18 czerwca rząd przyjął projekt tzw. ustawy antylichwiarskiej, która ma wprowadzić przepisy, regulujące działanie firm pożyczkowych. Ustawa ma ograniczyć koszty pozaodsetkowe do 20 proc. Aktualnie prace nad ustawą zostały zawieszone w wyniku zastrzeżeń Komisji Europejskiej do procedury legislacyjnej, ale przedstawiciele rządu przyznają, że w taki, czy inny sposób będą dążyć do uregulowania i ograniczenia działalności firm pożyczkowych.
Wg ekspertów ustawa w projektowanym kształcie to istotna ingerencja w swobodę świadczenia usług i oznacza duże zmiany na rynku finansowym. Ponadto może to doprowadzić do likwidacji większości firm pożyczkowych w Polsce.
Usługi firm pożyczkowych nie są tanie, a środki, które udostępniają osobom prywatnym i firmom są stosunkowo wysoko oprocentowane, ale jednak sam fakt istnienia takich firm dowodzi, że stanowią istotną część rynku finansowego.
- Prawdopodobnie wzrosną koszty kredytów w bankach, które nie będą miały już konkurencji w postaci firm pożyczkowych. Potrzeby pożyczkowe przecież pozostaną na podobnym poziomie, a zmniejszy się liczba instytucji oferujących takie usługi. Z pewnością jest to więc dobra wiadomość dla tych, którzy pozostaną na rynku, np. banków– mówi Tomasz Skowroński. eFaktor S.A.- Zła niestety dla firm, bo część z nich korzystała z kapitału udostępnianego przez firmy pożyczkowe. Dzieje się tak dlatego, że wielu przedsiębiorców nie ma szans na kredyt bankowy, nie mają wystarczającego stażu funkcjonowania czy zabezpieczeń. Szczególnie małe firmy mają mniejsze możliwości pozyskiwania kapitału i trudniejszy dostęp do pożyczek- dodaje.