Spis treści
Wpływ blokad na gospodarkę
Przedstawiciele PUIG i MSPPU podkreślili, że blokady te znacząco utrudniają funkcjonowanie gospodarki Ukrainy, która obecnie walczy o swoją niepodległość oraz bezpieczeństwo całej Europy. Wskazali również, że taka forma protestu może zaszkodzić reputacji Polski jako kluczowego wsparcia dla Ukrainy, zarówno w kontekście militarnym, jak i humanitarnym, a w przyszłości także odbudowy.
Blokady utrudniają funkcjonowanie gospodarki Ukrainy, broniącej swojej niepodległości i bezpieczeństwa Europy. Taka forma protestu podważa też pozycję Polski jako hubu wsparcia Ukrainy - dziś hubu militarnego i humanitarnego, jutro hubu odbudowy – napisali w swoim stanowisku.
Zarządy obu organizacji zaznaczyły, że interesy gospodarcze można realizować w sposób, który nie niszczy reputacji Polski i Polaków. W ich opinii, blokady przejść granicznych w przeszłości przyniosły straty gospodarcze sięgające setek milionów dolarów. Apelują o rozwiązywanie sporów poprzez dialog i negocjacje, z poszanowaniem prawa oraz zasad współżycia społecznego i gospodarczego.
Apel o dialog i negocjacje
Organizacje zaapelowały, by rozwiązywanie sporów odbywało się w drodze dialogu i negocjacji z poszanowaniem prawa oraz zasad współżycia społecznego i gospodarczego.
Rozumiemy, że przedstawiciele różnych sektorów gospodarki mogą doświadczać trudności, jednak żadna grupa interesów nie powinna realizować swoich postulatów kosztem innych przedsiębiorców, konsumentów oraz obywateli, zwłaszcza w sytuacji toczącej się wojny za polską granicą – argumentowali autorzy stanowiska.
PUIG i MSPPU wyraziły uznanie dla postawy wójta gminy Dorohusk Wojciecha Sawy oraz decyzji Sądu Apelacyjnego w Lublinie, które doprowadziły do zakończenia protestu. Od poniedziałku do środy przewoźnicy protestowali przed przejściem granicznym w Dorohusku, przepuszczając jedynie jedną ciężarówkę na godzinę w obu kierunkach. Wyjątkiem były pojazdy przewożące pomoc humanitarną, zaopatrzenie wojskowe, paliwa i materiały niebezpieczne, a także towary szybko psujące się.
Interwencja władz lokalnych i sądów
Wójt gminy Dorohusk, Wojciech Sawa, wydał zakaz zgromadzenia, argumentując, że miejsce protestu znajduje się na liście obiektów infrastruktury krytycznej, a tworzące się kolejki ciężarówek mogą wpływać na bezpieczeństwo mieszkańców oraz powodować straty dla firm i agencji celnych. Organizatorzy protestu odwołali się od tej decyzji do Sądu Okręgowego w Lublinie, który początkowo uchylił zakaz. Jednak po odwołaniu Sawy, Sąd Apelacyjny utrzymał zakaz w mocy, co doprowadziło do zakończenia protestu we wtorek wieczorem.
Manifestujący domagali się m.in. przywrócenia limitu zezwoleń dla ukraińskich przewoźników na wjazd do Polski, zakazu rejestrowania firm transportowych z kapitałem spoza UE oraz wprowadzenia przez Ukrainę oddzielnej kolejki w systemie elektronicznym dla pustych ciężarówek jadących z Ukrainy do Polski.
Działania resortu infrastruktury
Ministerstwo Infrastruktury podkreśliło, że podejmuje działania mające na celu zmianę przepisów objętych Umową UE-UA o transporcie drogowym towarów. Minister wystąpił do Komisarza ds. transportu z informacją o negatywnych skutkach tej umowy dla polskiej branży transportu drogowego oraz poprosił o analizę wpływu umowy na cały rynek przewozów drogowych UE.
Resort zapowiedział spotkania wiceministra infrastruktury Stanisława Bukowca z europosłami w Komisji TRAN, która opiniowała proces przedłużenia umowy między Unią Europejską a Ukrainą z czerwca 2022 r.
Ministerstwo wystąpiło także do właściwych organów o opinię dotyczącą możliwości wprowadzenia odrębnej e-kolejki dla ciężarówek przejeżdżających bez ładunku na wszystkich polsko-ukraińskich przejściach.
Ministerstwo Infrastruktury przekazało, że postulat dotyczący wprowadzenia zakazu rejestrowania firm transportowych z kapitałem spoza UE w Polsce również będzie analizowany. Zaznaczono jednak, że takie działania mogą być trudne do realizacji z uwagi na obowiązujące zasady gospodarki wolnorynkowej.

Biznes