Spis treści
Fast foody wybieramy częściej niż pizzerie
Z analizy zachowań ponad 457,7 tys. konsumentów wykonanej przez analityków firmy technologicznej Proxi.cloud i platformy analityczno-badawczej UCE RESEARCH wynika, że w pizzeriach i fast foodach tego lata spędziliśmy średnio nieco ponad 4 godziny. Przy czym pizzerie odnotowały ponad 2-krotnie mniejszy wynik niż fast foody. Rośnie też liczba wizyt w tego typu placówkach, które trwają mniej niż 10 minut. W przypadku pizzerii to już 30 proc. wszystkich wizyt. „Może wynikać to ze wzrostu liczby zamówień na wynos lub realizowanych poprzez aplikacje dostarczające posiłki”, piszą autorzy raportu.
Coraz mniej czasu spędzamy w lokalach gastronomicznych
Cały rynek w 2023 roku stracił 13,3 proc. klientów w stosunku do roku ubiegłego. Autorzy raportu wskazują, że to efekt wysokiej inflacji i generalnej tendencji do szukania oszczędności:
Wysoka inflacja od dłuższego czasu mocno obciąża budżety konsumentów. Przez to nawet wizyty w restauracjach, uważanych przez lata za stosunkowo niedrogie, przestają być już powszechne i dostępne dla każdego. I faktycznie okazują się droższe niż przed rokiem. Pewien punkt odniesienia stanowią wyniki niedawno przeprowadzonego badania zwyczajów zakupowych w sklepach wielkopowierzchniowych. Obecnie aż 90% respondentów deklaruje kupowanie żywności w promocyjnych cenach. A jeśli wydatki na codzienne, podstawowe zakupy drenują portfele w większym stopniu niż wcześniej, to z pewnością może też tak być w przypadku usług gastronomicznych, z których korzystanie przecież nie jest pierwszą potrzebą – mówi dr Nikodem Sarna, jeden ze współautorów badania z firmy Proxi.cloud.
Eksperci Proxi.cloud i UCE RESEARCH dodają, że te dane nie powinny mieć wpływu na kondycję branży gastronomicznej. „Mniejszy ruch wcale nie musi oznaczać niższych obrotów”, a krótszy czas spędzony w placówkach może mieć też związek z rosnącą ilością kas samoobsługowych czy choćby z krótszymi kolejkami i czasem oczekiwania. Z drugiej strony krótszy czas spędzany w lokalach może być związany także ze wzrostem liczby zamówień na wynos i przez aplikacje mobilne.
Sklepy z gotowymi daniami zamiast restauracji
Autorzy raportu wskazują też, że przez wysoką inflację spora część ruchu i sprzedaży przeniosła się do sklepów spożywczych oferujących gotowe dania, kanapki, hot-dogi, zapiekanki czy burgery. Badanie potwierdza, że przeciętny Polak, który stołuje się w pizzeriach, odwiedza także fast-foody i kupuje gotowe kanapki czy dania w sklepach. Większa popularność fast foodów może wynikać z rosnącej ilości placówek tego typu w całej Polsce. Tego typu lokale znajdziemy w centrach miast i na obrzeżach, a także na autostradach i w miejscach, gdzie wydawałoby się, że nie ma zupełnie nic.
Fast foodów, lokali z kanapkami i daniami z kurczaka jest więcej na rynku niż pizzerii, przez co z większym prawdopodobieństwem są odwiedzane. Ponadto czas oczekiwania jest istotny dla klientów, którzy chcą zjeść coś szybko. Ma to swoje odzwierciedlenie także w średniej liczbie wizyt w placówkach tych formatów - tłumaczy Sojka.
Co więcej, wizyty w pizzeriach często planujemy, a fast foody odwiedzamy niejako z marszu, np. przy okazji zakupów w galerii. Polacy są również lojalni wobec ulubionych lokali. Aż 90 proc. z nas przynajmniej połowę swoich wizyt w fast foodach czy pizzeriach odbywa w tej samej sieci.
Strefa Biznesu: Coraz więcej chętnych na kredyty ze zmienną stopą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?