Z powodu restrykcji związanych z pandemią COVID_19 w wielu sektorach doszło do zamrożenia działalności, co przełożyło się na brak zainteresowania nowymi pracownikami lub wręcz na zwolnienia w przypadku zamykania działalności. Kiedy już wydawało się, że sytuacja się ustabilizowała, wybuchła wojna w Ukrainie.
Najszybciej zareagowały na nią te branże, w których od lat zatrudniano wielu obcokrajowców, w tym stałych lub kontraktowych pracowników z Ukrainy. Należą do nich głównie branże budowlana oraz logistyczna, w tym transport i magazyny, a także produkcyjna.
Od wybuchu wojny, z Polski do Ukrainy wyjechało ponad pół miliona mężczyzn, wcześniej pracujących w tych sektorach. Wielu przedsiębiorców stanęło więc w obliczu braku pracowników wykonawczych, a co za tym idzie braku możliwości realizacji zleceń. W efekcie przedsiębiorstwa z innych branż mogą w obliczu wojny wstrzymywać pewne działania i nie zatrudniać nowych pracowników, czekając na ustabilizowanie sytuacji. Przy takim pogorszeniu koniunktury gospodarczej biznes zajmujący się zatrudnieniem nie uniknął wzrostu zaległości wobec dostawców i banków.
Więcej zaległości i dłużników
Jak wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazy informacji kredytowych BIK, od początku pandemii, z perspektywy całej branży (PKD 78 Działalność związana z zatrudnieniem), wartość nieopłaconych w terminie zobowiązań zarówno kredytowych, jak i pozakredytowych podwoiła się.
– Suma płatności opóźnionych o min. 30 dni, na kwotę co najmniej 500 zł wobec jednego wierzyciela, doszła po I połowie tego roku do prawie 97 mln zł. – wskazano w raporcie. – W ciągu ostatnich 12 miesięcy, tj. od lipca 2021 do lipca 2022, liczba niesolidnych płatników z branży rekrutacyjnej zwiększyła się o 650 firm, czyli o 75,8 proc. – dodano.
Jednak to, co niepokoi w ostatnich miesiącach, to nie tylko spadek PKB w II kw. w porównaniu do pierwszego kwartału, ale też bardzo duży spadek wskaźnika PMI. W sierpniu PMI dla polskiego przemysłu spadł do zaledwie 40,9 pkt., czwarty miesiąc z rzędu utrzymując się poniżej poziomu 50 pkt. przyjętego jako wartość graniczna. – Taki odczyt sygnalizuje szybki spadek aktywności ekonomicznej działalności przemysłowej. To także najniższy wynik od maja 2020 roku, a nawet jest to jeden z najniższych odczytów w historii – wskazują autorzy raportu.
– Perspektywy wzrostu zatrudnienia nie są dobre. Przy takim pogorszeniu koniunktury gospodarczej biznes rekrutacyjny prawdopodobnie nie uniknie wzrostu zaległości wobec dostawców i banków. A dodatkowo, firmy miewające kłopoty z terminowym rozliczaniem się ze swoimi partnerami biznesowymi i bankami w okresie w miarę sprzyjającej koniunktury gospodarczej, z pewnością będą miały jeszcze większe trudności w przypadku dużego spowolnienia gospodarczego czy wręcz kryzysu gospodarczego – zauważa Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Największe zaległości generują agencje pracy tymczasowej
Ze zgłoszonych do CEIDG lub KRS rodzajów działalności, największe zaległości mają agencje pracy tymczasowej, których niespłacone terminowo zobowiązania od początku pandemii powiększyły się 2,5-krotnie i wynoszą obecnie prawie 40 mln zł. W sektorze tym występuje też najwyższy odsetek firm z kłopotami w rozliczeniach. Płatności opóźnia co dziesiąta firma (10,7 proc.), w sumie jest to 519 przedsiębiorstw.
Również w pozostałej działalności związanej z udostępnianiem pracowników (PKD 7830) wartość zaległości zwiększyła się prawie 2,5-krotnie, ale w okresie ostatnich 12 miesięcy, tj. od lipca 2021 do lipca 2022. – Ze wszystkich branż wchodzących w skład działu 78 Działalność związana z zatrudnieniem, to właśnie w tej branży sytuacja płatnicza najbardziej się pogarsza. Można wręcz mówić o lawinowym wzroście zaległości płatniczych – wskazano.
Strefa Biznesu: W Polsce drastycznie wzrosną podatki? Winna demografia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?