60 mld zł zainwestowano w Polsce na poprawę jakości wód

- Na tle Europy nie wypadamy najgorzej, a nawet całkiem nieźle- mówi Joanna Kopczyńska, wiceprezes ds. Zarządzania środowiskiem Wodnym Wody Polskie.- Jakość wód poprawia się i to już widać. Natomiast to nie jest taka poprawa, która byłaby szalenie widoczna, dlatego, że potrzeba czasu- dodaje.

Musimy nauczyć się gospodarować wodą w bardziej rozważny sposób. Codziennie każdy z nas zużywają około 200 l wody. Ilość wody potrzebna, żeby dostarczyć ludziom jedzenie jest 10-krotnie większa niż tej zużywanej w domach. 90 proc. generatorów energii na świecie wykorzystuje wodę w procesie chłodzenia, a niemal 30 proc. wody marnuje się przez przeciekające pod ziemią rury.

Przeczytaj także:

• Telemarketerzy nękają cię telefonami? Często robią to niezgodnie z prawem
• Coraz mniej Ukraińców w Polsce
• W Polsce jest duży wstyd i kompleks wódki, ale powoli się go wyzbywamy

Według naukowców do 2030 roku problem niedostatku wody pitnej może dotyczyć już 40 proc. populacji, o ile model gospodarowania tym zasobem nie zmieni się na bardziej racjonalny.

- W Polsce zostało zainwestowanych sporo środków na poprawę jakości wód. Prawie 60 mld zł ze środków unijnych oraz środków samorządów i funduszy ochrony środowiska zostało wyasygnowane na projekty dotyczące oczyszczania ścieków komunalnych i to w monitoringach stanu wód jest widoczne. Rzeczywiście spada nam zanieczyszczenie, ale jak to w wodzie- pojawiają się nowe zanieczyszczenia, więc cały czas musimy śledzić te trendy i przeciwdziałać, by ta woda była jak najlepszej jakości- podsumowuje Kopczyńska.