Optymalizacja operacji STS
Wydobycie ropy naftowej na Morzu Bałtyckim przez ORLEN Petrobaltic odbywa się ze złóż B3 oraz B8. Surowiec transportowany jest rurociągami na tankowce pełniące funkcję magazynów. Następnie ropa jest przepompowywana na tankowiec zewnętrzny i transportowana do gdańskiego Naftoportu.
– Operacje STS (Ship To Ship Transfer) wykonuje się w ORLEN Petrobaltic od 2014 roku. Wcześniej każde odpięcie tankowca po jego napełnieniu, a następnie transport ropy do portu, wiązało się ze wstrzymaniem produkcji - nawet na dwie doby. Obecnie taki sposób rozładunków wykorzystywany jest jedynie podczas przerw serwisowych na platformach. Dzięki przeładunkowi STS nie musimy wstrzymywać wydobycia, ale także unikamy spadku wydajności i trudnego procesu ponownego rozruchu złoża – skomentował Piotr Wierzbicki, szef biura logistyki i dyspozytorów ORLEN Petrobaltic.
Dzięki operacjom STS, wydobycie nie musi być wstrzymywane, co pozwala na ciągłość produkcji. Warunki pogodowe, takie jak fala do 2 metrów i wiatr do 10 m/s, są kluczowe dla przeprowadzenia tych operacji.
Wyzwania i korzyści operacji STS
Operacje STS są bardziej skomplikowane niż tradycyjne dostawy ropy ładowanej w portach. Wymagają one nie tylko odpowiednich warunków pogodowych, ale także precyzyjnej koordynacji działań między platformami, statkami i Naftoportem.
– Dostawy ropy po przeładunku na otwartym morzu należą do bardziej skomplikowanych od dostaw ropy ładowanej w portach. W grę wchodzi bowiem więcej aspektów, które muszą zostać ze sobą skoordynowane. Oprócz zakontraktowania tankowca spełniającego wymagania techniczne, do przeprowadzenia operacji STS muszą wystąpić także korzystne warunki pogodowe – wyjaśnił Marta Kudła, starszy trader w dziale handlu ropą ORLEN.
Pomimo ryzyka związanego z oczekiwaniem na odpowiednie warunki pogodowe, operacje STS pozwalają na znaczną redukcję kosztów. Dzięki połączeniu odbioru ropy z obu tankowców magazynów, możliwe jest wykonanie dwóch pełnych operacji STS za jednym zakontraktowaniem jednostki zewnętrznej.
Kluczowym elementem sukcesu operacji STS jest współpraca między różnymi działami i spółkami w ramach GK ORLEN. Dzięki temu możliwe jest odpowiednie planowanie i harmonogramowanie operacji, co przekłada się na obniżenie kosztów.
– Taka operacja pomimo faktu, iż może rodzić ryzyko postoju statku w oczekiwaniu na odpowiednie warunki pogodowe, co może skutkować dodatkową opłatą dla armatora tzw. demmurage fee, i tak niesie redukcję kosztu na łączonej operacji STS wobec podwójnego kosztu mobilizacji, którą armator naliczałby za zafrachtowanie każdego tankowca osobno – przekonuje Andrzej Nowotnik, kierownik działu eksploatacyjno-ekonomicznego Technical Ship Management sp. z o.o.
Dzięki współpracy z Technical Ship Management oraz działem handlu ropą ORLEN, możliwa jest optymalizacja procesu STS, co przekłada się na oszczędności i efektywność operacyjną.
Przyszłość operacji STS
Optymalizacja operacji STS to nie tylko oszczędności finansowe, ale także zwiększenie efektywności i bezpieczeństwa operacji morskich. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom i współpracy zespołów, ORLEN Petrobaltic może skutecznie zarządzać logistyką morską, minimalizując ryzyko i maksymalizując korzyści.
W przyszłości, dalsza optymalizacja i rozwój technologii mogą przynieść jeszcze większe oszczędności i poprawę wydajności. Dzięki temu ORLEN Petrobaltic umacnia swoją pozycję jako lidera w branży wydobycia ropy naftowej na Morzu Bałtyckim.
Źródło: PAP
