Spis treści

Rywalizacja między sieciami handlowymi a ceny żywności
Jakub Olipra, ekonomista banku Credit Agricole, podkreśla, że nie zauważa wpływu rywalizacji między sieciami handlowymi na ceny żywności. – Moim zdaniem nie widać wpływu rywalizacji między sieciami handlowymi w danych o cenach żywności, które są wliczane do wskaźnika inflacji publikowanego przez GUS, a jeśli nawet widać, to ten wpływ jest bardzo ograniczony – powiedział PAP Olipra.
– Jest wiele innych czynników, które decydują o tym, że dynamika cen żywności kształtuje się w wyraźnym trendzie spadkowym i ten trend potrwa, dopóki nie zostanie przywrócona 5-proc. stawka VAT na żywność – dodał.
Olipra wskazuje, że rywalizacja między sieciami handlowymi skupia się głównie na produktach łatwo porównywalnych, takich jak masło czy olej. – Konsumenci często decydują się na zakup masła czy oleju w sklepie, gdzie one są tańsze – a potem robią resztę zakupów. Stąd właśnie rywalizacja między sieciami – aby dzięki obniżonym cenom pewnych produktów, na które te sieci zarabiają niewiele lub nie zarabiają w ogóle, przyciągnąć klientów, którzy kupią przy okazji inne produkty, na których sklep już zarabia – wyjaśnia Olipra.
Spadek cen surowców rolnych nie spowoduje spadku cen w sklepach
Obecnie notowane są spadki cen surowców rolnych, nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Mimo to, ekonomista uważa, że nie możemy liczyć na spadek cen produktów w sklepach. Jego zdaniem przede wszystkim trzeba pamiętać, że ceny skupu, jakie otrzymują rolnicy, są tylko jednym z elementów ceny detalicznej żywności – dochodzą jeszcze koszty przetwórstwa, logistyki oraz samego handlu, gdzie mamy m.in. koszty pracy, ceny energii, opakowań, paliw, itd.
– I nawet jeśli ceny żywności w skupie się obniżyły czy nieco spadły ceny energii, to pozostałe koszty, takie jak choćby płace, poszły w górę – tłumaczy.
Jak wpłynie podwyżka stawki VAT na ceny żywności?
Olipra podkreśla, że podwyżka stawki VAT na żywność, której możemy się spodziewać po wygaśnięciu obowiązującego rozporządzenia, wpłynie na dynamikę cen żywności. – Nie sądzę, aby sieci handlowe wzięły VAT na siebie. Są badania, które pokazują, że wszędzie takie podwyżki są w całości przerzucone na klientów. Dlatego uważamy, że podwyżka VAT zwiększy dynamikę cen żywności.
– Ze względu na fakt, że obecnie stawką zerową objęte jest ok. 80 proc. koszyka żywności, to podwyżka VAT podbije dynamikę cen żywności o ok. 4 pkt. proc. – prognozuje.
W II połowie 2024 r. inflacja może „istotnie" wzrosnąć
W przypadku przywrócenia wyższej stawki VAT na żywność oraz podniesienia cen energii, w II połowie 2024 r. inflacja może „istotnie" wzrosnąć - wskazali analitycy Credit Agricole. Dodali, że dla RPP są to argumenty, by nie obniżać stóp procentowych, mimo szybkiego spadku inflacji w I poł. br.
Na zakończonym w środę posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o utrzymaniu stóp procentowych NBP na niezmienionym poziomie. Główna stopa procentowa NBP, stopa referencyjna, wynosi więc nadal 5,75 proc.
– Rada ponownie zaakcentowała niepewność dotyczącą krótkookresowych perspektyw inflacji – stwierdzili analitycy, dodając, że RPP podtrzymała ocenę, zgodnie z którą „w przypadku przywrócenia wyższej stawki podatku VAT na żywność oraz podniesienia cen energii, w II połowie 2024 r. inflacja może istotnie wzrosnąć" – wskazali.
Analitycy zwrócili uwagę, że zdaniem Rady, „w kierunku wyższej presji popytowej" w gospodarce oddziaływać będzie wzrost wynagrodzeń, w tym podwyżki płac w sektorze publicznym. Zaznaczyli też, że zdaniem Rady „w najbliższych miesiącach roczna dynamika CPI będzie kształtowała się na poziomie zgodnym z celem inflacyjnym NBP", choć „spadek inflacji bazowej będzie wolniejszy i inflacja bazowa utrzyma się powyżej inflacji CPI".
– Rada, podobnie jak przed miesiącem, uznaje, że spodziewany dalszy i znaczący spadek inflacji w I poł. br. będzie przejściowy – stwierdzili. Dodali, że stanowisko RPP oraz wyniki marcowej projekcji inflacji NBP są zgodne z ich scenariuszem stabilizacji stóp procentowych na obecnym poziomie do II poł. 2025 r.
Jednocześnie zwrócili uwagę, że zgodnie z marcową projekcją NBP – przygotowaną przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP oraz uwzględniającą dane dostępne do 15 lutego 2024 r. – inflacja znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 2,8 – 4,3 proc. w 2024 r. (3,2 – 6,2 proc. w projekcji z listopada 2023 r.) oraz 2,2 – 5,0 proc. w 2025 r. (2,2 – 5,3 proc.) i 1,5 – 4,3 proc. w 2026 r.
Analitycy wskazali, że dla RPP argumentami na rzecz nieobniżania stóp procentowych mimo oczekiwanego szybkiego spadku inflacji w I poł. br. będą utrzymująca się niepewność dotycząca przebiegu inflacji w II poł. br. ze względu na perspektywę wygaszenia działań osłonowych w obszarze cen żywności i nośników energii oraz przewidywane w projekcji ożywienie wzrostu gospodarczego następujące w warunkach szybkiego wzrostu płac, co będzie stanowiło dodatkowy czynnik proinflacyjny.