Cios w spłacających kredyty hipoteczne. Już za miesiąc frank szwajcarski może podrożeć z obecnych 3,5 do 4,2 zł, czyli zrównać się z euro. Dlaczego?

SXC.hu
30 listopada Szwajcarzy wezmą udział w referendum, które może odmienić oblicze świata finansów...

Bankier.pl wylicza, że jeżeli Helweci powiedzą "tak" pomysłowi powiązania waluty ze złotem, cena franka może wzrosnąć z obecnych 3,50 zł do 4,20 zł i zrównać się z kursem euro. Będzie to zła wiadomość dla osób spłacających kredyt we franku.

Jeśli referendum uzyska poparcie większości głosujących, SNB będzie musiał zwiększyć rezerwy złota przeszło 2,5-krotnie!

- Przy obecnych cenach oznaczałoby to konieczność zakupu ok. 1,7 tys. ton złota, czyli ok. 60 proc. rocznego wydobycia. Tak silny, choć zapewne krótkotrwały wzrost popytu, zapewne doprowadziłby do nagłego wzrostu cen złota - wyjaśnia Krzysztof Kolany, główny analityk Bankier.pl.

Listopadowe referendum to efekt działania inicjatywy "Ratuj nasze szwajcarskie złoto". Szwajcarzy będą głosować nad propozycją składającą się z trzech postulatów: 1) Szwajcarskiemu Bankowi Narodowemu (SNB) nie będzie wolno sprzedawać złota, 2) złoto będzie musiało stanowić przynajmniej 20 proc. aktywów SNB, 3) szwajcarskie złoto będzie mogło być przechowywane jedynie w Szwajcarii. Referendum zaplanowano na 30 listopada.

Zakładając zaledwie 20 proc. wzrost wartości szwajcarskiej waluty i stabilny kurs EUR/PLN cena franka wzrosłaby z obecnych 3,50 zł do 4,20 zł, zrównując się z kursem euro. Dla Polaków zadłużonych w szwajcarskiej walucie oznaczałoby to skokowy wzrost zadłużenia oraz bieżących rat kredytowych.

Trwałe wzmocnienie się franka szwajcarskiego na pewno spowodowałoby wzrost odsetka zobowiązań spłacanych nieregularnie. Trudno jednak oszacować, czy problem przybrałby taką skalę, by konieczne okazały się rozwiązania systemowe, z którymi eksperymentują obecnie np. Węgrzy - dodaje Michał Kisiel, analityk Bankier.pl.

Demokracja w Szwajcarii jest wrogiem polskich kredytobiorców.

 

Trudno przewidzieć wynik referendum, ale Szwajcarzy to mądry naród. Raczej nie zrobią niczego, co mogłoby zaszkodzić ich gospodarce. A niestety, wzrost wartości franka szwajcarskiego to również katastrofa dla samej Szwajcarii ucierpiałaby na tym wymiana handlowa i relacje finansowe z krajami strefy Euro. Nie bez powodu SNB robi wszystko, by za wszelką cenę utrzymać stabilny kurs helweckiej waluty - komentuje Łukasz Piechowiak, _główny ekonomista _Bankier.pl.

W krótkim terminie nagła aprecjacja franka wywołałaby perturbacje także w samej Szwajcarii, wymuszając nominalny spadek cen i płac, aby utrzymać konkurencyjność gospodarki. W istniejącym od stu lat inflacyjnym środowisku taka zmiana byłaby mentalną rewolucją. 

Źródło: Bankier.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jarlik
Już się nawet nie chce czytać o tym. Żeby było śmieszniej to trzymam właśnie w ręku wyniki badania mieszkania kamerą termowizyjną i wychodzi na to że moje mieszkanie kupione za pożyczone franki w ogóle nie powinno przejść odbioru... Robią nas w konia na każdym kroku, pora wyjeżdżać chyba.
w
wiktorynka
Frankowcy mają duży problem. Okazało się, że kredyt, który wzięły wcale nie jest korzystny. Nie zdziwię się, gdy wielu frankowców popadnie w depresję. Nie można jednak poddać się- warto wybrać się do psychoterapeuty- www.pracownia-psychoterapia.pl/psychoterapia.html i walczyć o swoje życie.
d
dsa
Ech, Szwajcarzy to mają demokrację. My mamy tylko coś co to udaje. U nas jak coś może nie pójść po myśli rządzących to referentum nie ogłasza się. Głowę daję, że Polacy też chcieliby powiązać swoją walutę ze złotem. Jednak kto wciskałby nam wtedy bezwartościowe papierki?
s
soskredyt
Trochę należy frankowców żałować, ale jak brali kredyty, to płacili mniej. Dlatego zanim podejmie się decyzję, warto poczytać trochę na ten temat na forum kredytowym. Adres do jednego z nich można znaleźć pod tym linkiem. 
G
GoldFinger jr
Nie ma co narzekać - trzeba cieszyć się że są kraje gdzie nie rządzą oszuści w spodenkach, złodzieje itp. męty polityczne. Chodzi mi o to że będę mógł wyjechać do normalnego kraju, gdy tu już następcy adolfa i "tego wąsacza ze wschodu" będą trzymać ziemię, banki i gospodarkę. Bądź co bądź, lepszy wróbel w garści niż kulczyk na dachu. Oczywiście to jest ten najsmutniejszy scenariusz, tyle że kolejną dekadę nie widzę uczciwej i pracowitej grupy rządzącej dłużej niż 2 lata...
Niech żyją prawdziwi obywatele - tym razem chwalę Szwajcarów.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu