Chętniej kupujemy w Chinach, niż w Polsce. Tego nikt się nie spodziewał

W marcu Temu osiągnęło zasięg około 61 proc. wśród użytkowników internetu w Polsce, co oznacza wzrost w porównaniu do 59,6 proc. w lutym – wynika z Polskiego Badania Internetu przeprowadzonego przez Mediapanel.

– No i mamy to, Temu pokonuje Allegro, pierwszy raz w historii pomiarów w Polsce. Zdarzyło się coś, co raczej było nieuniknione (i co też było łatwe do przewidzenia) – skomentował za pośrednictwem mediów społecznościowych Wojtek Kardyś, ekspert ds. social mediów. – W marcu 2025 Temu odwiedziło ponad 18 mln użytkowników. 250 tysięcy mniej, miało Allegro, zdetronizowane z pierwszego miejsca – dodał.

– Niestety, ta agresywna reklama Chińczyków robi swoje – podkreślił we wpisie.

Pomimo utraty pozycji lidera pod względem liczby użytkowników, Allegro wciąż dominuje, jeśli chodzi o średni czas spędzany przez użytkowników na platformie. W marcu średni czas wynosił 1 godzinę, 54 minuty i 44 sekundy, co jest wzrostem w porównaniu do lutego, kiedy to użytkownicy spędzili średnio 1 godzinę, 40 minut i 4 sekundy.

Vinted, zajmujące drugie miejsce pod względem ATS (Average Time Spent), odnotowało wynik 1 godziny, 50 minut i 33 sekundy. Temu, mimo że wyprzedziło Allegro pod względem zasięgu, uplasowało się na trzecim miejscu z wynikiem 58 minut i 18 sekund.

Federacja Konsumentów opublikowała niepokojący raport dotyczący azjatyckich platform sprzedażowych, które zyskały popularność w Europie dzięki niespotykanie niskim cenom. Jednak za atrakcyjnymi ofertami mogą kryć się poważne zagrożenia, szczególnie związane z bezpieczeństwem produktów. Badania wykazały, że wiele z tych produktów zawiera szkodliwe metale ciężkie. Ponadto, platformy te są krytykowane za brak przejrzystości i stosowanie manipulacyjnych praktyk sprzedażowych.

– O wątpliwościach wobec działalności azjatyckich gigantów ecommerce mówi się od dawna. Pisała o tym między innymi Europejska Organizacja Konsumentów (BEUC), raportując, że nie gwarantują oni możliwości identyfikacji sprzedawców w dostatecznym stopniu, a tym samym nie zapewniają, że produkty sprzedawane konsumentom z UE są zgodne z prawem unijnym – zauważa prezes Oddziału Warszawskiego Federacji Konsumentów Michał Herde.

– Co więcej, platformy azjatyckie często stosują manipulacyjne praktyki, aby nakłonić konsumentów do np. wydania większej kwoty, niż pierwotnie chcieli, lub skomplikować proces zamykania ich kont. Wszystko to sprawia, że konsumenci są bezpośrednio narażeni na oszustwa, a europejskie platformy nie konkurują z azjatyckimi na równych zasadach – dodaje.

Jednym z kluczowych trendów na 2025 rok będzie dalszy rozwój technologii wspierających personalizację zakupów. Firmy już teraz muszą inwestować w infrastrukturę technologiczną oraz stale udoskonalać aplikacje mobilne, aby sprostać rosnącym wymaganiom konsumentów.

Kolejnym krokiem w rozwoju e-commerce będzie rozwój aplikacji i platform typu „all in one”, które integrują wszystkie aspekty zakupów.

W 2025 roku na znaczeniu zyska także cross-border e-commerce, czyli zakupy transgraniczne. Konsumenci coraz chętniej korzystają z możliwości zamawiania towarów z zagranicy, co stanowi dla firm ogromną szansę na dotarcie do nowych rynków. Jednak rozwój tej formy handlu będzie wiązał się z koniecznością dostosowania ofert do lokalnych preferencji konsumentów oraz przestrzegania regulacji prawnych obowiązujących w poszczególnych krajach.

– Współcześni konsumenci oczekują nie tylko wygody zakupów w jednym miejscu, ale również swobody w „przekraczaniu granic” podczas e-zakupów. Ta zmiana w zachowaniach konsumenckich otwiera przed sprzedawcami nowe możliwości ekspansji i znaczącego zwiększenia zasięgu sprzedaży – tłumaczył Łukasz Dwulit, szef na Europę Środkowo-Wschodnią w Klarnie.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!