Tak, by zyskał jedynie budżet.
Od kwietnia 2014 roku od auta kupionego dla firmy będzie można odliczyć cały podatek VAT, podobnie jak od paliwa. Brzmi nieźle. Jednak wszystko wskazuje, że nowe prawo zostanie na papierze - ze względu na zbyt restrykcyjne wymogi. Biznes może z niego w ogóle nie korzystać.
VAT od samochodów firmowych i paliwa 2014. Urzędnik znajdzie dziurę w całym
- Nowe zasady tylko teoretycznie umożliwią przedsiębiorcom odliczenie pełnego VAT-u - komentuje Michał Borowski, ekspert BCC ds. podatków. - W praktyce przewidziany jest katalog restrykcyjnych wymogów, których niespełnienie grozi wysokimi sankcjami, sięgającymi nawet 15 mln zł.
- Nie sądzę, by firmy chętnie z tego korzystały, strach! - komentował Wojciech Reiski, dealer samochodowy z Bydgoszczy.
Nowelizacja przepisów przewiduje wiele sytuacji, w których fiskus będzie mógł z łatwością podważyć pełne prawo do odliczenia. Dlatego wiele firm zrezygnuje, a te, które się zdecydują, poniosą dodatkowe koszty. Podatnicy, którzy zadeklarują, że ich auta (do 3,5 tony) będą wykorzystywane wyłącznie w działalności gospodarczej zostaną zobowiązani m.in. do zgłoszenia każdego takiego samochodu w urzędzie skarbowym i prowadzenia szczegółowej ewidencji przebiegu - odrębnie dla każdego pojazdu.
Ewidencja to zapisywanie daty i miejsca każdego przejazdu, liczby przejechanych kilometrów (za każdym razem), przebiegu pojazdu na początku i na końcu każdego miesiąca. Jeżeli pojawiłyby się w niej błędy, nieścisłości albo urzędnik uzna, że to były jednak przejazdy prywatne, właściciel firmy traci prawo do pełnego odliczenia VAT (wstecznie!) oraz może zostać ukarany grzywną do nawet 15 mln zł.
Kto nie odliczy nic od paliwa?
Jeżeli zaś samochody będą używane zarówno do celów firmowych, jak i prywatnych, przedsiębiorcy odliczą 50 proc. podatku (bez prowadzenia ewidencji).
Jednak od paliwa podatku VAT-u, niestety, w ogóle nie odliczą.
Taka możliwość ma pojawić się dopiero w 2015 roku, ale będzie uwarunkowana sytuacją budżetową państwa, czyli niekoniecznie się jej doczekamy.
