Spis treści
ZUS prowadzi dwa rodzaje kontroli zwolnień lekarskich. Sprawdza prawidłowość ich wykorzystania i prawidłowość orzekania o czasowej niezdolności do pracy oraz wystawiania zaświadczeń lekarskich. W pierwszym przypadku sprawdza, czy chory wykorzystuje zwolnienie zgodnie z jego przeznaczeniem i stosuje się do zaleceń lekarza, a nie np. dorabia czy podróżuje. W drugim lekarze orzecznicy weryfikują, czy osoba na zwolnieniu lekarskim nadal jest chora, a tym samym niezdolna do pracy.
ZUS sprawdził 35 tys. osób na zwolnieniu lekarskim
W pierwszym kwartale 2024 roku, w całym kraju, kontrolerzy ZUS sprawdzili ponad 35 tys. osób na zwolnieniu lekarskim, z czego 4,8 tys. zostało pozbawionych prawa do zasiłku. Kwota cofniętych świadczeń to ponad 8,2 mln zł. Do tego dochodzi kwota zwróconych świadczeń chorobowych w całym kraju - to blisko 4 mln zł. Jeśli lekarz orzecznik po badaniu czy weryfikacji dokumentacji medycznej stwierdzi, że ubezpieczony jest już zdolny do pracy, to wypłata zasiłku zostaje wstrzymana, a ubezpieczony następnego dnia powinien zgłosić się do pracy.
Przy kontroli prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy, jeśli okaże się, że osoba sprawdzana przez lekarza orzecznika ZUS-u jest już zdrowa, to dochodzi do skrócenia zwolnienia lekarskiego. W takiej sytuacji ubezpieczony zachowuje prawo do świadczenia chorobowego tylko do dnia badania. W całym kraju w pierwszym kwartale tego roku przeprowadzono ponad 101 tys. takich kontroli przez lekarzy orzeczników ZUS. W efekcie blisko 5 tys. osób skrócono zwolnienie lekarskie na liczbę 32 tys. dni, które miały być finansowane z funduszu chorobowego, na kwotę ponad 3,7 mln zł.
- Do obu rodzajów kontroli typuje się zwolnienia, które m.in. budzą wątpliwości z uwagi na okres niezdolności do pracy nieadekwatny do schorzenia, czy przypadki, w których ubezpieczony dostaje kolejne zwolnienia od różnych lekarzy na różne schorzenia. Zawraca się też uwagę na tych, którzy nie stawili się na badanie przez lekarza orzecznika w wyznaczonym terminie lub wcześniej dopuścili się nadużyć – informuje w komunikacie Krzysztof Cieszyński regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa pomorskiego.
Niemal 30 tys. osób z obniżonym zasiłkiem
ZUS ma również obowiązek obniżyć wysokość świadczeń chorobowych osobom, którym ustał tytuł do ubezpieczenia. Zasiłek czy świadczenie rehabilitacyjne nie mogą być wtedy wyższe niż przeciętne wynagrodzenie krajowe. W związku z tym blisko 30 tys. osobom w całym kraju obniżono zasiłek chorobowy na kwotę 45,7 mln zł. W sumie kwota cofniętych, wstrzymanych i obniżonych świadczeń chorobowych w całym kraju za okres od stycznia do marca 2024 roku przekroczyła 57,7 mln zł.
Przyczyny niezdolności do pracy
Najczęstszą przyczyną nieobecności w pracy, na które bierzemy L-4 były choroby układu kostno-stawowego, mięśniowego i tkanki łącznej (16,4 proc. wszystkich nieobecności), na kolejnych pozycjach znalazły się ciąża, poród i połóg (15,7 proc.), choroby układu oddechowego (14,2 proc.), urazy, zatrucia i inne skutki działania czynników zewnętrznych (13,3 proc.) oraz zaburzenia psychiczne (10 proc.).
źródło: ZUS