Bułgaria i Rumunia w Schengen: wyzwania i konsekwencje gospodarcze dla Europy

Michał Piękoś
Opracowanie:
Sceptycy obawiają się, że nieprawidłowości w zarządzaniu granicami, takie jak łapówki czy przymykanie oczu na działalność przemytniczą, mogą zaszkodzić reputacji strefy Schengen i podważyć zaufanie do jej mechanizmów bezpieczeństwa
Sceptycy obawiają się, że nieprawidłowości w zarządzaniu granicami, takie jak łapówki czy przymykanie oczu na działalność przemytniczą, mogą zaszkodzić reputacji strefy Schengen i podważyć zaufanie do jej mechanizmów bezpieczeństwa FOTO PAP EPA
Od 1 stycznia 2025 roku Rumunia i Bułgaria cieszą się pełnym członkostwem w strefie Schengen, co oznacza zniesienie kontroli na granicach lądowych z tymi krajami. Proces ten trwał od ich przystąpienia do Unii Europejskiej w 2007 roku, a teraz oba kraje mogą korzystać z pełni praw wynikających z uczestnictwa w tej strefie.

Długa droga do pełnego członkostwa

Po przystąpieniu do Unii Europejskiej w 2007 roku, Rumunia i Bułgaria wdrożyły część regulacji związanych z systemem Schengen. Obejmowały one między innymi kontrolę na zewnętrznych granicach Unii, współpracę policyjną oraz korzystanie z systemu informacyjnego Schengen. Mimo to, przez wiele lat nie były pełnoprawnymi członkami strefy.

Pod koniec grudnia 2023 roku państwa członkowskie Unii Europejskiej podjęły decyzję o wprowadzeniu w Rumunii i Bułgarii pozostałych przepisów Schengen. W efekcie, od 31 marca 2024 roku zniesiono kontrole na granicach wewnętrznych UE w ruchu lotniczym i morskim. Ostateczne zniesienie kontroli na granicach lądowych nastąpiło 1 stycznia 2025 roku.

Przełamanie austriackiego oporu

Dołączenie Bułgarii i Rumunii do Schengen stało się możliwe po odstąpieniu od blokowania tych państw przez Austrię, a wcześniej także Holandię – informuje Ośrodek Studiów Wschodnich. Ich stanowisko wynikało głównie z czynników wewnątrzpolitycznych, a w szczególności z presji ze strony ugrupowań skrajnie prawicowych – Wolnościowej Partii Austrii (FPÖ) i holenderskiej Partii Wolności (PVV). Oskarżały one Sofię i Bukareszt o nieefektywną ochronę granic UE, mimo że druga ze stolic konsekwentnie dowodziła, że przez terytorium Rumunii przedostaje się na Węgry i następnie do Austrii marginalna liczba migrantów. Istotne znaczenie dla zniesienia blokady przez Austrię miała sytuacja po wyborach parlamentarnych w tym kraju we wrześniu br. – w Rumunii i Bułgarii obawiano się, że ewentualne utworzenie rządu przez zwycięską FPÖ przedłuży weto, ale najbardziej dziś prawdopodobne sformowanie koalicji przez chadeków, socjaldemokratów i liberałów wpłynęło na to, że w końcu od niego odstąpiono.

Strefa Schengen, będąca największym obszarem swobodnego podróżowania na świecie, po raz pierwszy zniosła kontrole graniczne w 1985 roku między Francją, Niemcami, Belgią, Holandią i Luksemburgiem. Obecnie obejmuje 29 krajów, w tym 25 z 27 państw członkowskich UE oraz Islandię, Liechtenstein, Norwegię i Szwajcarię. W sumie zamieszkuje ją około 420 milionów osób.

Zwiększone ryzyko nielegalnej migracji i przemytu

Obawy przed wstąpieniem tych krajów do Schengen nie wzięły się z nikąd. Rumunia i Bułgaria leżą na strategicznych szlakach migracyjnych prowadzących z Bliskiego Wschodu i Afryki do Europy Zachodniej. Zniesienie kontroli granicznych będzie mogło ułatwić działalność zorganizowanych grup przestępczych zajmujących się przemytem ludzi, narkotyków czy broni.

Obawy te wynikają z faktu, że granice zewnętrzne Schengen muszą być niezwykle szczelne, aby skutecznie zapobiegać napływowi nielegalnych migrantów. Chociaż Rumunia i Bułgaria inwestowały w poprawę infrastruktury granicznej, ich położenie geograficzne oraz długie, trudne do monitorowania granice mogą być postrzegane jako słaby punkt strefy Schengen.

Dodatkowo Rumunia i Bułgaria od lat zmagają się z problemem korupcji, szczególnie w sektorach publicznym i sądownictwie. Chociaż podjęto znaczne wysiłki na rzecz reform, pełna integracja ze strefą Schengen zwiększa obawy dotyczące potencjalnych nadużyć na granicach zewnętrznych.

Sceptycy obawiają się, że nieprawidłowości w zarządzaniu granicami, takie jak łapówki czy przymykanie oczu na działalność przemytniczą, mogą zaszkodzić reputacji strefy Schengen i podważyć zaufanie do jej mechanizmów bezpieczeństwa.

Aktualna sytuacja w strefie Schengen

Akcesja Bułgarii i Rumunii należy do nielicznych pozytywnych wiadomości dla walczącej z poważnymi problemami strefy. W ostatnich miesiącach szereg państw (w tym Niemcy i Francja) przywróciło kontrole na jej wewnętrznych granicach, uzasadniając to presją migracyjną. Rozszerzenie Schengen (od stycznia będzie liczyć 29 członków) znalazło się też na krótkiej liście sukcesów, które na swoje konto może zapisać prezydencja Węgier w Radzie UE. To w Budapeszcie 22 listopada doszło do podpisania trójstronnej deklaracji ministrów spraw zagranicznych Bułgarii, Rumunii i Austrii, po której Wiedeń odstąpił od weta.

Swobodny przepływ towarów – impuls dla handlu

Zniesienie kontroli na granicach lądowych i morskich pomiędzy Rumunią, Bułgarią a pozostałymi krajami Schengen przełoży się bezpośrednio na uproszczenie przepływu towarów. Ciężarówki czekające na granicach często stały w kilometrowych kolejkach, co generowało opóźnienia i dodatkowe koszty logistyczne.

Wejście do Schengen wyeliminuje te problemy, co umożliwi firmom szybszy i bardziej efektywny transport produktów. Rumunia i Bułgaria, położone na ważnych trasach tranzytowych w Europie Południowo-Wschodniej, będą mogły zyskać na znaczeniu jako centra logistyczne. Wzrost efektywności transportu wpłynie również na konkurencyjność eksportu i przyciągnie więcej inwestorów zagranicznych.

Rozwój turystyki – więcej podróżnych i większe dochody

Turystyka stanowi jeden z ważniejszych sektorów gospodarek Rumunii i Bułgarii. Zniesienie kontroli granicznych znacząco ułatwi podróżowanie turystom z innych krajów europejskich, zwiększając liczbę odwiedzających. Zarówno Karpaty, jak i bułgarskie kurorty nad Morzem Czarnym będą mogły odnotować większe zainteresowanie, a co za tym idzie – wyższe dochody z turystyki.

Przystąpienie do Schengen również pomoże w rozwoju turystyki przygranicznej, na której korzystają lokalne społeczności, a także przyciągnie większe wydarzenia międzynarodowe, jak konferencje czy festiwale.

Przyciąganie inwestycji zagranicznych

Zniesienie granic zwiększa przewidywalność i stabilność w handlu, co jest ważnym czynnikiem dla inwestorów zagranicznych. Dla Rumunii i Bułgarii będzie to szczególnie korzystne, ponieważ inwestorzy widzą w nich kraje o dużym potencjale wzrostu, szczególnie w sektorach takich jak IT, przemysł motoryzacyjny czy produkcja energii odnawialnej.

Dzięki Schengen Rumunia i Bułgaria będą mogły zyskać dodatkowe atuty w rywalizacji o inwestycje z innymi krajami regionu. Bez barier granicznych obniżają się koszty prowadzenia działalności, co uczyni te rynki bardziej atrakcyjnymi.

Źródło: PAP, OSW

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu