Spis treści
Polacy zmęczeni pomaganiem obywatelom Ukrainy?
– Spadek sentymentu Polaków do Ukraińców jest wynikiem zmiany percepcji i naturalnej erozji nastrojów – wskazuje Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service i ekspert rynku pracy. – Początkowo solidarność była niezwykłe wysoka, ale upływ czasu, przyzwyczajenie oraz zwykłe zmęczenie pomaganiem mogą prowadzić do narastania negatywnych opinii – dodaje.
– Zwłaszcza w momencie, gdy inflacja i wysokie ceny odbijają się na nastrojach. Taka sytuacja jest obecnie wyzwaniem dla działów HR w organizacjach, które zatrudniają lub planują zatrudnić obcokrajowców – zaznacza.
Zatrudnienie Ukraińców w Polsce
Z „Barometru Polskiego Rynku Pracy” wynika, że 42 proc. pracodawców w Polsce wyraża pozytywny stosunek do pracowników z Ukrainy, a 36 proc. deklaruje neutralne nastawienie. Z kolei do negatywnego sentymentu przyznaje się 13 proc. przedsiębiorców, co stanowi wzrost o 2 pkt proc. w porównaniu z poprzednią edycją badania.
Patrząc na szczegółowe wyniki, najlepsze opinie o kadrze z Ukrainy mają średnie firmy, gdzie 47 proc. pracodawców wskazało na zdecydowanie pozytywne lub pozytywne nastawienie. W przypadku dużych firm odsetek ten wyniósł 44 proc., a wśród małych – 34 proc. Analizując wyniki pod względem branżowym, można zauważyć, że 56 proc. osób z sektora IT wyraziło zdecydowanie pozytywne lub pozytywne zdanie o pracownikach z Ukrainy, gdzie w produkcji ten wskaźnik był tylko o 6 pkt proc. mniejszy.
Pracodawcy zapytani o to, za co najbardziej cenią kadrę ze Wschodu, wskazują w pierwszej kolejności czynniki, które ułatwiają wdrożenie pracownika do pracy:
- szybką adaptację (42 proc.),
- pracowitość (34 proc.),
- szybką naukę języka (30 proc.).
W porównaniu do zeszłorocznej edycji badania nic się nie zmieniło, jeżeli chodzi o kolejność. Co czwarty przedsiębiorca wskazuje, że ceni pracowników z Ukrainy za doświadczenie, a co piąty za skromność, tworzenie pozytywnej atmosfery i lojalność. Nieco mniej, bo 14 proc. docenia wiedzę Ukraińców. Autorzy badania zaznaczają, że zdecydowanie więcej, bo 17 proc. pracodawców wskazało, że nie ma nic, za co cenią pracowników z Ukrainy. To o 12 pkt proc. więcej niż rok temu.
Strach o posadę i wysokość wynagrodzenia z powodu Ukraińców na polskim rynku pracy
Okazuje się, że pomimo że połowa pracowników wyraża neutralne nastawienie do pracujących w Polsce Ukraińców, to jednocześnie pozytywny stosunek do nich zanotował spadek o 10 pkt proc. w porównaniu z poprzednią edycją badania (25 proc. wskazań). Z kolei negatywne nastawienie wzrosło o 4 pkt proc. – do 18 proc.
Obawy o utratę pracy na rzecz Ukraińców wskazuje 21 proc. Polaków, przy czym najmłodsza grupa wiekowa wydaje się być najbardziej zagrożona – 32 proc. osób 18-24 lata w porównaniu do 9 proc. osób powyżej 55 roku życia. Z kolei niepokój, że napływ kadry ze Wschodu może obniżyć tempo wzrostu wynagrodzeń w Polsce, dotyczy 41 proc. Polaków. Tylko 32 proc. uważa, że imigracja ze Wschodu nie stanowi zagrożenia dla podwyżek.
Zdaniem Inglota niepokój związany z możliwością utraty pracy na rzecz Ukraińców nie jest uzasadniony. – Oni wypełniają luki tam, gdzie Polaków brakuje, są więc komplementarną częścią rynku pracy – tłumaczy i dodaje, że wzrost obaw to pochodna m.in. doniesień o masowych zwolnieniach.
– Polacy czują się niepewnie, nie chcą zmieniać pracodawcy, wolą trzymać się tego co znają. Dlatego coraz bardziej widzą w Ukraińcach zagrożenie. Obwiniają ich również za to, że gdyby nie oni to wynagrodzenia rosłyby szybciej. I to jest poniekąd uzasadniony strach, ale pamiętajmy też, że większej presji na wynagrodzenia nasi pracodawcy mogliby nie znieść. Pensja minimalna i tak od jakiegoś czasu gwałtownie rośnie, a wzrosty wynagrodzeń są dwucyfrowe – podsumowuje Inglot.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
