Poniedziałkowe wydarzenie pełniło rolę prologu do XVII Europejskiego Kongresu Gospodarczego (EEC), zaplanowanego na 23–25 kwietnia 2025 roku w Katowicach. Sporo uwagi zostało poświęconej regulacjom unijnym, które to mają stanowić hamulec rozwojowy dla polskiego biznesu. W szczególności zwrócono uwagę na Fit for 55, czyli kompleksowy pakiet legislacyjny Unii Europejskiej, którego celem jest redukcja emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55% do 2030 roku w porównaniu z poziomem z 1990 roku.
Wprowadzone regulacje obejmują m.in. reformę systemu handlu emisjami (EU ETS), nowe normy emisji dla pojazdów, rozwój odnawialnych źródeł energii oraz opodatkowanie emisji CO₂ w sektorach dotychczas wyłączonych z regulacji. Pakiet stanowi kluczowy element Europejskiego Zielonego Ładu, dążąc do neutralności klimatycznej UE do 2050 roku.
– Niestety regulacje Fit for 55, które mają doprowadzić do 2050 roku do zero-emisyjności są troszeczkę nieżyciowe i nie na ten czas. To są wspaniałe idee i będziemy do nich dążyć jako koncern. Ale regulacje te wytyczają nam ścisłą drogę realizacji. A my widzimy w obecnych czasach trochę inną drogę, która prowadzi do tego samego. (...) Chcielibyśmy dowolności technologicznej w docieraniu do zero-emisyjności – powiedział Literacki podczas panelu.
Słowa wiceprezesa Orlenu zdają się być zgodne z nowym stanowiskiem premiera polskiego rządu w tej sprawie. Donald Tusk, który pełnił funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej w okresie kształtowania kluczowych strategii klimatycznych, takich jak Zielony Ład czy Fit for 55, wyraził niedawno krytyczne stanowisko wobec kluczowych założeń tych programów. To istotny zwrot.
Podczas styczniowego przemówienia przed Parlamentem Europejskim, premier ostrzegł przed zbyt szybkim wdrażaniem ETS2, czyli rozszerzeniem unijnego systemu handlu emisjami CO₂ na sektor budownictwa i transportu.
– Skutki polityczne? Nie powiem, że są trudne do przewidzenia. Są koszmarnie trudne do przewidzenia, jeśli będziemy nadal podejmować decyzje bez refleksji, prowadzące do dalszego wzrostu cen energii – podkreślił Prezes Rady Ministrów.
Stanowisko polskiego premiera jest w tej sprawie zbieżne z kierunkiem obranym niedawno przez Europejską Partię Ludową, do której należy Platforma Obywatelska. Jeszcze przed jego wystąpieniem EPL opublikowała swój program na 2025 rok, w którym znalazły się te same akcenty, które pojawiły się w środowej wypowiedzi Donalda Tuska. Nie jest to jednak nowa tendencja – od wyborów do Parlamentu Europejskiego w czerwcu 2024 roku pojawiało się coraz więcej sygnałów, że EPL zamierza nieco złagodzić swoje dotychczasowe, bardziej zielone podejście do polityki klimatycznej realizowanej w latach 2019–2024.
Rok 2025 upłynie pod znakiem bardziej pragmatycznego podejścia do polityki ekologicznej, co oznacza spowolnienie lub modyfikację wdrażania Fit for 55. Jednocześnie presja gospodarcza, rosnące niezadowolenie społeczne oraz zmieniające się układy polityczne w Europie mogą sprawić, że niektóre założenia pakietu zostaną przełożone w czasie na lata.
