Reporter "Faktu", jak informuje gazeta.pl, zrobił zakupy w niemieckim Schwedt, a następnie identyczne w polskim sklepie tej samej sieci. Różnica na tym samym koszyku zakupów wyniosła 67,15 zł. W Niemczech istnieje duża konkurencja i to przede wszystkim dyktuje niższe ceny - mówi w rozmowie z "Faktem" prof. Stanisław Slejterski z Katedry Bankowości i Finansów Uniwersytetu Szczecińskiego.
Zdaniem Michała Koleśnikowa z BGŻ, Niemcy na tle Europy nie są bardzo drogim krajem, a wynika to głównie z dużego udziału hard dyskontów, gdzie jest duża presja na niską marżę w handlu detalicznym - czytamy na gazeta.pl
Niedawno pisaliśmy na SB o tym, że podobna sytuacja jest w Lidlu (artykuł na ten temat w linku obok).
Źródło: gazeta.p, Fakt