Spis treści
Nowelizacja Kodeksu Pracy, która weszła w życie 26 kwietnia 2023 r., wprowadziła szereg zmian korzystnych dla pracowników, w tym: bezpłatny urlop opiekuńczy, wydłużenie urlopu rodzicielskiego, możliwość zwolnienia od wykonywanych obowiązków z powodu siły wyższej. Uchwalenie ustawy było związane z koniecznością wdrożenia do porządku prawnego dwóch unijnych dyrektyw – w sprawie przewidywalnych i przejrzystych warunków pracy oraz równowagi między życiem zawodowym a prywatnym tzw. work–life balance. Pracownicy na nowelizacji mogli zatem tylko zyskać, ale aby to się stało, firmy, które ich zatrudniają, powinny były wdrożyć zmiany. Dobrą praktyką byłoby też poinformowanie pracowników o tym, z jakich nowych uprawnień mogą skorzystać. Czy tak się stało?
Cisza i bierność: tak zachowało się wielu pracodawców, pomimo obowiązków ustawowych
ClickMeeting przeprowadził badanie na temat wspomnianych zmian w kodeksie pracy, a w szczególności work–life balance. Wynika z niego, że wciąż prawie 3/4 Polaków nie wie, na czym one polegają, a 40 proc. uważa, że w ich firmie nie wprowadzono. Aż 51 proc. respondentów uznało, że pracodawcy nie poinformowali ich o rozwiązaniach wynikających z ustawy. Co ciekawe 28 proc. zatrudnionych nie jest pewnych czy takie informacje otrzymało. Odmiennego zdania było jedynie 21 proc.ankietowanych. Łącznie większą świadomość w kwestii przysługujących im nowych praw miało 31 proc. badanych. Oznacza to, że co dziesiąty zatrudniony dowiedział się o zmianach prawnych dotyczących go ze źródeł innych niż miejsce pracy.
Jak wyglądała równowaga między pracą a życiem prywatnym, przed, a jak po zmianach?
Tylko co dziesiąty pracownik (11 proc.) pytany przez platformę badawczą uważa, że już wcześniej, w ich miejscu pracy dbano o równowagę między życiem prywatnym a pracą. Osoby, których los poprawił się od wejścia w życie ustawy, zauważyli z kolei, że ich pracodawca wprowadził rozwiązania w kierunku work–life balance, poprzez wdrożenie nowych rodzajów urlopu – opiekuńczego, w wymiarze do pięciu dni w roku kalendarzowym oraz urlopu z powodu siły wyższej w wymiarze dwóch dni lub 16 godzin (16 proc.).
– Równowaga między życiem zawodowym a prywatnym jest jednym z warunków zachowania zdrowia i satysfakcji z pracy. Poprawia również wydajność pracowników – komentuje Martyna Grzegorczyk, Marketing Operations Manager ClickMeeting.
Ale nie tylko urlopowicze mogli poczuć się wygrani.
Work–life balance jest wciąż niedoceniany, ale elastyczne godziny pracy docenia każdy
Część z ankietowanych (dziewięć proc.) zyskała dodatkowe przerwy w pracy. Pozostali (siedem proc.) doświadczyli elastycznych godzin rozpoczynania i kończenia pracy. Niektórzy zatrudnieni (siedem proc.) zostali też poinformowani o możliwości świadczenia usług u innego pracodawcy. Jedynie pięć procent zatrudnionych dowiedziało się jednak o wolnych stanowiskach i możliwościach awansu w firmie. Wobec takich danych nie ma się, co dziwić, że na koniec tylko osiem procent osób stwierdziło, że w ich przedsiębiorstwach są obecnie większe możliwości w temacie równowagi między życiem prywatnym a pracą, a 42 proc. badanych nawet nie jest pewnych, czy firma, w której pracują, wprowadziła wymagane udogodnienia.
Jak zauważa Grzegorczyk, wyniki ankiety wskazują na to, że work–life balance jest wciąż niedoceniany i mało znany. Jednocześnie jednak coraz więcej firm podejmuje kroki w celu poprawy tej sytuacji – podsumowuje ekspertka.
