Spis treści
W pierwszym półroczu 2024 roku do ZUS zostało przekazanych 548,6 tys. formularzy RUD, na których zgłoszono 696,02 tys. umów o dzieło. To najmniejsza liczba takich umów zgłoszonych do ZUS w porównaniu z analogicznym okresem w latach ubiegłych od początku prowadzenia rejestru.
Spadła liczba umów o dzieło. ZUS podał liczby
„W pierwszym półroczu 2024 r. do ZUS wpłynęło o 58,8 tys. mniej formularzy RUD i zgłoszono na nich o 151,5 tys. umów o dzieło mniej niż w pierwszym półroczu 2023 r. W porównaniu z 2022 r. ten spadek jest mniejszy – odpowiednio o 4,7 tys. mniej formularzy RUD oraz o 142,2 tys. mniej umów o dzieło. Co prawda liczba złożonych formularzy RUD w pierwszym półroczu 2024 r. jest o prawie 90,5 tys. większa w porównaniu z analogicznym okresem roku 2021, ale liczba umów o dzieło zgłoszona na tych formularzach jest najniższa w historii – o 10,7 tys. mniej” – informuje ZUS.
Częściej zgłaszane były umowy o dzieło zawierane z mężczyznami (52,52 proc. wykonawców). Co czwarty wykonawca umowy o dzieło to osoba w wieku 30–39 lat – takich zgłoszeń było 52,1 tys. Umowy o dzieło były zawierane najczęściej na jeden dzień i na osiem dni.
Okazuje się, że najwięcej wykonawców umów o dzieło zajmowało się informacją i komunikacją (21,25 proc.). Na dalszych miejscach znalazły się sekcje: działalność profesjonalna, naukowa i techniczna (19,89 proc.), działalność związana z kulturą, rozrywką i rekreacją (13,53 proc.), edukacja (11,94 proc.), pozostała działalność usługowa (10,32 proc.).
Województwem, w którym odnotowano największą liczbę płatników ale także wykonawców umów jest mazowieckie
Przypomnijmy, że toczy się dyskusja na temat propozycji oskładkowania wszystkich umów cywilnoprawnych. Taką propozycję przedstawiła minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Umowy o dzieło. Ozusować czy nie?
„W moim przekonaniu przynajmniej te umowy o dzieło, które są jedynym źródłem dochodu, powinny zostać oskładkowane. W tym przypadku mówimy o pracownikach, którzy nie mają żadnego rodzaju zabezpieczenia (…) Zobaczymy, jaki ostatecznie kształt przybierze ustawa, która musi być jeszcze szeroko skonsultowana. Vacatio legis musi być odpowiednio długie, żeby pracodawcy zdążyli się dobrze przygotować ” – mówiła niedawno minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w rozmowie z dziennikarzami Wp.pl.
Zapowiedź zmian jest pozytywnie odbierana przez związkowców z OPZZ.
„Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych postuluje ograniczenie używania umów cywilnoprawnych w sytuacji gdy zachodzą przesłanki zatrudnienia na umowę o pracę. Ponadto, OPZZ od wielu lat podkreśla negatywne skutki braku oskładkowania umów o dzieło dla wykonawców. Warto podkreślić, że ograniczenie segmentacji pracy, w tym oskładkowanie umów o dzieło jest jednym z kamieni milowych zapisanych w Krajowym Programie Odbudowy” – czytamy w komentarzu Michała Polakowskiego, specjalisty ds. polityki społecznej OPZZ.
Propozycję zmian krytykują pracodawcy, szczególnie ci, którzy współpracują z freelancerami.
- Nie ma ani zgody pracodawców, jak i wolnych strzelców na taką zmianę, gdyż oznaczałaby ona minimum 40 proc. wyższe koszty dla firm lub blisko 1/3 mniejsze zarobki dla freelancerów. Część wolnych strzelców przejdzie do szarej strefy lub zacznie pracować na czarno. Pewna grupa zacznie pracować tylko za granicą, a część w ogóle zaprzestanie działań freelancingowych – uważa Przemysław Głośny, prezes Useme.com, platformy dla freelancerów.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!