Hot-dog ze sklepu zamiast pizzy z restauracji. Oto jak inflacja wpłynęła na wakacyjne decyzje Polaków w 2023

Redakcja Strefy Biznesu
Opracowanie:
Polacy coraz mniej czasu spędzają w pizzeriach i fast foodach, a szybkie jedzenie wygrywa z pizzeriami.
Polacy coraz mniej czasu spędzają w pizzeriach i fast foodach, a szybkie jedzenie wygrywa z pizzeriami. 123rf.com/ivankoivanko
Wakacje 2023 minęły Polakom pod znakiem oszczędności na wyjściach do pizzerii i fast foodów. Największe sieci odwiedziło w tym roku ponad 13 proc. mniej klientów. W tym roku pizzerie przegrały też z fast foodami, a wszystko to efekt wysokiej inflacji, na którą w swoim raporcie zwraca uwagę Proxi.cloud i UCE RESEARCH.

Spis treści

Fast foody wybieramy częściej niż pizzerie

Z analizy zachowań ponad 457,7 tys. konsumentów wykonanej przez analityków firmy technologicznej Proxi.cloud i platformy analityczno-badawczej UCE RESEARCH wynika, że w pizzeriach i fast foodach tego lata spędziliśmy średnio nieco ponad 4 godziny. Przy czym pizzerie odnotowały ponad 2-krotnie mniejszy wynik niż fast foody. Rośnie też liczba wizyt w tego typu placówkach, które trwają mniej niż 10 minut. W przypadku pizzerii to już 30 proc. wszystkich wizyt. „Może wynikać to ze wzrostu liczby zamówień na wynos lub realizowanych poprzez aplikacje dostarczające posiłki”, piszą autorzy raportu.

Coraz mniej czasu spędzamy w lokalach gastronomicznych

Cały rynek w 2023 roku stracił 13,3 proc. klientów w stosunku do roku ubiegłego. Autorzy raportu wskazują, że to efekt wysokiej inflacji i generalnej tendencji do szukania oszczędności:

Wysoka inflacja od dłuższego czasu mocno obciąża budżety konsumentów. Przez to nawet wizyty w restauracjach, uważanych przez lata za stosunkowo niedrogie, przestają być już powszechne i dostępne dla każdego. I faktycznie okazują się droższe niż przed rokiem. Pewien punkt odniesienia stanowią wyniki niedawno przeprowadzonego badania zwyczajów zakupowych w sklepach wielkopowierzchniowych. Obecnie aż 90% respondentów deklaruje kupowanie żywności w promocyjnych cenach. A jeśli wydatki na codzienne, podstawowe zakupy drenują portfele w większym stopniu niż wcześniej, to z pewnością może też tak być w przypadku usług gastronomicznych, z których korzystanie przecież nie jest pierwszą potrzebą – mówi dr Nikodem Sarna, jeden ze współautorów badania z firmy Proxi.cloud.

Eksperci Proxi.cloud i UCE RESEARCH dodają, że te dane nie powinny mieć wpływu na kondycję branży gastronomicznej. „Mniejszy ruch wcale nie musi oznaczać niższych obrotów”, a krótszy czas spędzony w placówkach może mieć też związek z rosnącą ilością kas samoobsługowych czy choćby z krótszymi kolejkami i czasem oczekiwania. Z drugiej strony krótszy czas spędzany w lokalach może być związany także ze wzrostem liczby zamówień na wynos i przez aplikacje mobilne.

Sklepy z gotowymi daniami zamiast restauracji

Autorzy raportu wskazują też, że przez wysoką inflację spora część ruchu i sprzedaży przeniosła się do sklepów spożywczych oferujących gotowe dania, kanapki, hot-dogi, zapiekanki czy burgery. Badanie potwierdza, że przeciętny Polak, który stołuje się w pizzeriach, odwiedza także fast-foody i kupuje gotowe kanapki czy dania w sklepach. Większa popularność fast foodów może wynikać z rosnącej ilości placówek tego typu w całej Polsce. Tego typu lokale znajdziemy w centrach miast i na obrzeżach, a także na autostradach i w miejscach, gdzie wydawałoby się, że nie ma zupełnie nic.

Fast foodów, lokali z kanapkami i daniami z kurczaka jest więcej na rynku niż pizzerii, przez co z większym prawdopodobieństwem są odwiedzane. Ponadto czas oczekiwania jest istotny dla klientów, którzy chcą zjeść coś szybko. Ma to swoje odzwierciedlenie także w średniej liczbie wizyt w placówkach tych formatów - tłumaczy Sojka.

Co więcej, wizyty w pizzeriach często planujemy, a fast foody odwiedzamy niejako z marszu, np. przy okazji zakupów w galerii. Polacy są również lojalni wobec ulubionych lokali. Aż 90 proc. z nas przynajmniej połowę swoich wizyt w fast foodach czy pizzeriach odbywa w tej samej sieci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Coraz więcej chętnych na kredyty ze zmienną stopą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

z
zb
Ja nie jadam w pizzerii czy jakimś fast-foodzie. Jeśli muszę to kupuję jedzenie w barze. Teraz ich nie brakuje. Jedzenie porządne, schabowy taki, że na dwoje starcza:). Cena mniejsza niż za pizzę więc po co przepłacać za " modne " jedzenie. A i żołądek nie cierpi. Ostatnio uśmiałem się z kolegi, zamówili we trójkę takie" szybkie " danie na obiad. Następnego dnia cała trójka ganiała do kibla jeszcze szybciej niż im to dostarczono.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu