Co trzeci Polak nie wykorzystał w zeszłym roku przysługującego mu urlopu. Do kiedy można wykorzystać zaległy urlop? (WIDEO)

Maciej Badowski
Maciej Badowski
Wideo
od 16 lat
Polacy mają problem z zachowaniem równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Szczególnie widać to w okresie wakacyjnym. Więcej niż co trzeci pracownik ma na koncie zaległy urlop, a ponad połowie zdarza się odbierać podczas wypoczynku służbowe telefony. – Z jednej strony mówimy o tym, że Polacy mają zaległe urlopy, ale z drugiej strony przyjmujemy dodatkowy urlop jako benefit – mówi nam Mateusz Żydek, Randstad. Zobacz materiał wideo.

Spis treści

34 proc. Polaków nie wykorzystało w zeszłym roku przysługującego im urlopu. Zaległy urlop można wybrać do 30 września.
34 proc. Polaków nie wykorzystało w zeszłym roku przysługującego im urlopu. Zaległy urlop można wybrać do 30 września. Unsplash/ Nastuh Abootalebi

Co trzeci pracownik z niewykorzystanym urlopem

– Okazuje się, że co trzeci polski pracownik posiada zaległy urlop – tłumaczy w rozmowie ze Strefą Biznesu Mateusz Żydek, Randstad i dodaje, że i tak jest to lepsza sytuacja niż w poprzednich badaniach, kiedy to nawet co drugi pracownik mówił, że ma nieodebrany urlop. – Przeciętnie jest to 10 dni zaległego urlopu – podaje.

Częściej zaległy urlop mają na koncie mężczyźni (36 proc.) niż kobiety (31 proc.). Pod względem stanowisk, najczęściej deklarują to specjaliści z kadry kierowniczej średniego szczebla: w tej grupie aż 52 proc. osób ma zaległy urlop do wykorzystania. Najczęściej zaś cały limit urlopu udaje się wykorzystać kadrze zarządzającej wyższego szczebla – tu jedynie 14 proc. ma zaległe dni – wynika z 52. edycji badania Monitor Rynku Pracy przeprowadzanego przez Randstad i Instytut Badań Pollster.

– W grupach zawodowych takich jak mistrzowie i brygadziści, czy sprzedawcy i kasjerzy, którzy mają 12, a nawet 14 dni zaległego urlopu, a to już jest dość pokaźny „zasób urlopowy”, którego nie są w stanie wykorzystać – zauważa.

Z czego to wynika? Żydek przyznaje, że pracownicy mogą nie mieć okazji ku temu. – Tegoroczne wakacje pokazują, że rosnące ceny czasami rewidują plany urlopowe i niekoniecznie są one wykorzystywane w całości – mówi i dodaje, że bardzo często natężenie pracy jest na tyle duże, że przestrzeni do wzięcia wolnego po prostu nie ma.

Dla porównania ekspert podaje, że na przykład w krajach skandynawskich charakterystyczne jest, że całe firmy robią sobie miesięczne urlopy w okresie wakacyjnym, wykorzystując cały przysługujący urlop, a w pracy pozostają osoby niezbędne do trwania działalności danego przedsiębiorstwa.

– Tam jest to norma i miesięczny urlop pozwala się „odpowiednio” odciąć od pracy, a z tym Polacy też mają problem – zauważa.

Polacy są cały czas w pracy?

Żydek przyznaje w rozmowie z nami, że nawet co drugi Polak odbiera telefon służbowy w trakcie urlopu. – W porównaniu do poprzednich badań wzrosła nam liczba respondentów, którzy przyznają, że często odbierają taki telefon – mówi. – Tutaj możemy powiedzieć, że to szef niepotrzebnie dzwoni, że nie powinien tego nadużywać i nie tworzyć precedensu, ale to nie tylko po stronie firmy, kultury organizacyjnej i szefa pojawiają się kłopoty – dodaje.

Dwóch na pięciu pracowników zagląda do skrzynki pocztowej w trakcie wolnego. – To nie jest kwestia szefa, tylko nasza osobista decyzja, czy chcemy sprawdzać maile, a nawet odpisać na nie – przyznaje i zauważa, że to wyzwanie potęguje się w ostatnich latach.

Jak firmy podchodzą do kwestii urlopowych?

Żydek nie ukrywa, że dobrą kwestią w temacie urlopowym jest to, że nikt nam nie nakazuje tego, kiedy powinniśmy brać urlop. – Większość firm charakteryzuje się dość swobodnym podejściem do tej kwestii, czasami tylko oznacza to planowanie z pewnym wyprzedzeniem i zgłaszaniem dłuższych urlopów – wskazuje.

Z drugiej strony ekspert tłumaczy, że firmy wolą jednorazowy urlop trwający dwa tygodnie i jednocześnie są to najczęstsze zalecenia czy limity, które rekomendują pracodawcy.

Nowy trend urlopowy wśród Polaków

– Jest to bardzo ciekawe, ponieważ z jednej strony mówimy o tym, że Polacy mają zaległe urlopy, ale z drugiej strony przyjmujemy dodatkowy urlop jako benefit – zauważa Żydek i dodaje, że 18 proc. pracowników przyznało, że ich pracodawca oferuje dodatkowe, wolne dni z różnych okazji.

– Chociażby jest to dzień wolny z okazji urodzin, ale czasami jest to wprost traktowane jako nawiązka, prezent od firmy. Średnio osoby, które mają dostęp do takiego benefitu, mówią o tym, że dostają od pracodawcy dodatkowe 8 dni wolnego w skali roku – tłumaczy.

Żydek przyznaje, że takie rozwiązanie staje się coraz bardziej popularne w firmach, a sami pracownicy bardzo je doceniają, szczególnie w małych spółkach, które oferują taki benefit. – Warto podkreślić, że małe firmy nie zawsze mogą sobie pozwolić na inne benefity dla swoich pracowników, które oznaczają bezpośrednie koszty, jak np. karty sportowe czy współfinansowanie posiłków – wymienia.

Ekspert wyjaśnia, że tam, gdzie przedsiębiorca może mieć trudność ze znalezieniem środków na taki benefit, częściej decyduje się na dodatkowe dni urlopowe.

Zaległy urlop. Do kiedy można wykorzystać?

Pracownicy, którzy chcą skorzystać z urlopu w okresie wakacyjnym, a mają jeszcze niewykorzystany urlop z poprzedniego roku, mogą starać się o wybranie zaległego urlopu do końca września. Na udzieleniu zaległego urlopu powinno zależeć także pracodawcom, ponieważ nieuzasadnione nieudzielenie urlopu wypoczynkowego do końca września kolejnego roku, może wiązać się z karą nałożoną przez inspekcję pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu