Gdzie będą zwalniać z pracy? Podano szczegółowe dane

Agnieszka Kamińska
GUS podał, że do końca 2024 r. planowane jest zwolnienie 129,9 tys. pracowników (to wzrost o 10 proc. w porównaniu z 2021 r.).
GUS podał, że do końca 2024 r. planowane jest zwolnienie 129,9 tys. pracowników (to wzrost o 10 proc. w porównaniu z 2021 r.). 123 rf
Do końca roku przedsiębiorstwa w Polsce planują zatrudnić cztery razy więcej pracowników niż zwolnić. GUS szacuje jednak, że możliwe zwolnienia mogą objąć 129,9 tys. pracowników, to wzrost o 10 proc. w porównaniu do tego samego okresu w 2021 r. Gdzie w Polsce możliwe są największe zwolnienia?
  • 129,9 tys. pracowników może stracić pracę do końca roku - szacuje GUS. To wzrost o 10 proc. w porównaniu do tego samego okresu w 2021 roku;
  • Największe zwolnienia planowane są w warszawskim regionie stołecznym i województwie śląskim. Najmniejsze zaś w województwie świętokrzyskim i opolskim;
  • Cały czas jednak przedsiębiorcy deklarują, że będą więcej osób zatrudniać niż zwalniać. Na liście najbardziej pożądanych pracowników: sprzedawcy, kierowcy, robotnicy fizyczni.

Do końca tego roku pracodawcy planują zatrudnić 525,5 tys. pracowników, czyli o 12 proc. mniej niż deklarowały w planach zatrudnienia w porównywalnym czasie w 2021 r. Jednocześnie do końca 2024 r. planowane jest zwolnienie 129,9 tys. pracowników (to wzrost o 10 proc. w porównaniu z 2021 r.).

„Rozpatrując liczbę planowanych przyjęć oraz liczbę planowanych zwolnień można zauważyć przewagę przyjęć nad zwolnieniami we wszystkich sekcjach. Najwyższa dotyczyła sekcji „administrowanie i działalność wspierająca” , gdzie na jedno planowane zwolnienie zadeklarowano 9,9 przyjęć. Wysoką relację odnotowano również w sekcji „opieka zdrowotna i pomoc społeczna”, gdzie planowane jest 8,6 przyjęć do pracy na jedno zwolnienie” – czytamy w raporcie GUS.

Sytuacja na rynku pracy. Będą więcej zatrudniać niż zwalniać

Przewagę planowych przyjęć nad planowanymi zwolnieniami odnotowano we wszystkich regionach. Najwyższa relacja między tymi wskaźnikami wystąpiła w regionie wielkopolskim, gdzie na jedno planowane zwolnienie przypada 6,7 przyjęć. Najmniejsza natomiast relacja występuje w regionie mazowieckim regionalnym, gdzie na jedno planowane zwolnienie przypada 2,4 przyjęć.

Gdzie możliwe największe zwolnienia?

Szczegółowym danym GUS przyjrzała się analityczka Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Jak twierdzi, przyjęcia nowych pracowników w województwach wielkopolskim, śląskim, małopolskim oraz regionie warszawskim stołecznym stanowią 53 proc. planowanego zatrudnienia do końca 2024 r.

screen z Tygodnika Polskiego Instytutu Ekonomicznego
screen z Tygodnika Polskiego Instytutu Ekonomicznego PIE

„W samym Obszarze Metropolitalnym Warszawy pracodawcy planują zatrudnić 108,2 tys. pracowników. Jest to prawie pięć razy więcej niż planowane przyjęcia na pozostałym obszarze województwa mazowieckiego (22,3 tys.).” – napisała w raporcie Aleksandra Wejt-Knyżewska z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Gdzie możliwe są największe cięcia etatów? Z danych GUS dowiadujemy się, że w tych regionach, w których firmy będą zatrudniać najwięcej pracowników, możliwe są też największe zwolnienia. GUS podał, że w warszawskim regionie stołecznym mogą one objąć 17,8 tys. pracowników, a w województwie śląskim - 17,6 tys. Planowana redukcja zatrudnienia w najmniejszym stopniu dotknie pracowników z województw świętokrzyskiego oraz opolskiego.

screen z raportu GUS
screen z raportu GUS raport GUS

- Te dane nie są zaskakujące ani niepokojące. W regionach, w których działa najwięcej przedsiębiorstw, możliwa jest też największa rotacja pracowników. Przedsiębiorcy bardzo często zamykają jedną firmę, otwierają drugą, zmieniając przy tym profil działalności. Natomiast martwi to, że liczba planowanych zwolnień jednak jest wyższa niż w 2021 r. A najbardziej poszukiwani do pracy są sprzedawcy i robotnicy fizyczni – komentuje Anna Wicher-Sadowska, HR manager, prowadzi rekrutacje w branży IT.

Tych pracowników będą zatrudniać

Chociaż w kolejnych miesiącach redukcje zatrudniania są spodziewane, to jednak ekonomiści spodziewają się ożywienia koniunktury gospodarczej. W ujęciu branżowym najwięcej pracowników planują zatrudnić do końca roku podmioty z sekcji przetwórstwo przemysłowe (18 proc. przewidywanych przyjęć), handel (15 proc.) oraz budownictwo (13 proc.).

Pracodawcy zgłaszają największe zapotrzebowanie na pracowników sprzedaży w sklepach oraz pracowników ds. ewidencji materiałowej i transportu (po 6 proc. planowanych przyjęć). Niewiele rzadziej planowane są zatrudnienia robotników budowlanych robót stanu surowego oraz kierowców ciężarówek i autobusów (po 5 proc.).

źródło: PIE, GUS

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Coraz więcej chętnych na kredyty ze zmienną stopą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu