Przedsiębiorcy nie wiedzą co robić, gdy zabraknie prądu. FPP apeluje o uregulowanie przepisów

Polska stoi przed ryzykiem i zagrożeniem braków prądu. Federacja Przedsiębiorców Polskich wskazuje, że w takiej sytuacji potrzebne są w Polsce:

• jasne przepisy prawne,
• mechanizmy wsparcia i ochrony,
• wytyczne,
• scenariusze postępowania na wypadek różnych stopni problemów w dostępności energii i paliw.

Biznes, biura i fabryki potrzebują mieć możliwość korzystania z prądu, gazu i węgla. Jest to podstawa do stabilnego prowadzenia działalności gospodarczej. Dzięki temu możliwe jest planowe realizowanie niezbędnych dostaw dla gospodarki i konsumentów.

Z komunikatu, który Federacja Przedsiębiorców Polskich opublikowała na swojej stronie internetowej dowiadujemy się ponadto, że nie wprowadzono mechanizmów przeznaczonych na wsparcie dla ciepłowni zapewniających ciepło systemowe, a obecnie dostępne są tylko wstępne założenia i deklaracje dotyczące zapewnienia dostaw ciepła i energii oraz ograniczenia drastycznego wzrostu kosztów.

- To sprawa najpilniejsza, gdyż pozostało nam kilka, może kilkanaście tygodni względnego spokoju. Nie możemy zgodzić się na to, by któregoś dnia do przedsiębiorców został skierowany nagły nakaz znaczącego ograniczenia zużywania energii, który sparaliżuje funkcjonowanie zakładu, narażając przedsiębiorcę na straty finansowe, a odbiorców na problemy z zaopatrzeniem – czytamy na oficjalnej stronie federacji przedsiębiorców.

Jak dodaje, w okresie grzewczym może zabraknąć nawet ponad 4 milionów ton węgla opałowego. W przypadku gazu ziemnego - krajowe magazyny tego paliwa są zapełnione, jednak nawet to nie gwarantuje pewności dostaw przez cały sezon jesienno-zimowy.

Z komunikatu dostępnego na oficjalnej stronie federacji dowiadujemy się również, że należy podjąć działania mające na celu ułatwienie inwestycji energetycznych, które przyniosą ulgę w dłuższym terminie, zmniejszając podatność systemu energetycznego na zewnętrzne wstrząsy. Chodzi o rewizję:

• przepisów dotyczących odnawialnych źródeł energii,
• umożliwienie rozwoju linii bezpośrednich łączących producenta energii z jej odbiorcą bez udziału powszechnej sieci przesyłowej,
• zachęcenie przedsiębiorców do rozwijania autoprodukcji energii na własne potrzeby.

- Uzasadnione są zatem obawy o dostępność gazu dla biznesu i to nie tylko w najbliższych miesiącach, lecz nawet w przyszłym roku, gdy trzeba będzie na nowo zapełnić magazyny, a także zapewnić nieprzerwane dostawy gazu dla odbiorców końcowych - podkreśla Piotr Wołejko, ekspert ds. społeczno-gospodarczych Federacji Przedsiębiorców Polskich.