Spis treści
Jedynie 13 proc. Polaków jest przeciw budowie dużych elektrowni jądrowych. 64 proc. badanych to zwolennicy przyspieszenia prac nad takimi elektrowniami, a co czwarty na razie nie ma zdania w tym temacie – wynika z opublikowanego w sierpniu badania sondażowi ARC Rynek i Opinia.
Zdecydowani przeciwnicy budowy elektrowni jądrowej w Polsce to bardzo mały odsetek społeczeństwa, wynoszący jedynie 4 proc. Nieco więcej osób (9 proc.) uważa, że Polska powinna raczej zrezygnować z budowy takich elektrowni.
Mężczyźni oraz osoby w średnim wieku i starsze najbardziej za atomem
Z badania wynika, że za przyspieszeniem wprowadzenia tego rozwiązania znacznie częściej opowiadają się mężczyźni - 75 proc. niż kobiety - 53 proc.
Zwolenników elektrowni jądrowych jest więcej wśród osób z wyższym wykształceniem – 70 proc. Akceptacja dla energetyki jądrowej rośnie wraz z wiekiem respondentów. Najwyższa jest wśród osób w wieku 45-65 lat, najniższa w najmłodszej badanej grupie wiekowej (18-24).
Wojna na Ukrainie i szantaż energetyczny przekonują do atomu
Autorzy badania wskazują, że już od kilku lat odsetek osób sprzeciwiających się rozwojowi energetyki atomowej w Polsce zmniejsza się.
Dla przykładu w badaniu z 2006 roku odsetek osób sprzeciwiających się energetyce jądrowej wynosił aż 56 proc., a z nowszych badań – z ubiegłego roku – 20 proc.
W ostatnim czasie pojawiły się czynniki, które spowodowały, że odsetek osób zdecydowanie sprzeciwiających się energetyce jądrowej spadł do poziomu, jakiego dotąd nie było. Te czynniki to m.in. wojna w Ukrainie, powiązany z nią szantaż energetyczny oraz wysokie ceny energii. Dodatkowo słabnie pamięć o Czarnobylu i zmienia się postrzeganie tej katastrofy, która dla wielu przez lata była czynnikiem zniechęcającym do energetyki atomowej.
- Już teraz wiele osób ma świadomość, że przyczyną tej katastrofy była słabość radzieckich rozwiązań w tej dziedzinie. Z drugiej strony Polacy są coraz bardziej świadomi korzyści z posiadania energetyki jądrowej. Dlatego racjonalnie jest z niego korzystać, tym bardziej, że stanowisko Unii Europejskiej w tej dziedzinie również ewaluowało i energetyka jądrowa jest akceptowalna jako rozwiązanie ekologiczne – tłumaczy w komunikacie, dr Adam Czarnecki z ARC Rynek i Opinia. - Bez wątpienia zmianę postrzegania energetyki jądrowej spowodowało również rozwinięcie technologii. Nasze badanie wyraźnie pokazuje, że obecnie jest sprzyjający klimat na działania w tym zakresie. Pamiętać jednak trzeba, że postawienie takiej elektrowni to projekt na długie lata i z pewnością nie rozwiąże on wszystkich problemów polskiej energetyki – dodaje.
Atom tak, ale nie w pobliżu
Podobne wioski płyną także w opublikowanego pod koniec sierpnia badania IBRiS pt. „Transformacja energetyczna w percepcji Polaków i Europejczyków”.
Wynika z niego, że 58 proc. Polaków uważa, iż nasz kraj potrzebuje elektrowni atomowych. Inaczej uważa 24 proc. respondentów.
Co ciekawe, choć 58 proc. Polaków uważa, że elektrownie atomowe są bezpieczne, to jednocześnie 65 proc. respondentów nie chce mieszkać w ich sąsiedztwie.
- Najwięcej osób deklarujących niechęć wobec mieszkania w pobliżu elektrowni to osoby w wieku 30-39 lat (77 proc.) oraz 60-69 lat (75 proc.) — czytamy w opracowaniu raportu.
Strefa Biznesu: Polska istotnym graczem w sektorze offshore
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?