Już pierwszego dnia obrad Sejmu przewidziane jest pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków oraz niektórych innych ustaw, a drugiego dnia - sprawozdanie komisji, co dowodzi intencji błyskawicznego uchwalenia ustawy.
Woda droga, jeszcze droższa
Zmiana prawa ma polegać na odebraniu samorządom decyzji dotyczących polityki w zakresie ustalania kto ma dostarczać wodę i odbierać ścieki na jej terenie, w tym zatwierdzania taryf czyli cen dla odbiorców usług wodno-kanalizacyjnych. W ocenie rządu, samorządy robią to obecnie z krzywdą dla własnych obywateli.
Będzie powołana dodatkowa instytucja rządowa i to ona ma przejąć kompetencje samorządów, w tym zatwierdzać taryfy za usługi wodno-kanalizacyjne. Za zatwierdzanie taryf pobierać będzie opłatę.
Jak napisano w uzasadnieniu: "Za wydanie decyzji dotyczącej zatwierdzenia taryf przez organ regulacyjny przepisy projektu ustawy przewidują uiszczanie opłaty przez przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne. Wysokość opłaty stanowi dwukrotność opłaty za wydanie pozwolenia wodnoprawnego, określonej w przepisach art. 398 ust. 3 ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. – Prawo wodne, która została następnie zaokrąglona do pełnych 100 zł. Opłata ma na celu pokrycie części kosztów wydatków ponoszonych przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, któremu jako osobie prawnej, w rozumieniu art. 9 pkt 14 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz. U. z 2016 r. poz. 1870, z późn. zm.), wyspecjalizowanej w gospodarce wodnej powierzone zostaną kompetencje w zakresie obsługi systemu wniosków składnych przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne".
Opłata mocowa, czyli poznaj moc nowej taryfy za prąd
Intencji podwyżkowych dotyczących energii elektrycznej nie ma w rządowym projekcie ustawy o rynku mocy. Przewiduje ona stworzenie tzw. rynku mocy co ma poprawić bezpieczeństwo energetyczne. Koszt jego stworzenia i funkcjonowania poniosą tzw. odbiorcy końcowi czyli konsumenci energii elektrycznej - obywatele i przedsiębiorcy.
Jak wynika wprost z uzasadnienia ustawy, środki pieniężne na wypłatę wynagrodzenia za wykonywanie obowiązku mocowego zapewnią bezpieczeństwo dostaw oraz większą stabilność cen energii. Koszt ten "przeniesiony zostanie na odbiorców końcowych energii elektrycznej. Zdecydowano o wprowadzeniu opłaty uwzględnianej odpowiednio w taryfie za usługi przesyłania lub dystrybucji".
Może Cię zainteresuje:
Jeszcze długo jajka będą drożeć, a nawet będzie kłopot z ich zakupem. Dlaczego?
Zmienia się prawo. Wynagrodzenie za pracę trafi na konto przelewem. Koniec wypłat w gotówce?
