Chcesz kupić węgiel? Możesz się zdziwić. Kolejne składy węgla się zamykają. Kryzys w górnictwie pogłębia się

Polska Grupa Górnicza sprzedaje węgiel za pomocą swojej strony internetowej i w punktach przy konkretnych kopalniach. Sprzedaż internetowa działa od ubiegłego roku, kiedy kryzys energetyczny spowodował znaczne pogorszenie dostępności węgla w Polsce.

Dziennik Fakt zwraca uwagę, że dotacja z budżetu państwa (5,5 mld zł), którą decyzją premiera Morawieckiego otrzymała Polska Grupa Górnicza, wystarczyła, aby obniżyć ceny węgla poniżej kosztów wydobycia. PGG zaczęło dodatkowo oferować swoim klientom szereg kolejnych promocji na węgiel. Efekt? Zaburzona konkurencja z prywatnymi składami węgla, których finanse nie są w stanie sprostać takim cenom.

Dodatkowo PGG zapowiada otwarcie kolejnych 40 składów na terenie całej Polski, które ułatwią transport węgla do nabywców.

To pierwsza tak kompleksowa oferta na polskim rynku opałowym. Chcemy umożliwić nabywcom kupno węgla w atrakcyjnych cenach, obowiązujących u producenta, które są znacząco niższe od cen w składach opałowych w Polsce - mówił Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy PGG w 2022 roku.

Czy na pewno mamy do czynienia z kompleksowością? Wielu widzi tutaj raczej monopol.

Zobacz również: Zakaz ogrzewania gazem i węglem już od 2025 roku? W planach nowe taryfy i niższy VAT na pompy ciepła

Fakt wybrał się do jednego ze składów węgla we Wrocławiu. Nastroje nie są tam dobre, bo po raz kolejny powtarza się sytuacja z ubiegłego roku. To wtedy tona węgla typu Orzech kosztowała tutaj 2200 zł, tymczasem w sklepie internetowych PGG zaledwie 1100 zł.

Jeszcze w ubiegłym roku we Wrocławiu było osiem składów węgla, teraz pozostały dwa z naszym włącznie. PGG umożliwia zakupy węgla z dostawą do domu w cenach wyraźnie niższych od cen, które może zaoferować nasz skład - mówią właściciele składu we Wrocławiu cytowani przez Fakt.

To przedsiębiorcy, którzy także kupują węgiel w PGG, jednak oni ponoszą dodatkowe koszty m.in. transportu węgla. Ich zdaniem tak niskie i nierynkowe ceny węgla dla odbiorców indywidualnych nie dają szans na przetrwanie ich biznesów.

W PGG można kupić minimum tonę węgla, do nas przychodzą osoby, które kupują po 50, 30, a czasem nawet 5 kg i chyba tylko to nas obecnie ratuje - dodają właściciele składu.

Zastrzyk gotówki w PGG miał załatać niemałą dziurę budżetową, ale pozwolił też na stworzenie kolejnych promocji na węgiel. Jeszcze niedawno PGG oferowało rabat z okazji Black Friday. Tym razem świąteczna promocja daje szansę zakupu węgla w cenie o 200 zł niższej.

To jednak nie zmienia faktu, że kryzys w polskim górnictwie sięga coraz głębiej. Wydobycie węgla z roku na rok staje się coraz mniej opłacalne. Spada również zapotrzebowanie na węgiel w Polsce, a rośnie ilość pieniędzy pompowanych w górnictwo z poziomu budżetu państwa. Choroba jednak pogłębia się coraz bardziej, a z każdym rokiem coraz trudniej będzie utrzymać względną rentowność tego sektora i pozytywne nastroje wśród przedstawicieli branży.