Covid-19 zaciemnia rynek pracy – ostrzegają Pracodawcy RP
Sławomir Dudek, główny ekonomista Pracodawców RP uważa, że statystyka rynku pracy jest złożona – pozytywne dane Eurostatu o miesięcznej stałe stopie bezrobocia w Polsce cieszą, ale nie powinny uśpić czujności:
Miernik bezrobocia rejestrowanego jest obciążony tym, że ludzie mogą się rejestrować w urzędach pracy m.in. po to, aby uzyskać ubezpieczenie zdrowotne czy zasiłek dla bezrobotnych, mimo że pracują w „szarej strefie” lub wcale aktywnie nie poszukują pracy. Z drugiej strony mogą też być osoby, które mimo że straciły pracę, nie rejestrują się w urzędzie pracy.
Ekspert Pracodawców RP zaznacza, że według danych BAEL (Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności oparte na metodologii europejskiej) liczba pracujących Polaków w II kwartale 2020 zmniejszyła się o ponad 270 tys. osób. To rekord. Jednocześnie jednak liczba bezrobotnych wzrosła jedynie o 45 tys. osób.
Podczas pandemii szybko rośnie wskaźnik osób biernych zawodowo
Dr Sławomir Dudek podkreśla, że osoby, które tracą pracę, dezaktywizują się. Nie poszukują aktywnie pracy. W II kwartale 2020 zanotowano, że liczba takich osób wzrosła o 211 tys. Zdaniem eksperta wpływ na taką kolej rzeczy miała m.in. pandemia:
W normalnych czasach, kiedy biura pośrednictwa pracy funkcjonują normalnie i kiedy możemy bezpośrednio szukać pracy, te osoby, które zakładały bierność zawodową, byłyby w dużej części zaliczone do bezrobotnych.
Łukasz Komuda, socjolog i ekspert rynku pracy wypowiada się w podobnym tonie. W wywiadzie dla Money.pl zaznaczył, że świadczenia socjalne dodatkowo odsuwają w czasie decyzję o podjęciu pracy. Ponadto problematyczny jest niski wiek emerytalny:
Polacy dezaktywują się, bo przechodzą też na emerytury tak szybko, jak tylko nabywają do tego świadczenia uprawnień. W ubiegłym roku z pracy odeszło 550 tys. pracowników, a przybylo 400 tys. osób. Deficyt wyniósł więc 150 tys. I tak jest już od 10 lat.
Źródło: Pracodawcyrp.pl/Money.pl