić, że nawet ci, którzy do tej pory regularnie płacili raty, a nawet nadpłacali bankowe zobowiązania, obecnie wylądowali na liście zalegających dłużników.

Niestety, chociaż powody popadnięcia w długi mogą być różne, to wielu ludzi wstydzi się swojej sytuacji finansowej i zataja ją przed najbliższymi.

Tymczasem to właśnie ich pomoc często okazuje się kluczowa w walce z zaległym długiem, i co ważne – wcale nie chodzi o pieniądze pożyczane od rodziny czy przyjaciół, które pozwolą „załatać” spłatę na krótko, ale emocjonalne wsparcie i wspólne opracowanie skutecznego planu wyjścia z długów. W momencie, kiedy nie mamy do czynienia z zaległościami na znaczne sumy, jest szansa, że możemy realnie pomóc bliskiej osobie – wyjaśniają eksperci Intrum.

Dzieląc się swoim doświadczeniem, Intrum w serii poradnikowej „Ogarniam finanse” sugeruje trzy kroki do szybszego spłacenia zobowiązań.

Auchan - trzecim w kolejności ulubionym miejscem zakupów PolakówUdział Auchan na badanych listach zakupów wzrósł o 0,48 p.p. względem roku 2020, stanowiąc tym samym 9,88% wszystkich list spożywczych. Liczba list zakupów realizowanych w tej sieci wzrosła blisko trzykrotnie. Według badania i raportu koszyka zakupowego wykonanego przez ASM Sales Force Agency, to właśnie Auchan był najtańszą dużą siecią spożywczą w Polsce w 2021 roku.

Gdzie najchętniej robimy zakupy? Auchan, Biedronka, Lidl, a ...

Krok 1: Nazwanie problemu i uspokojenie emocji

Powstanie długu, którego spłata przerasta możliwości finansowe, to poważne obciążenie psychiczne. Niektórzy znoszą je bardzo długo, zanim zdecydują się o nim komuś powiedzieć i działać, nawet jeśli mają bardzo dobre relacje z najbliższymi. Ale jeśli bliska nam osoba wreszcie szuka pomocy i sama po nią do nas przychodzi, to pierwszy ważny krok już wykonała: uświadomiła sobie problem.

– Z naszego doświadczenia wynika, że bardzo często osoby, którym udaje się spłacić zaległe zobowiązania i odzyskać kontrolę nad swoimi finansami, wspominają później, że najważniejszy był moment, kiedy podjęły aktywne działania, by z tych długów wyjść. Rozmowa z bliską osobą może być właśnie takim przełomem, dzięki temu, że ktoś patrzący na sytuację z zewnątrz, potrafi lepiej ją ocenić i wskazać racjonalnie metody zaradcze, których zrezygnowana, zadłużona osoba może już nie dostrzegać – komentuje Anna Małkowska, ekspert Intrum.

Krok 2: Wypisanie wszystkich długów i zrozumienie przyczyny ich powstania

Jak zaznaczają eksperci, istotne jest zrozumienie przyczyny powstawania długów. Czasami są to sytuacje losowe, jak rozpad związku, utrata pracy, trefna inwestycja, a niekiedy toksyczne wzorce postępowania np. zakupoholizm.

Dłużnik może potrzebować obiektywnego spojrzenia osoby trzeciej na sytuację, aby uświadomić sobie powód popadania w długi.

– Jeśli członek naszej rodziny, przyjaciel, osoba bliska wpadła w zadłużenie w wyniku powtarzającego się wzorca postępowania: impulsywnych zakupów, spłacania jednej pożyczki następną, to konieczne jest przede wszystkim przerwanie tego schematu, by zahamować narastanie pętli zadłużenia. Musimy uświadomić bliskiej osobie, że życie bez długów jest możliwe tylko, jeśli natychmiast zacznie zmieniać nawyki i przestanie sięgać po takie same jak dotąd rozwiązania – podkreśla Anna Małkowska, ekspert Intrum.

Spisanie listy zobowiązań pokazuje prawdziwą skalę zadłużenia oraz ułatwia znalezienie powodu powstania długu. Lista długów powinna zawierać:

  • kwotę zadłużenia,
  • kwoty spłacone danego zadłużenia,
  • kwoty pozostałe do spłaty,
  • nazwę wierzyciela,
  • daty wymagalności zobowiązań,
  • opcjonalnie powód zaciągniętego zobowiązania.

Jak dodaje eksperka „[...] tylko pełna wiedza o własnej sytuacji finansowej, może pomóc ją ustabilizować.”

Krok 3: Nieunikanie kontaktu z wierzycielami ani windykatorami

Nie odbieranie telefonów, listów i maili to prosta droga do wejścia przez dłużnika w dużo większe kłopoty, niż te wysokie zobowiązania.

Istnieje też większa szansa, że wierzyciel, bez względu na to, czy jest to instytucja, czy też osoba prywatna, będzie przychylny np. do negocjowania warunków spłaty zadłużenia, jeżeli nie będziemy go unikać, a tym samym sugerować, że migamy się od odpowiedzialności za pożyczone pieniądze.

Jeżeli wierzyciel zdecydował się na pomoc firmy windykacyjnej, wówczas to z windykatorem będziemy rozmawiać o dalszych możliwościach uregulowania długu. Jak wyjaśniają eksperci Intrum, nie jest to sytuacja krytyczna i właśnie, dzięki firmie windykacyjnej, można sprawę rozwiązać polubownie, bez udziału sądu.

– Windykator, analizując jednostkową sytuację konsumenta, pomaga w rozłożeniu należności na raty, które będą dla niego możliwe do „udźwignięcia”. Jeśli wiemy, że z naszym bliskim próbuje się skontaktować windykator, warto, żebyśmy go uspokoili i uświadomili, że istnieje coś takiego jak windykacja polubowna i że dzięki niej, niekiedy nawet po wielu latach zmagania się długiem, osoby zadłużone wreszcie powoli zaczynają spłacać należność, wychodzą „na prostą” i odnajdują spokój – podsumowuje Anna Małkowska, ekspert Intrum.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu