Spis treści
Czarna seria pożarów w Polsce
W ostatnich dniach mamy do czynienia z czarną serią pożarów w Polsce. Zaczęło się od wielkiego pożaru składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich, później spłonęło składowisko odpadów w Warszawie. Ogień pojawił się też na złomowisku na Dolnym Śląsku. W niedzielę spłonęła hala targowa Marywilska 44 w Warszawie, a potem zapaliła się zajezdnia autobusowa w Bytomiu i szkoła w Grodzisku Mazowieckim.
W środę w Sejmie posłowie wysłuchają w informacji szefa MSWiA o działaniach w celu wyjaśnienia przyczyn wybuchów pożarów w dniach 10-13 maja w różnych miejscach w Polsce.
Dzieło przypadku czy celowe działanie?
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Szczepański (Nowa Lewica) pytany przez i.pl o to, czy ostatnie pożary w Polsce to dzieło tragicznego przypadku, czy mamy do czynienia z jakimś celowym działaniem powiedział, że jego zdaniem są to przypadki. – Natomiast oczywiście musimy być przygotowani do takich sytuacji. Nie można jednak wykluczać różnych rzeczy, które mogły mieć miejsce takich, jak podpalenie. Prowadzimy w tej chwili wyjaśnienia i będziemy już po ich zakończeniu wiedzieć, co było powodem pożarów – mówił.
Polacy mają się czego bać?
Pytany o to, czy Polacy mają się czego bać, czy niekoniecznie, odpowiedział, że „nie powinni się bać”. – Polska jest bezpieczna, ale zawsze trzeba być ostrożnym – dodał.
Pytany zaś o to, czy dla strażaka gaszenie takiego pożary, jak np. hali na Marywilskiej w Warszawie jest wyczerpujące, odpowiedział, że tak. – Ten obiekt był cały w ogniu. To wyczerpująca i stresująca praca. Postawa naszych strażaków jest godna pochwały – podkreślił.