Przemysł w cieniu globalnych problemów. Czy AI uratuje sytuację?

Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał, że w listopadzie 2024 roku produkcja przemysłowa w Polsce spadła o 1,5% rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 5,4%.

Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych, produkcja sprzedana przemysłu była o 1,1% wyższa niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku, ale o 2,8% niższa w porównaniu z październikiem.

Analitycy PKO BP zauważyli, że ich szacunki bez danych sezonowych wskazują na spadek o 0,6% rok do roku w produkcji przemysłowej, co może wynikać z innego ujęcia efektu dni roboczych. Produkcja budowlana, zgodnie z trendem spadkowym, obniżyła się o 9,3% rok do roku.

Dane były lepsze od naszych prognoz, mimo ich ogólnej słabości - zaznaczyli analitycy PKO BP.

Analitycy PKO BP oceniają, że perspektywy dla przemysłu pozostają mieszane. Oczekują ożywienia napędzanego m.in. rozwojem AI, jednak jako główne ryzyka wskazują słaby popyt zagraniczny, w tym kondycję strefy euro i Niemiec, oraz mocny złoty, który obniża opłacalność eksportu.

Otoczenie globalne nadal negatywnie wpływa na polski przemysł, a spadek produkcji w ujęciu rocznym wystąpił w 18 na 34 branż, co potwierdza istotną rolę efektów kalendarzowych. W ujęciu miesięcznym wzrost zaobserwowano w sektorach skórzanym (3,5%), poligraficznym (6,3%) i produkcji napojów (1,1%), podczas gdy większość branż notowała spadki.

Największe problemy dotknęły produkcji dóbr inwestycyjnych, która spadła o 6,3% rdr (po wzroście o 5,5% rdr w październiku), głównie za sprawą spadków w motoryzacji (-16,4% rdr) i maszynach (-0,4% rdr) - podkreślili analitycy PKO BP.

Mimo ogólnego spadku, niektóre sektory odnotowały wzrosty. W ujęciu rocznym wzrosty odnotowano w produkcji elektroniki (6,6% rdr) i transporcie (4,5% rdr). Produkcja dóbr konsumpcyjnych wzrosła o 3,9% rdr, z czego najsilniej odzież (13,9% rdr) i artykuły spożywcze (4% rdr).

W najbliższych miesiącach oczekujemy stopniowego zmniejszania się deflacji PPI wraz z hamowanie spadku cen dóbr importowanych - zaznaczyli analitycy PKO BP.

Analitycy PKO BP zwrócili uwagę na deflację PPI, która w listopadzie wyniosła 3,7% rdr, a w energetyce ceny wzrosły o 0,9% mdm. W przetwórstwie odnotowano drugi z rzędu wzrost o 0,5% mdm.

Produkcja budowlana spadła o 9,3% rdr, a spadki w segmencie koncentrują się w budowie budynków (-16% rdr). Niewiele lepsza sytuacja panuje w robotach specjalistycznych, gdzie spadek wyniósł 13% rdr.

W listopadzie zmalała aktywność zarówno w robotach inwestycyjnych (7,2% rdr) jak i remontowych (13,9% rdr). Analitycy PKO BP przewidują, że w przyszłym roku możliwa jest poprawa dzięki środkom Krajowego Planu Odbudowy, odbiciu inwestycji prywatnych i obniżkom stóp procentowych przez Narodowy Bank Polski.

Ożywienie powinien także wspierać wzrost aktywności w budownictwie mieszkaniowym, co zapowiadają już dane dotyczące rozpoczętych budów i wydanych pozwoleń na budowę - podkreślili eksperci.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

Źródło: PAP