Polacy rezygnują z telewizorów. Polityka czy technologia?

Bartosz Turek, analityk
Rezygnacja z odbiornika wynika raczej z postępujących zmian technologicznych.
Rezygnacja z odbiornika wynika raczej z postępujących zmian technologicznych. Arkadiusz Lawrywaniec
Na wyposażeniu przeciętnej rodziny jest coraz mniej telewizorów, kamer i drukarek. Chcąc zyskać więcej wolnego czasu częściej korzystamy ze zmywarek i pralek. Trwonimy go potem przed ekranami coraz popularniejszych smartfonów i komputerów – sugerują dane GUS.

3,2 proc. Polaków nie ma telewizora – wynika z danych GUS. Odsetek ten wzrósł niemal dwukrotnie przez ostatnie 6 lat. Wciąż jednak z telewizora rezygnują nieliczni i raczej śladowy wpływ na ten stan mają pojawiające się co jakiś czas pomysły na uszczelnienie systemu poboru opłaty radiowo-telewizyjnej. Dla porządku warto dodać, że abonament płaci około 10-15 proc. rodaków.

Rezygnacja z odbiornika wynika raczej z postępujących zmian technologicznych, które pozwalają zastąpić to urządzenie innymi - np. goglami wirtualnej rzeczywistości, smartfonem lub komputerem. Mają one tę przewagę, że potrafią dostarczać rozrywki dokładnie w tym miejscu i wtedy, kiedy potrzebuje tego użytkownik.

Czas wolimy trwonić przed ekranem dającym wybór

Podobnie jest z innymi zmianami zachodzącymi w wyposażeniu polskich domów. To moda, rozwój technologii czy chęć efektywniejszego wykorzystania czasu decydują o tym jakie urządzenia kupują Polacy. Szczególnie szybko rośnie popularność urządzeń pomagających utrzymać porządek w mieszkaniu. I tak na przykład pralka automatyczna jest na wyposażeniu 95,8 proc. gospodarstw domowych (o 13 pkt. proc więcej niż 10 lat temu). Zmywarka znajduje się już w 29,2 proc. domów. To prawie 5 razy wyższy wynik niż dekadę temu – wynika z szacunków Open Finance. Szczególnie w przypadku drugiego z tych urządzeń motywować do zakupu może oszczędność czasu, choć dla wielu osób zmywarka ma też drugi niekwestionowany atut – zużywa często mniej wody niż w przypadku tradycyjnego zmywania, a więc obniża rachunki za wodę.

Co robimy z tak uzyskanym wolnym czasem?

Przynajmniej jego część trwonimy przed ekranami takich urządzeń jak telefon czy komputer. Najpewniej te dwa urządzenia stoją za spadkiem popularności nie tylko telewizorów, ale też np. kamer wideo, wież Hi-Fi czy aparatów cyfrowych. Dziś w aż 75,2 proc. domów znajduje się komputer, a 95,7 proc. gospodarstw domowych ma telefon komórkowy. Z tego ponad połowa to smartfony (56 proc.). Te właśnie pozwalają na łatwy dostęp do niemal nieograniczonej liczby utworów muzycznych. Nierzadko Smartfony są też wyposażone w całkiem przyzwoite aparaty telefoniczne, a wiele osób podręczny telefon wykorzystuje też do oglądania programów telewizyjnych i filmów.

Warto więc przypomnieć, że w 2000 roku komputer był na wyposażeniu 14,3 proc. rodzin (5 razy mniej niż dziś). W przypadku telefonów komórkowych najstarsze dane pochodzą z 2004 roku. Wtedy urządzenia te znaleźć można było w ponad połowie domów (54 proc.).

Samochód popularniejszy niż smartfon

Wciąż jednak smartfony są mniej popularne niż auta. Jeśli jednak dynamika obserwowanych zmian się utrzyma, stan ten już za kilka lat się zmieni. Bo choć samochody ma coraz więcej rodaków, to progres w tym obszarze postępuje bardzo powoli. Dziś 63,7 proc. gospodarstw domowych ma własne „cztery kółka”. Dekadę temu samochód miała co druga rodzina. Dla porównania 2015 roku smartfonem dysponowało 45,4 proc. familii, aby w rok później ten odsetek podskoczył do 53,4 proc. Bez wątpienia we wzroście popularności tych urządzeń pomaga fakt, że w sklepach jest bardzo skromny wybór telefonów bez dotykowego ekranu.

OBEJRZYJ WIDEO:
Na wynajmie mieszkania dalej możesz zarobić

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Coraz więcej chętnych na kredyty ze zmienną stopą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

T
Timko
Bo dobry telewizor tak czy siak się obroni. Może ludzie po prostu nie chcą oglądać telewizji jako takiej, ale dobre filmy, sport czy muzyka zawsze są w cenie. I będą.
M
Mateusz
Jak rezygnują? Przed chwilą widziałem artykuł o znaczym wzroście sprzedaży telewizorów :). TV z ambilightem i 4K w 50 calach można mieć za 3000 zł. Więc teraz to nie problem.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu