Premie tylko dla wybranych. Firmy tną budżety na święta

W nadchodzącym okresie świątecznym, wielu pracowników może być rozczarowanych brakiem tradycyjnych premii. W listopadowym sondażu przeprowadzonym przez Pracuj.pl, aż 86% z 730 badanych pracowników wyraziło chęć otrzymania premii finansowej jako najbardziej pożądanego świątecznego benefitu. Jednakże,tylko 45% uczestników badania spodziewa się faktycznego otrzymania takiego bonusu.

Według danych zebranych przez „Rzeczpospolitą”, liczba pracodawców planujących wypłatę gwiazdkowych premii spadła. W ubiegłym roku ponad połowa z 1000 badanych pracodawców przez Randstad deklarowała wypłatę takich premii, podczas gdy obecnie tylko 46% z nich planuje to zrobić. Dodatkowo mniej firm zamierza obdarować wszystkich pracowników, co oznacza, że tylko 79% z nich otrzyma premie, w porównaniu do 83% w poprzednim roku.

Zmniejszenie liczby premii świątecznych jest częściowo wynikiem presji kosztowej, z którą borykają się firmy. Jak zauważa Mateusz Żydek, rzecznik i ekspert rynku pracy w Randstad Polska:

„Jak przypomina Mateusz Żydek, rzecznik i ekspert rynku pracy w Randstad Polska, w ubiegłym roku część firm, które nie mogły sobie pozwolić na podwyżkę płac, starała się ich brak zrekompensować systemem premii – od wynikowych i uznaniowych aż po premie z okazji świąt. W tym roku presja inflacyjna jest już mniejsza, podczas gdy nasiliła się presja na cięcie kosztów w firmach, bo w wielu branżach ich wzrost trudniej dziś wyrównać zwiększaniem przychodów” – informuje „Rz”.

Firmy, które wcześniej korzystały z premii jako narzędzia do rekompensowania braku podwyżek płac, teraz muszą stawić czoła nowym wyzwaniom. Mniejsza presja inflacyjna nie oznacza bowiem, że sytuacja finansowa przedsiębiorstw uległa poprawie. W wielu branżach wzrost kosztów jest trudniejszy do zrównoważenia poprzez zwiększanie przychodów, co zmusza firmy do szukania oszczędności.

Pracownicy, którzy liczą na dodatkowe wsparcie finansowe w okresie świątecznym, mogą być zmuszeni do dostosowania swoich oczekiwań do realiów rynkowych. Choć budżety na święta w 2024 roku wzrosną, to nie zawsze przekłada się to na większe premie dla pracowników. Wiele firm decyduje się na bardziej oszczędne podejście, co może wpłynąć na morale zespołów.

Zmniejszenie liczby premii może również wpłynąć na atmosferę w miejscu pracy. Pracownicy, którzy nie otrzymają oczekiwanych bonusów, mogą odczuwać frustrację, co z kolei może wpłynąć na ich zaangażowanie i produktywność. Firmy muszą więc znaleźć sposób na utrzymanie motywacji wśród pracowników, nawet jeśli nie są w stanie zaoferować dodatkowych korzyści finansowych.

Patrząc w przyszłość, firmy będą musiały dostosować swoje strategie benefitów do zmieniających się warunków ekonomicznych. W miarę jak presja kosztowa będzie się nasilać, pracodawcy będą musieli znaleźć nowe sposoby na motywowanie i nagradzanie swoich zespołów. Może to obejmować bardziej elastyczne formy wynagrodzeń, takie jak premie uzależnione od wyników lub inne formy uznania.

Pomimo wyzwań, jakie niesie ze sobą obecna sytuacja ekonomiczna, firmy mają szansę na przemyślenie swoich strategii i dostosowanie ich do potrzeb pracowników. W dłuższej perspektywie, inwestowanie w zadowolenie i lojalność pracowników może przynieść korzyści zarówno dla pracodawców, jak i ich zespołów.

Źródło: PAP