Spis treści
- Nasze propozycje mają być neutralne dla finansów kraju i nie generować obciążeń
- Około 6 miesięcy - w takim czasie powinny zostać przygotowane rozwiązania legislacyjne w oparciu o propozycje
- Powołane w ramach inicjatywy zespoły ekspertów pracują nad konkretnymi propozycjami, wspierają również proces selekcji projektów
- Na wyrost jest krytykowanie zakresów, które podaliśmy jako wyjściowe po kilku dniach prac i gromadzenia zgłoszeń
Strefa Biznesu: Wiele propozycji deregulacji, jakie pan ogłosił, to bardzo oczekiwane przez przedsiębiorców postulaty. Jakie są szanse na ich realizację?
Rafał Brzoska: Mamy nadzieję na realizację jak największej puli postulatów przygotowanych w ramach SprawdzaMy – Inicjatywa Przedsiębiorcy dla Polski. Właśnie po to kilkuset ekspertów z całej Polski będzie przez kilka miesięcy pracować całkowicie za darmo. Ważne, aby trud wszystkich zaangażowanych osób został przekuty na realne korzyści dla społeczeństwa.
Nasze propozycje mają być neutralne dla finansów kraju i nie generować obciążeń
Czy jednak realizacja tych propozycji nie rozbije się o budżet państwa? Na przykład takie wątpliwości pojawiają się w przypadku propozycji zwiększenia zwolnienia podmiotowego z podatku VAT dla małych firm z 200 tys. zł do 350 tys. zł. Resort finansów zgodził się na podwyższenie limitu zwolnienia, ale jedynie do 240 tys. zł.
Ogólne założenie, które przyjmujemy to brak wpływu finansowego na budżet państwa, a zatem nasze propozycje mają być neutralne dla finansów naszego kraju i nie generować obciążeń, a w dłuższej perspektywie – poprzez pobudzenie gospodarki – na pewno będą korzystne. Być może pojedyncze rozwiązania mogą mieć ewentualne skutki w zakresie budżetowym, ale jestem pewny, że nasi eksperci zaproponują równolegle propozycje równoważenia finansowego takich rozwiązań.
Stworzenie środowiska, które jest przyjazne dla biznesu i – szerzej – dla rozwoju państwa, skutkuje ożywieniem gospodarczym, a w konsekwencji wyższymi wpływami do budżetu państwa.
Około 6 miesięcy - w takim czasie powinny zostać przygotowane rozwiązania legislacyjne w oparciu o propozycje
Niektóre propozycje deregulacji będą wymagały zmian ustawowych, często też zahaczają o wiele dziedzin, a więc i ministerstw. Czy realizacja tych propozycji jest możliwa w krótkim czasie?
Zależy nam, aby rozwiązania legislacyjne w oparciu o nasze propozycje były wprowadzone w okresie około 6 miesięcy. Liczymy, że takie ramy czasowe są realne.
Słyszymy też od przedsiębiorców, że propozycje zmian były już przygotowywane m.in. w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Dlaczego, pana zdaniem, nie udało się ich zrealizować? Czy one były źle opracowane?
Nie jest naszą rolą oceniać dotychczasowe prace polityków w zakresie deregulacji. Rozumiemy, że urzędnicy nie są w stanie rozwiązać wszystkich problemów. Dlatego potrzebują na co dzień dialogu z przedsiębiorcami i obywatelami, którzy w praktyce zmagają się z aparatem biurokratycznym. Nasza inicjatywa wychodzi naprzeciw tej właśnie potrzebie. To unikatowa szansa, by polepszyć życie wszystkich Polaków.
Powołane w ramach inicjatywy zespoły ekspertów pracują nad konkretnymi propozycjami, wspierają również proces selekcji projektów
Niektórzy twierdzą, że zgłaszanie pomysłów deregulacyjnych poprzez stronę internetową nie jest trafiony, bo za chwilę pojawią się tysiące pomysłów. Na przykład, według szefa OPZZ, ten system przypomina teraz hyde park, panuje chaos, brakuje weryfikacji i - co ważne - oceny skutków realizacji pomysłów. Jak będzie w praktyce wyglądało fachowe opracowanie pomysłów?
Mamy bardzo dobrze przygotowane procedury - od przyjmowania zgłoszeń, przez ich porządkowanie, analizowanie i grupowanie. Robione jest to w grupach fachowców przy aktywnym wsparciu narzędzi AI i Big Data. Ostatnim etapem są prace merytoryczne prowadzone przez kilkadziesiąt zespołów, działających w ramach 4 RAD opisanych na stronach www.sprawdzamy.com.
Powołane w ramach inicjatywy zespoły ekspertów pracują nad konkretnymi propozycjami. Wspierają również proces selekcji projektów, którymi chcemy się zająć w pierwszej kolejności. Najważniejsze kryteria to zasięg proponowanych rozwiązań. Chcemy, aby dotyczyły jak największej liczby małych, średnich i mikroprzedsiębiorstw, jednoosobowych działalności gospodarczych oraz miały pozytywny wpływ na życie wszystkich Polaków.
Zależy nam, aby zaproponować uproszczenia i ułatwienia dla jak najszerszych grup społecznych i aby wszyscy obywatele mogli skorzystać na deregulacji. Naszym celem jest również ułatwienie pracy urzędnikom – wierzymy, że administracja publiczna będzie sprawniejsza bez zbędnej biurokracji. Dlatego wyjdziemy naprzeciw wszelkim inicjatywom, które ułatwią pracę i poprawią skuteczność urzędników oraz wszystkich pełniących służbę publiczną.
Na wyrost jest krytykowanie zakresów, które podaliśmy jako wyjściowe po kilku dniach prac i gromadzenia zgłoszeń
Krytycy postulatów twierdzą też, że niektóre z propozycji budzą wątpliwości i mogą się wiązać np. z ograniczeniem możliwości ścigania wyłudzeń skarbowych. Czy z tymi ocenami można się zgodzić?
Trochę na wyrost jest krytykowanie zakresów, które podaliśmy jako wyjściowe po kilku dniach prac i gromadzenia zgłoszeń. To dopiero pierwsze kierunki, w jakich będą pracować zespoły robocze. Ale nie są to ani nasze propozycje, ani ostateczne rozwiązania. Na to potrzebujemy kilku miesięcy pracy. Dlatego proszę ekspertów i recenzentów, aby poczekali na finalną wersję przygotowanych przez naszą inicjatywę propozycji. Zdecydowanie za wcześnie na ocenę.
Przypomnijmy: SprawdzaMy – Inicjatywa Przedsiębiorcy dla Polski to oddolna akcja, która działa w celu przygotowania i zaproponowania politykom pakietu rozwiązań w zakresie deregulacji, uproszczeń i ułatwień obrotu gospodarczego. "Kluczowe zasady przyjęte podczas naszych prac to pełna transparentność oraz pełna dostępność. Dlatego uruchomiliśmy stronę www.sprawdzamy.com – gdzie każdy obywatel i każdy podmiot może zgłosić swoje propozycje. To tam również będziemy na bieżąco informować o przygotowywanych projektach i zbierać opinie" - informują autorzy inicjatywy.
