Bloomberg o zagrożeniu dla Europy Środkowej
„Liczba ofiar powodzi w Europie Środkowej rośnie, a Polska przygotowuje się do ogłoszenia stanu wyjątkowego” – informuje Bloomberg. „Burza Boris przyniosła ulewne deszcze do regionu, a czerwone alerty nadal obowiązują w niektórych częściach Austrii, Czech, Węgier i południowych Niemiec. Potwierdzono śmierć sześciu osób, gdy powodzie błyskawiczne nawiedziły Rumunię w weekend, a setki osób zostało ewakuowanych” – donosi serwis. Międzynarodowe media podkreślają, że południowe regiony Polski są szczególnie dotknięte przez żywioł, a władze przygotowują się do wprowadzenia nadzwyczajnych środków.
Gospodarcze skutki powodzi – PZU pod presją
Jak donosi BNN Bloomberg, „największy polski ubezpieczyciel PZU odnotował spadek wartości akcji po zgłoszeniu gwałtownego wzrostu roszczeń związanych z warunkami pogodowymi”. Media podkreślają wpływ powodzi na gospodarkę, wskazując na coraz większe finansowe konsekwencje katastrofy.
Niemieckie media o nieprzewidywalnej skali katastrofy
„Powódź, której nikt się nie spodziewał. Co najwyżej na południu Polski prognozowano kilkudniowe ulewne opady deszczu. Doszło do powodzi, której katastrofalne skutki mogły przewyższyć powódź na Odrze w 1997 roku” – pisze Die Zeit. Niemieckie media zwracają uwagę na zaskoczenie, jakie wywołała skala powodzi i podkreślają, że skutki mogą być większe, niż przypuszczano.
Reuters o rozmiarze katastrofy w regionie
„System niskiego ciśnienia o nazwie Boris wywołał ulewne deszcze od Austrii po Rumunię, prowadząc do jednych z najgorszych powodzi od prawie trzech dekad w dotkniętych regionach Czech i Polski” – informuje Reuters. Katastrofa wymaga ogromnego wysiłku ze strony służb ratunkowych, które starają się opanować sytuację w regionie.
