Podróżowanie pociągami w przyszłości. Czy PKP wprowadzi lewitujące pociągi? Znamy plany kolei na najbliższe lata

- W tym momencie będą to raczej spekulacje, jednak obserwując oczekiwania pasażerów oraz rynku, a także tendencje związane z rozwojem nowych technologii możemy oczekiwać powolnego odchodzenia od np. sztywnego rozkładu jazdy. Przewoźnicy będą raczej zapewniać pasażerom bardziej dostępny transport. Taka jest też nasza idea: żeby podróż koleją bardziej przypominała podróż metrem niż standardowym pociągiem – tłumaczy Kacper Koniarski, dyrektor ds. zarządzania produktem w Nevomo.

Jak dodaje, w przyszłości będziemy raczej mieć do czynienia z automatycznym dostosowaniem zasobów i liczby składów do aktualnego zapotrzebowania i osób czekających na podróż. Ma to wyglądać podobnie jak w metrze, tylko połączenia będą międzymiastowe.

- Wagony, w zależności od technologii, też mogą być różne. My proponujemy napęd liniowy, który uważamy za najbardziej efektywny do zastosowania w tej sytuacji. Będzie on nieco zmieniał wygląd torowiska, pojawi się dodatkowy element pośrodku. Sam tabor też będzie wyglądał inaczej - zaznacza Kacper Koniarski.

Pasażerowie zainteresowani są głównie tym, aby przejazd był wygodny i szybki. Z tego powodu przewoźnicy proponują zwiększenie jakości usług.

- Czy istniejącą technologią jesteśmy w stanie to osiągnąć? Zdecydowanie tak - tłumaczy Kacper Koniarski.

Dodaje jednak, że warto pomyśleć nad wprowadzeniem nowego typu napędu łączącego nowoczesną technologię z klasycznym systemem kolejowym.

- Pasażerowie PKP Intercity w przeciągu najbliższych 5 czy 7 lat zdecydowanie zauważą zmianę w wyglądzie pociągów. To efekt m.in. nowego podejścia do designu – mówi Cezary Nowak, rzecznik prasowy PKP Intercity.

Obecnie prowadzane są dwa duże postępowania na zakup 300 nowych wagonów z opcją na dokupienie kolejnych 150 oraz na zakup 38 siedmiowagonowych piętrowych składów typu push-pull z 45 lokomotywami wielosystemowymi.

W efekcie inwestycji w 2030 roku PKP Intercity ma dysponować 429 lokomotywami różnego rodzaju. Pociągi mają być nowoczesne, komfortowe i poruszać się nawet z prędkością 250 km/h. W wagonach oczywistym standardem mają być gniazdka, ładowarki indukcyjne, system informacji pasażerskiej, bezprzewodowe Wi-Fi, klimatyzacja, komfortowe oświetlenie i wygodne fotele.

Zmienić ma się komfort, czyli przestrzeń, w której podróżujemy, a czas przejazdu ma ulec skróceniu.

- Standardem staną się podróże o prędkości od 160 do 250 km/h, ponieważ PKP Intercity planuje w tym roku ogłosić przetarg na zakup 23 zespołów trakcyjnych. Uzupełnią one flotę już posiadanych 20 pojazdów Pendolino - dodaje Cezary Nowak z PKP Intercity.

MagRail Booster jest częścią portfolio produktów MagRail. To rozwiązanie do modernizacji istniejących wagonów kolejowych wykorzystujące napęd elektromagnetyczny z silnikiem liniowym. Dzięki temu każdy wagon może poruszać się niezależnie, bez lokomotywy.

Technologia została stworzona w celu poprawy istniejących usług kolejowych, umożliwiając automatyzację ruchu i elektryfikację infrastruktury przy większej elastyczności, większej pojemności i zwiększonej dynamice przewozów.

Nevomo trzy tygodnie temu zakończyło testy, które potwierdziły zdolność pojazdów kolejowych do lewitacji na konwencjonalnych liniach kolejowych przy użyciu technologii MagRail.

- Kolejny etap, to wprowadzenie systemu MagRail do użytkowania. Nie zaczynamy od podróży pasażerskich, ponieważ trzeba jeszcze wielu lat na realizację kolejnych testów potwierdzających najwyższy poziom bezpieczeństwa dla transportu ludzi. Zaczynamy od transportu towarowego. Chcemy pokazać, że sama technologia działa i to w przypadku napędu liniowego i wszystkich połączonych z nim systemów, włączając w to systemy zasilania i sterowania ruchem kolejowym. To istotna część, którą w pierwszej kolejności wdrażamy w ruchu towarowym. Dzięki temu będziemy mogli potwierdzić, że jest to rozwiązanie efektywne, działające zgodnie z oczekiwaniami, do tego atrakcyjne kosztowo. Potem te rozwiązania zostaną wprowadzone do pociągów pasażerskich, na razie jeszcze bez lewitacji - dodaje Kacper Koniarski.

Jak tłumaczy, chodzi o to, żeby pokazać bezpieczeństwo takiego rozwiązania dla pasażerów. Jeśli to osiągnie sukces - następnym krokiem będzie dodanie lewitacji. Konieczne będzie również instalacja dodatkowych komponentów w torowisku oraz integracja dodatkowych systemów bezpieczeństwa i kontroli ruchu pociągów.

Aktualnie PKP Intercity uruchamia ok. 413 pociągów w dobie. Po 2030 roku chce rocznie przewozić nawet 88 mln podróżnych, a na tory wyjeżdżać będzie nawet 800 pociągów dziennie.

- Pozostajemy całkowicie otwarci na nowe technologie. Ta otwartość przejawia się także w ich wdrażaniu. Nie mówię, że PKP Intercity wprowadzi lewitujące pociągi, bo ten projekt akurat jest prototypowy. Nie wykluczam jednak, że ta technologia będzie sprawdzona, upowszechni się i że także inni przewoźnicy będą chcieli sięgnąć po te rozwiązania. Należy pamiętać, że kupując dzisiaj pojazdy kupujemy je mniej więcej na 30 lat - tłumaczy Cezary Nowak.

Jak dodaje, pojazdy będą musiały spełniać oczekiwania podróżnych także za 5 lub 10 lat. Jako przykład można wskazać Wi-Fi, które zostało domontowane na pokładach wszystkich wagonów Pendolino.

- Osoby wchodzące dziś na rynek pracy są wychowane w świecie całkowicie cyfrowym. To pokolenie nowych klientów kolei i dlatego PKP Intercity stara się odpowiedzieć na ich potrzeby już dzisiaj. Przykładem są np. odpowiednie aplikacje z możliwością kupowania biletów. Trudno mówić, jak będą wyglądały oczekiwania kolejnych pokoleń. Zmienia się społeczeństwo, a przewoźnicy będą musieli się dostosowywać do ich potrzeb - podsumowuje Cezary Nowak z PKP Intercity.