Co dla niektórych może być zaskakujące, Polska okazała się atrakcyjnym kierunkiem wakacyjnych podróży również dla osób na co dzień żyjących w prawdziwym "raju". Analiza Kayak.pl wykazała, że loty z Meksyku do Polski były wyszukiwane 35 proc. częściej niż w zeszłym roku.
Przeczytaj także:
- Obowiązkowe OC. Znowu czeka nas lawinowa podwyżka składek?
- Za przeciętną pensję kupisz pół metra kwadratowego na rynku pierwotnym.
- Szukasz mieszkania do wynajęcia? To na pewno musisz wiedzieć
Może to być spowodowane niedawnymi inicjatywami mającymi na celu wzmocnienie więzi między oboma krajami. Zaledwie rok temu Prezydent RP wyruszył w pierwszą oficjalną podróż do Meksyku, aby rozwijać stosunki handlowe i promować Polskę jako ciekawy kierunek turystyczny. Również zainteresowanie Australijczyków wzrosło o 26 proc. w porównaniu do 2017 roku. Powód może być prosty: coraz łatwiej dotrzeć z Australii do Polski, między innymi dzięki wejściu na polski rynek przewoźników z Bliskiego Wschodu czy otwarciu przez Qantas bezpośredniego połączenia z Europą na historycznej trasie Perth-Londyn.
- Jak pokazuje nasz raport, Polskę chętnie odwiedzają turyści z nawet najbardziej odległych zakątków świata jak Meksyk czy Australia. Może to być efektem kampanii takich jak #VisitPoland (zorganizowanej przez Polską Organizację Turystyczną wraz z Ministerstwem Sportu i Turystyki), w którą zostali zaangażowani vlogerzy podróżniczy m.in. z Kanady, Meksyku, Japonii czy Hiszpanii. Jesteśmy przekonani, że takie projekty pomagają budować świadomość na temat Polski wśród obcokrajowców i zachęcają ich do odkrywania tego pięknego kraju oraz sprawdzenia, jak wiele ma do zaoferowania- komentuje Marta Krywult, Rzecznik Prasowy Kayak.pl
To, czy zainteresowanie danym kierunkiem spada, czy rośnie, ma ścisły związek m.in. z cenami biletów lotniczych. Potwierdza to również analiza ekspertów, którzy zauważyli m.in. duży wzrost zainteresowania Polską przez turystów z krajów skandynawskich, na co mogły wpłynąć niższe ceny przelotów w sezonie letnim 2018. Z kolei droższe – w porównaniu do roku 2017 – bilety na trasie Belgia-Polska mogły przyczynić się do spadku liczby wyszukiwań lotów na tej trasie, który wyniósł aż 51 proc.
Numerem jeden tego lata okazały się Katowice, które wielu Polakom wciąż kojarzą się jedynie z kopalniami i PRL-owską architekturą. Dzięki hipsterskim i awangardowym miejscom oraz OFF Festiwalowi (jednemu z najbardziej popularnych wydarzeń muzycznych w Polsce) stolica Śląska odnotowała wzrost liczby wyszukiwań o ponad 90 proc. względem ubiegłorocznego sezonu. Również i tego lata na pierwszych miejscach rankingu znalazły się metropolie takie jak Warszawa, Kraków i Wrocław. Nie jest to żadną niespodzianką – miasta te oferują wiele atrakcji, klimatyczne miejsca i wyśmienite restauracje z tradycyjną kuchnią polską. Dzięki infrastrukturze lotniczej są one również kluczowymi węzłami komunikacyjnymi dla dalszych podróży.
Polskie wybrzeże, co może być zaskoczeniem, nie zachwyciło zagranicznych turystów, być może z powodu pogody, która nie zawsze umożliwia opalanie się na plaży. Najpopularniejsze kurorty nad morzem, takie jak Gdańsk, Kołobrzeg i Międzyzdroje, odnotowały wyraźny spadek liczby odwiedzających w porównaniu do poprzedniego sezonu – w przypadku Świnoujścia jest to aż o 61 proc. mniej wyszukiwań niż w poprzednim roku.
Obejrzyj wideo:
60 sekund biznesu: Regulacja firm odszkodowawczych zakończy pewne patologie
