W ciągu dwóch lat 11 mln Polaków będzie musiało zadecydować, czy oszczędzać na emeryturę w ramach PPK. Pracownicze Plany Kapitałowe spotkały się z umiarkowanym zainteresowaniem pracowników. Tylko co trzecia osoba zatrudniona chce oszczędzać w PPK – wynika z badania zrealizowanego na zlecenie Nationale-Nederlanden PTE. Co czwarty Polak jeszcze nie wie, czy przystąpi do Pracowniczych Planów Kapitałowych, a 42% respondentów deklaruje, że zrezygnuje z PPK.
Którzy pracownicy wiedzą, czym jest PPK?
Od 1 lipca Pracownicze Plany Kapitałowe obowiązują w dużych firmach, zatrudniających powyżej 250 pracowników. Nadal jednak zaledwie 62% osób zatrudnionych w makro przedsiębiorstwach słyszało o PPK – wynika z 2. edycji raportu „PPK oczami Polaków”. Dla porównania, na przełomie marca i kwietnia 2019 r. o długoterminowym oszczędzaniu w ramach rządowego programu pojęcie miało 42% respondentów.
Największa świadomość programu występuje u osób w wieku średnim (40-49 lat – 79%), z wykształceniem wyższym (74%) i wśród osób starszych (73%). Natomiast odsetek pracowników zorientowanych w programie najbardziej zwiększył się na terenach wiejskich – z 37% wiosną do 62% latem. Najmniejszą wiedzę o programie posiadają osoby, które nie ukończyły 30. roku życia - tylko 17% członków tej grupy potrafi wyjaśnić, czym jest PPK.
Kim jest statystyczny członek PPK?
Niemal co drugi pracownik, który słyszał o Pracowniczych Planach Kapitałowych, jest przekonany, że jego pracodawca szykuje się do wprowadzenia programu (48%). Natomiast odsetek osób, które zamierzają zapisać się do PPK, wzrósł o 5 punktów procentowych, do 34%.
Najbardziej entuzjastyczne nastawienie do programu przejawiają czterdziestolatkowie. Wśród osób, które zadeklarowały przyłączenie się do Pracowniczych Planów Kapitałowych, dominują pracownicy w wieku 40-49 lat. Stanowią one 43% wszystkich pracowników, którzy zadeklarowali udział w programie. Czterdziestolatkowie przywiązują także większą wagę do doświadczenia firmy zarządzającej aktywami (50%).
Dlaczego wybieramy PPK?
O przystąpieniu do Pracowniczych Planów Kapitałowych wcale nie decyduje troska o przyszłą emeryturę. Polacy stawiają na pierwszym miejscu możliwość rezygnacji z programu na własne życzenie. (Stanowi ona główną zaletę PPK dla 49% badanych). Dla młodych ludzi ma to jeszcze większe znaczenie (64% badanych, którzy nie ukończyli 25. roku życia).
Chcesz szybko znaleźć pracę? Zobacz oferty pracy na stronie lub w aplikacji Gratki
Polakom podoba się także możliwość wycofania pieniędzy w dowolnym momencie (39%). Prawie drugie tyle pozytywnie ocenia obietnicę dopłat od państwa (38%). 4 na 10 respondentów chwali sobie prywatność gromadzonych środków (38%). Co piąty badany pozytywnie odniósł się do pomysłu, aby za obsługę programu odpowiadał pracodawca.
Kto jest największym przeciwnikiem PPK?
Pracownicze Plany Kapitałowe cieszą się najmniejszą popularnością wśród osób młodych, w wieku 18-24 lat. 57% badanych z tego przedziału wiekowego nie zamierza korzystać z programu. Dla osób w wieku 20-29 lat najważniejsze jest bezpieczeństwo inwestycji (55% wskazań). Paradoksalnie, to właśnie młodzi ludzie mają być głównymi beneficjentami programu.
Dlaczego rezygnujemy z PPK?
Wielu Polaków nadal pamięta przejęcie przez państwo naszych środków zgromadzonych na OFE. 61% pracowników obawia się, że Pracownicze Plany Kapitałowe podzielą losy Otwarty Funduszy Emerytalnych (odsetek sceptyków zwiększył się o 5%, w porównaniu z pierwszą edycją badania). Najwięcej obaw związanych z zabraniem oszczędności przez rząd mają osoby z wykształceniem wyższym (69% sceptyków).
Szukasz pracy? Sprawdź aktualne oferty>>> lub pobierz aplikację Gratki
Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju, zapewnia jednak, że nacjonalizacja PPK nie jest możliwa. Jego zdaniem rząd równie dobrze mógłby sięgnąć po pieniądze z naszych lokat bankowych czy nieruchomości (w praktyce nie może). Powód jest prosty: wpłaty pracowników i pracodawców będą trafiały na prywatne konta uczestników PPK.
Istnieją również inne powody, dla których Pracownicze Plany Kapitałowe wydają się mało atrakcyjne. 39% respondentów wskazuje na ryzyko inwestycji, a 26% badanych negatywnie ocenia ograniczony dostęp do oszczędności dla pracowników, którzy nie ukończyli 60. roku życia.
Czy instytucja zarządzająca może rozkraść nasze oszczędności?
Aby zarządzać środkami zgromadzonymi na PPK, trzeba spełnić określone warunki. Instytucja zarządzająca musi być wpisana do ewidencji Polskiego Funduszu Rozwoju, a także powinna posiadać minimum trzyletnie doświadczenie w zarządzaniu funduszami inwestycyjnymi. Oszczędności młodszych pracowników będą lokowane w bardziej agresywnych instrumentach finansowych, podczas kiedy wraz z wiekiem pracownika ryzyko inwestycyjne ma być ograniczane.
Pod koniec lipca już 20 instytucji finansowych wyraziło chęć zaopiekowania się naszymi pieniędzmi. Co trzeci badany uważa, że o powodzeniu Pracowniczych Planów Kapitałowych zadecyduje wizerunek instytucji finansowej oraz jej stabilność na rynku.
Prowizje i opłaty za zarządzanie PPK nie mogą przekroczyć 0,5% aktywów rocznie (ten odsetek ma prawo wzrosnąć do 0,6% w przypadku dobrych wyników inwestycyjnych). W czasach OFE obowiązywały mniej restrykcyjne warunki – zdarzało się, że koszty prowadzenia OFE pochłaniały nawet 4% zarządzanego kapitału.
Kiedy i jak opłaca się podjąć zgromadzone środki?
Zgodnie z ustawą o PPK „środki gromadzone w PPK stanowią prywatną własność uczestnika PPK”. Każdy członek programu będzie automatycznie zapisywany do PPK raz na cztery lata. Zachowuje on jednak prawo do rezygnacji z Pracowniczych Planów Kapitałowych w dowolnym momencie. Będzie mógł wycofać środki w przypadku niepewnej sytuacji rynkowej czy z uwagi na własne potrzeby. W takiej sytuacji utraci jednak dopłaty i inne uzyskane benefity.
Najbardziej opłacalny dla pracownika scenariusz przewiduje, że oszczędności z PPK będziemy podejmować w transzach po ukończeniu 60. roku życia, przez minimum 10 lat.
Czy PPK są opłacalne dla osób z niską pensją?
W porównaniu do poprzedniej edycji badania, odsetek osób przekonanych o tym, że nie stać ich na PPK, zmalał o 7 p.p. Wysokość miesięcznej wpłaty do PPK ze strony pracownika powinna wynieść 2-4% pensji brutto. Pracodawca musi dołożyć 1,5-4% wynagrodzenia. Istnieje jednak pewien wyjątek od tej reguły. Najgorzej zarabiający Polacy, czyli osoby, których wynagrodzenie znajduje się poniżej 120% minimalnej krajowej, mogą wybrać składkę w kwocie 0,5% swoich miesięcznych zarobków. Pracodawcę nadal jednak obowiązują pełne składki na PPK, minimum 1,5%. Do tego dochodzi jednorazowa dopłata powitalna od państwa w kwocie 250 zł i dopłata roczna opiewająca na 240 zł.
W 2019 r. minimalne wynagrodzenie za pracę uplasowało się na poziomie 2250 zł brutto. Wszystko wskazuje na to, że w 2020 r. wzrośnie do 2450 złotych brutto. Oznacza to, że osoba uprawniona do składki w wysokości 0,5% musi zarabiać poniżej 2700 zł brutto w 2019 r. i poniżej 2940 zł brutto w 2020 roku. Przy stosunkowo niewielkim wkładzie własnym może odłożyć całkiem dużo – oczywiście pod warunkiem, że jej oszczędności pozostaną nietknięte do 60. urodzin.
Badanie zostało zrealizowane na zlecenie Nationale-Nederlanden przez Kantar Polska w dniach 03-09.07.2019 r metodą CATI, na reprezentatywnej grupie 500 dorosłych Polaków.
Strefa Biznesu: Polskie firmy coraz bardziej innowacyjne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?