Wielka Brytania. Zmieniły się przepisy dla firm transportowych. Znamy termin, do kiedy nie trzeba płacić kar

OPRAC.:
Mikołaj Wójtowicz
Mikołaj Wójtowicz
Władze Wielkiej Brytanii poinformowały, że do końca marca 2023 r. nie będą nakładać sankcji, gdy przewoźnik naruszy przepisy nowych regulacji.
Władze Wielkiej Brytanii poinformowały, że do końca marca 2023 r. nie będą nakładać sankcji, gdy przewoźnik naruszy przepisy nowych regulacji. unsplash
Wielka Brytania opuściła Unię Europejską. Z tego powodu wraz z UE musiała podpisać umowy o handlu i współpracy (TCA). To całkowicie nowe przepisy, w wyniku których unijni przewoźnicy stracili część swoich dotychczasowych uprawnień. Za wykonywanie niektórych typów transportu grożą kary. Brytyjski Departament Transportu zapowiada, że do końca marca nie będzie nakładał kar finansowych dla przewoźników, niezarejestrowanych na terenie UK, za nieprzestrzeganie tych przepisów. Na co należy zwrócić szczególną uwagę i za co będą kary od marca? Chodzi o kabotaż, transport multimodalny i ruch trójstronny.

Spis treści

Polska firma transportowa w Wielkiej Brytanii. Czy dostaniemy kary za złamanie nowych przepisów?

Władze Wielkiej Brytanii poinformowały, że do końca marca 2023 r. nie będą nakładać sankcji, gdy przewoźnik naruszy przepisy nowych regulacji. Kierowca firmy transportowej, który zostanie zatrzymany przez tamtejsze służby kontrolne, nie otrzyma kary, a jedynie pouczenie ustne lub pisemne.

– Decyzja Wielkiej Brytanii jest słuszna, bo wydłuża czas, jaki mają firmy spedycyjno-transportowe, by przystosować się do przepisów, które tak szybko mają zostać wprowadzone w życie. Nasi klienci nie kryli obaw, że wprowadzone przez UK nowe regulacje utrudnią, a nawet uniemożliwią im działanie na tamtejszym rynku – mówi Joanna Porath, właścicielka agencji celnej AC Porath.

Agencja ta specjalizue się m.in. w obsłudze rynku brytyjskiego. Jak dodaje, oznaczałoby to paraliż części przewozów.

Nowe prawo po brexicie. Kabotaż, transport multimodalny i ruch trójstronny będą wyglądać teraz inaczej. Jakie ograniczenia dotknęły polskie firmy?

Brytyjski Departament Transportu zaczął wdrażać nowe regulacje, w wyniku których unijni przewoźnicy stracili część uprawnień. 

Pierwsza z nich dotyczy ograniczeń w transporcie kabotażowym. To specyficzny rodzaj przewozu krajowego: miejsce przyjęcia przesyłki do przewozu, jak i miejsce jej dostawy znajdują się na terytorium jednego lub kilku krajów, ale przewóz realizowany jest przez przewoźnika, którego działalność gospodarcza nie jest zarejestrowana w żadnym z nich.

Polskie ciężarówki niejednokrotnie na terenie Wielkiej Brytanii realizowały transporty kabotażowe. Obecnie nie będzie to możliwe, jeśli przewoźnik wjeżdża do tego kraju bez towaru, czyli jadąc tzw. "na pusto" np. po rozładunku w Irlandii. Do tego obowiązuje limit, czyli maksymalnie dwie trasy brytyjskie w ciągu 7 dni.

Druga kwestia dotyczy zakazu niektórych operacji multimodalnych, głównie przewozów, gdzie towary są przewożone w tej samej jednostce ładunkowej lub pojeździe z wykorzystaniem kilku rodzajów transportu.

Trzecia dotyczy tzw. ruchu trójstronnego. Departament Transportu Wielkiej Brytanii zniósł prawo firm posiadających siedzibę w państwach członkowskich Unii Europejskiej do odbioru towarów w Wielkiej Brytanii, a następnie przewóz ich do kraju spoza UE, np. Szwajcarii, Turcji czy Norwegii.

Do tej pory przewoźnicy mogli realizować takie transporty na podstawie licencji wspólnotowej.

Nowe zezwolenia na transport wydaje Międzynarodowe Forum Transportowe. Polska złożyła już wniosek

Obecnie konieczne będzie posiadanie dodatkowego zezwolenia, wydanego przez Europejską Konferencję Ministrów Transportu (ECMT). Gdy brytyjski Departament Transportu poinformował o zmianie przepisów, zezwolenia EKMT na 2023 r. już były rozdzielone.

Według informacji Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego ogólna liczba zezwoleń EKMT/CEMT przekazanych do dyspozycji dla polskich przedsiębiorców w roku 2023 wynosi 3 892 szt. Zezwoleń.

Dlatego Polska złożyła wniosek o zwiększenie puli zezwoleń EKMT dla polskich przewoźników. Ma on zostać rozpatrzony pod koniec marca.

– Wielu polskich przewoźników musi na nowo zrewidować swoje trasy i opłacalność transportu na rynki w Wielkiej Brytanii. Już wkrótce przekonamy się, jak zmiana przepisów realnie wpłynęła i w jakim stopniu utrudniła import i eksport z Wielką Brytanią – dodaje Joanna Porath.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu