Plaga kradzieży w sklepach. Polacy są za zaostrzeniem kar dla przestępców. Co najczęściej pada łupem złodziei?

Maciej Badowski
Maciej Badowski
Ponad 44 proc. Polaków uważa, że rząd powinien jeszcze bardziej zaostrzyć kary wobec osób kradnących w sklepach. Przeciwnego zdania jest przeszło 21 proc. respondentów.
Ponad 44 proc. Polaków uważa, że rząd powinien jeszcze bardziej zaostrzyć kary wobec osób kradnących w sklepach. Przeciwnego zdania jest przeszło 21 proc. respondentów. Grzegorz Galasiński/ Polska Press
Z oficjalnych danych policyjnych wynika, że w sklepach od stycznia do października 2022 roku stwierdzono 26 030 kradzieży, co oznacza 30 proc. zdarzeń więcej niż w analogicznym okresie 2021 roku. Natomiast porównując te dane z analogicznego okresu 2020 roku, wzrost ten wyniósł blisko 60 proc. – Właściciele i zarządzający sklepów są tego świadomi i w tym roku prawdopodobnie będą w jeszcze większym stopniu niż do tej pory inwestować w systemy zabezpieczające przed kradzieżami – mówi nam Mirosław Cieśla ze SPIE Building Solutions.

Spis treści

Coraz więcej kradzieży w sklepach

W zeszłym roku, jak wynika z danych Komendy Głównej Policji, liczba kradzieży wzrosła we wszystkich kategoriach w sklepach i na stacjach benzynowych. Od stycznia do października 2022 stwierdzono 26 030 kradzieży. To prawie 30 proc. więcej niż przed rokiem. Najwięcej przypadków odnotowano w Warszawie i na Śląsku.

– Obecna sytuacja gospodarcza może skłaniać zorganizowane grupy do zintensyfikowania swojej aktywności. I choć kradzieży w wyniku ich działalności jest relatywnie mniej w porównaniu do tych dokonywanych przez pojedyncze osoby, to zwykle osiągają one dużo wyższą wartość i mówiąc wprost, kosztują sprzedawców znacznie więcej. Walka ze zorganizowaną przestępczością w handlu jest także dużo trudniejsza, ze względu na stosowane przez nią zaawansowane metody i taktyki, zaś bez wsparcia narzędzi automatyzujących kontrolę i dozór nad każdym produktem, przez wiele ogniw łańcucha dostaw i finalnie w dużych przestrzeniach handlowych, jak np. supermarkety, może okazać się mało skuteczna – wskazują w komentarzu dla nas przedstawiciele Checkpoint Systems.

Prawie 5 mld zł strat rocznie

Sklepy wielkopowierzchniowe w Polsce, decydując się na specjalistyczne rozwiązania, wydają na zabezpieczenia przeciwkradzieżowe 2,6 mld zł rocznie – wynika z raportu firmy Crime&Tech. Ma to uzasadnienie ekonomiczne – takie inwestycje się zwracają. Straty związane z kradzieżami są bowiem dużo wyższe. Jak podaje powyższy raport Crime&Tech, roczne straty sieci handlowych w wyniku kradzieży to 4,84 mld zł.

Z czego to wynika? Być może po części z niewielkiej dotkliwości kar dyktowanych polskim kodeksem prawnym. W naszym systemie kradzież towaru o wartości do 500 zł to jedynie wykroczenie, a za to kara nie jest zbyt surowa.

– Takie uwarunkowania sprzyjają większej liczbie kradzieży w sklepach. Ich właściciele i zarządzający nimi są tego świadomi i w tym roku prawdopodobnie będą w jeszcze większym stopniu niż do tej pory inwestować w systemy zabezpieczające przed kradzieżami. Takie rozwiązania są coraz powszechniejsze, spotyka się je w coraz większej liczbie punktów handlowych. Są to też relatywnie coraz tańsze technologie, szczególnie w zestawieniu z kosztami kradzieży, które rosną. To powoduje, że zabezpieczenia będą się pojawiać w coraz mniejszych sklepach – komentuje dla Strefy Biznesu Mirosław Cieśla ze SPIE Building Solutions.

Co kradną klienci?

Według raportu Crime&Tech, z półek sklepowych najczęściej kradzione są alkohole, sery, mięso, słodycze i ryby w puszce. W sklepach odzieżowych to najczęściej różnego rodzaju akcesoria, dzianiny, spodnie i bluzy. Ze sklepów z elektroniką z kolei zwykle złodzieje wynoszą telefony komórkowe, a z marketów budowlanych – elektronarzędzia.

– Trafia do nas bardzo dużo zapytań o systemy antykradzieżowe, handel prosi o audyty i projekty rozwiązań najbardziej pasujących w danym przypadku. Technologia cały czas idzie do przodu i jest coraz skuteczniejsza. W ostatnim czasie najwięcej zapytań jest o systemy opierające się na technologii RFID, które nie tylko pomagają przeciwdziałać kradzieżom, ale również efektywnie wspomagają systemy magazynowe i uzupełnianie zapasów – podaje ekspert.

Polacy chcą zaostrzenia kar dla sklepowych złodziei

Ponad 44 proc. Polaków uważa, że rząd powinien jeszcze bardziej zaostrzyć kary wobec osób kradnących w sklepach. Przeciwnego zdania jest przeszło 21 proc. respondentów – wynika z badania przeprowadzonego przez UCE RESEARCH dla Grupy SkipWish, którego wyniki podaje Redakcja MondayNews.

– Naszym zdaniem, uznanie kradzieży do 800 złotych za wykroczenie, a nie przestępstwo, kilkakrotnie podniesie wielkość strat ponoszonych przez placówki handlowe i na pewno przyczyni się do wzrostu przestępczości. Czynnikiem hamującym ją oczywiście byłoby ryzyko poniesienia bardziej dotkliwej odpowiedzialności karnej za kradzież, choć nie wykluczyłoby jej w pełni. Głównym powodem kradzieży w sklepach jest bowiem impuls – mówi cytowany przez MN Tadeusz Zagórski, prezes zarządu Naczelnej Rady Zrzeszeń Handlu i Usług. – Według naszego środowiska, rosnąca w sposób niespotykany inflacja i ogólny wzrost kosztów życia będą prowadziły do wzrostu przestępczości sklepowej – dodaje.

Jak wyjaśnia dalej, naturalną reakcją osób pokrzywdzonych tym zjawiskiem jest apel do rządzących o zaostrzenie odpowiedzialności karnej. – I my jako organizacja handlowa też o to postulujemy. Przewidujemy również, że zwolenników surowszej odpowiedzialności karnej za kradzieże będzie przybywać. Jednakże to nie wyeliminuje tego zjawiska – twierdzi Zagórski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu