Spis treści
Polacy coraz więcej pieniędzy zostawiają w restauracjach
Początek 2025 roku przyniósł poprawę sytuacji konsumentów, gdy indeks Pyszne.pl w relacji do przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw przyjął wartość dodatnią, stabilizując się na poziomie między 1,5 proc. a 2 proc. Nie jest to wartość spektakularna, aczkolwiek autorzy wskaźnika podkreślają, że stały wzrost przyczynił się do poczucia stałej, choć niewielkiej poprawy wśród konsumentów.
– Wzrost cen gotowych dań wyhamował i tu jest jakby troszeczkę odwrotnie niż z inflacją, bo jak wiemy, ta zaczęła nam przyspieszać w tych ostatnich miesiącach, szczególnie pod koniec roku. Teraz mamy spadek, ale on wynika ze zmiany koszyka, który został zweryfikowany przez GUS – tłumaczy w rozmowie z portalem strefabiznesu.pl ekonomista Marek Zuber, Akademia WSB. – Natomiast w przypadku wskaźnika pyszne.pl mamy systematyczne wyhamowanie wzrostu – dodaje.
Jak zauważa, ten wzrost jest dalej większy, niż wzrost całego koszyka dóbr konsumpcyjnych, ale jednak ta różnica się zmniejsza.
– Jeżeli uwzględnimy, że początek roku, to dość mocny wzrost cen żywności, jeżeli uwzględnimy, że cały czas rosną koszty pracy, do tego dodamy wzrost cen energii, ale jednocześnie musimy pamiętać, że koszty pracy i koszty energii nie od razu przekładają się na ceny towarów i usług, także gotowych produktów, trzeba by było dojść do wniosku, że prawdopodobnie jednak sporą część tych podwyżek restauratorzy biorą na siebie – wskazuje. – Marże w gastronomii prawdopodobnie spadają – podkreśla Zuber.
Coraz więcej punktów gastronomicznych na mapie Polski
Ekonomista zwraca uwagę na rosnącą liczbę punktów gastronomicznych, co jak zauważa ogranicza dalsze wzrosty cen. W 2021 roku w Polsce zarejestrowanych było 74 tysiące restauracji. Obecnie jest to około 99 tysięcy, co stanowi wzrost o prawie 35 proc. Tak duże zagęszczenie w sektorze gastronomii sprawia, że restauratorzy muszą ostrożnie podchodzić do zmian cen potraw.
– Wzrost konkurencji, nawet uwzględniając to, że coraz więcej pieniędzy wydajemy na gastronomię, to także jest jeden z tych elementów, który powoduje, że te marże spadają i w nieco ograniczonym stopniu ten wzrost kosztów przerzucany jest na konsumenta – wyjaśnia.
– Ponadto, jak popatrzymy sobie na indeks i na przeciętne wynagrodzenie, to już od wielu od wielu miesięcy mamy przedział pomiędzy 1,5 a 2 proc. wzrostu naszych realnych możliwości kupowania gotowych dań. To nie jest oczywiście jakiś wielki wzrost, ale ponieważ utrzymuje się już od paru miesięcy, to znaczy, że możemy zacząć odczuwać taki trend, że stać nas na coraz więcej, jeżeli chodzi o wydatki na gastronomię – tłumaczy Zuber.
Jak połączymy to ze wskaźnikiem, który pokazuje nam, że Polacy należą do najbardziej zapracowanych społeczeństw w Europie, co oznacza, że mamy mniej czasu na różne rzeczy, w tym na przygotowywanie posiłków, to zdaniem Zubera może stanowić po części odpowiedź na to, dlaczego firmy zajmujące się dostawami gotowych posiłków obserwują wyraźny wzrost obrotów.
Kebabowa siła nabywcza
Indeks Pyszne.pl bywa porównywany do tzw. wskaźnika Big Maca, stanowiąc w pewnym sensie jego polski odpowiednik. Dzięki Indeksowi możemy wyliczyć między innymi, ile najpopularniejszych dań można kupić za jedną pensję minimalną. Przykładowo, za minimalne wynagrodzenie w styczniu 2025 roku można było nabyć 156 kebabów, a więc tyle samo co w styczniu 2021 roku, ale już więcej niż w styczniu 2023 (132). Podobnie wygląda sytuacja z pizzą. W tym przypadku liczba ta wzrosła od 92 w 2019 roku do 119 w 2025 roku.
Tak znaczący wzrost dostępności dań gotowych jest widoczny głównie w odniesieniu do wynagrodzenia minimalnego. Wynika to z dynamicznego wzrostu płacy minimalnej w ostatnich latach. Dania gotowe stały się bardziej dostępne dla gospodarstw domowych o niższych dochodach, co poszerzyło grono potencjalnych konsumentów.
Rosnące ceny kuchni polskiej
Mimo silnej konkurencji na rynku, niektóre potrawy odnotowały znaczący wzrost cen. Co ciekawe, w porównaniu do stycznia 2024 roku najbardziej podrożały dania kuchni polskiej:
zupa ogórkowa o 11,9 proc.
pierogi ruskie o 10 proc.
rosół o 9,8 proc.
Ten wzrost cen wpisuje się w obserwowany trend rosnącej popularności kuchni polskiej. Według Raportu Trendów Pyszne.pl 2025 już ponad połowa Polaków preferuje potrawy lokalne, a 70 proc. woli nieskomplikowane dania opierające się na kilku jakościowych składnikach. Ten zwrot ku polskości w kuchni i wyższy popyt na nasze ukochane pierogi może być jednym z czynników tłumaczących znaczący wzrost cen dań kuchni polskiej.
Indeks Pyszne.pl. Co to takiego?
Indeks ekonomiczny Pyszne.pl to narzędzie, które analizuje ceny 30 najpopularniejszych dań zamawianych na platformie, takich jak zupa ogórkowa czy pizza, oraz najpopularniejsze dodatki jak frytki czy ryż. Na tej podstawie wyliczana jest średnia cena koszyka, która jest porównywana do wartości z poprzedniego roku. Dodatni wskaźnik oznacza wzrost średniej ceny koszyka. Indeks zestawiany jest z poziomem inflacji, cenami żywności i średnim wynagrodzeniem, co pozwala na uzyskanie kompleksowego obrazu branży gastronomicznej i tego, ile Polacy mogą kupić za jedną pensję.
O Just Eat
Just Eat Takeaway.com jest jedną z wiodących na świecie firm oferujących dostawy jedzenia online. Mająca siedzibę w Amsterdamie firma zorientowana jest na łączenie konsumentów i partnerów za pośrednictwem swoich platform.
Just Eat Takeaway.com, właściciel polskiej platformy Pyszne.pl, został przejęty przez holenderskiego inwestora technologicznego Prosus za 4,1 miliarda euro.