Polskie firmy szykują się na trudne czasy. Eksport tonie, deficyt rośnie

Oliwia Marciszewska
Opracowanie:
Mariusz Zielonka, ekonomista Konfederacji Lewiatan, zwraca uwagę, że napięcia na światowych rynkach, w tym polityka handlowa USA pod rządami Donalda Trumpa, znacząco wpływają na nastroje gospodarcze.
Mariusz Zielonka, ekonomista Konfederacji Lewiatan, zwraca uwagę, że napięcia na światowych rynkach, w tym polityka handlowa USA pod rządami Donalda Trumpa, znacząco wpływają na nastroje gospodarcze.
W przypadku eskalacji wojny handlowej, polskie przedsiębiorstwa mogą stanąć przed koniecznością szybkiego poszukiwania alternatywnych rynków dla swoich produktów – ocenił Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan. Komentarz odnosi się do danych Głównego Urzędu Statystycznego, według których w okresie styczeń-luty 2025 roku obroty towarowe handlu zagranicznego Polski wyniosły odpowiednio 240,7 mld zł w eksporcie i 245,7 mld zł w imporcie. Bilans handlowy pozostaje ujemny i osiągnął wartość -5 mld zł. W ujęciu rocznym eksport spadł o 5 proc., a import wzrósł o 1,1 proc.

Spis treści

Zielonka zwraca uwagę, że napięcia na światowych rynkach, w tym polityka handlowa USA pod rządami Donalda Trumpa, znacząco wpływają na nastroje gospodarcze.

– Zawirowania celne i nieprzewidywalność decyzji administracji amerykańskiej sprawiają, że dane o handlu zagranicznym stają się jednym z kluczowych wskaźników do śledzenia w najbliższych miesiącach – zaznaczył.

Polskie firmy podjęły działania wyprzedzające

Ekspert wskazuje również na wyprzedzające działania polskich firm, które, spodziewając się wzrostu ceł, znacząco zwiększyły zakupy zagraniczne.

– Z danych GUS oraz wskaźników PMI dla przemysłu wynika, że przedsiębiorstwa zaczęły gromadzić zapasy jeszcze przed formalnym wprowadzeniem podwyżek celnych – zauważył.

Jako przykład podał wzrost importu ze Stanów Zjednoczonych – tylko w lutym jego wartość skoczyła z 5,8 mld zł do 13,2 mld zł. To jednak odbiło się na bilansie handlowym.

Pogłębienie deficytu handlowego

– Ta intensywna akcja zakupowa przełożyła się na pogłębienie deficytu – zarówno w złotych, jak i walutach obcych. W euro i dolarach deficyt wzrósł w lutym o 0,2 mld i wynosi obecnie 1,2 mld – wyliczył Zielonka.

Ekspert przestrzegł, że jeśli napięcia handlowe będą się nasilać, polskie firmy nie będą mogły opierać się jedynie na dotychczasowych kierunkach eksportowych.

– Konieczne będzie szybkie i skuteczne poszukiwanie nowych rynków zbytu. Dalsze opóźnienia mogą skutkować utratą pozycji konkurencyjnej i pogorszeniem wyników eksportu – podsumował.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu