Spis treści
Technologiczny napęd wzrostów
W mijającym roku amerykańskie rynki akcji przyciągnęły uwagę inwestorów dzięki imponującym wzrostom, napędzanym głównie przez spółki technologiczne i rozwój sztucznej inteligencji. Grupa Magnificent Seven zdominowała wzrosty indeksu S&P 500, a pod koniec roku wzrosty zaczęły obejmować także inne sektory. Wskaźnik CAPE osiągnął wyjątkowo wysoki poziom ponad 40, co historycznie sygnalizowało ryzyko korekty. CAPE, znany również jako wskaźnik Shillera P/E, porównuje bieżącą cenę indeksu do średnich zysków firm z ostatnich 10 lat, co pozwala wygładzić wpływ cyklu koniunkturalnego na zyski.
Polityczne zmiany i ich wpływ na rynek
Nadchodzące lata przynoszą sporo niepewności dla amerykańskiej gospodarki i rynku akcji. Zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich może wprowadzić istotne zmiany w polityce handlowej, co może z kolei skutkować wzrostem średniej stawki celnej z obecnych 2 proc. do nawet 17 proc. Choć pierwsze działania nowej administracji mogą być mniej radykalne niż retoryka kampanii, Trump uznaje wzrosty giełdowe za miernik sukcesu gospodarczego.
Rok 2025 będzie kluczowy dla oceny, czy inwestycje w sztuczną inteligencję, modernizacja infrastruktury energetycznej oraz reorganizacja łańcuchów dostaw przyniosą oczekiwane efekty. Pomimo rekordowo wysokich wycen mierzonych wskaźnikiem CAPE, strukturalne zmiany w gospodarce mogą uzasadniać kontynuację trendu wzrostowego.
Kluczowe determinanty przyszłości
Obecnie kluczowe determinanty przyszłych zmian cenowych obejmują dwa aspekty. Po pierwsze, czy Rezerwa Federalna utrzyma tempo obniżek stóp procentowych zgodnie z oczekiwaniami rynku, a po drugie, czy spółki spoza największych gigantów technologicznych wykażą poprawę zysków dzięki AI.
Źródło: PAP
