Sprzedaż w Internecie wciąż nieuregulowana w Polsce
Wiosną 2021 roku uchwalone zostały przepisy dyrektywy DAC7, która zobowiązuje operatorów platform do gromadzenia informacji o sprzedawcach. Chodzi o opodatkowanie dochodów generowanych w przestrzeni wirtualnej. Nowe przepisy dotyczyć mają przede wszystkim najpopularniejszych w Polsce serwisów marketplace: Allegro, Vinted i OLX. Platformy będą miały wiele dodatkowych obowiązków, jednak zdecydowanie najwięcej kontrowersji wzbudza konieczność gromadzenia i przekazywania organom podatkowym informacji o sprzedanych przez użytkowników platform produktach.
Unijne przepisy zobowiązywały kraje członkowskie do wprowadzenia zmian w prawie krajowym do 1 stycznia 2023 roku. Dotychczas w Polsce nie powstały jednak regulacje w tej sprawie.
Jaka sprzedaż na OLX, Allegro i Vinted będzie opodatkowana?
Eksperci uspokajają, że obowiązki sprawozdawcze nie będą dotyczyć każdego sprzedawcy. Przede wszystkim raportu do skarbówki platforma nie złoży, kiedy dany użytkownik w czasie jednego okresu sprawozdawczego dokonał mniej niż 30 transakcji sprzedaży. Warunkiem jest także wartość wynagrodzenia, która nie może przekraczać 2 tys. euro. Ma to uchronić okazjonalnych sprzedawców przed obowiązkami podatkowymi.
Po przekroczeniu wspomnianych limitów platformy przekażą do urzędu skarbowego m.in. te dane:
imię i nazwisko
datę urodzenia
wynagrodzenie i dane o rachunku bankowym
NIP i REGON w przypadku firm
Operatorzy platform mogą też przekazać łączną listę transakcji danego użytkownika.
Vinted wysyła swoim klientom wiadomości
Coraz więcej spekulacji pojawia się w sprawie opodatkowania sprzedaży w internecie, co zauważają także operatorzy największych platform w Polsce. Między innymi Vinted tłumaczy fakty i obala mity związane z nowym systemem:
Chcemy postawić sprawę jasno: sprzedaż własnych rzeczy na Vinted na ogół nie jest opodatkowana - tłumaczą władze firmy w komunikacje do swoich użytkowników.
Spółka miała wysłać do użytkowników platformy wiadomość e-mail, która rozwiewa wszelkie wątpliwości. Platforma tłumaczy przede wszystkim, że podatek dotyczy tylko części zysku, a tego nie osiągamy, gdy sprzedajemy produkt za mniej, niż go pierwotnie kupiliśmy. To samo dotyczy produktów, które już od dłuższego czasu są w naszym posiadaniu:
Nawet jeśli osiągniemy zysk, nie jest on opodatkowany, jeśli sprzedane rzeczy były naszą własnością dłużej niż 6 miesięcy lub jeśli nasz całkowity roczny dochód nie przekracza 30 000 zł - tłumaczy Vinted.
Z założenia bowiem obowiązek podatkowy dotyczy osób i firm nastawionych na zysk. Nie może on zatem dotyczyć każdego, kto sprzedaje w internecie.
